Marcin Kierwiński: „Metoda in vitro nie powinna być dostępna singlom”
In vitro tylko dla par, 6-dniowy tydzień pracy, reprywatyzacja nieruchomości w Warszawie – to główne tematy poruszane w Rozmowie politycznej PR24 z Marcinem Kierwińskim, posłem Platformy Obywatelskiej.
2014-10-13, 17:26
Posłuchaj
In vitro dostępne dla singli, par w związkach nieformalnych, partnerskich czy tylko małżeństw? Dyskusja na ten temat trwa w Polsce od wielu lat. Choć rząd wspiera pary starające się o dzieci programem rządowym, ostateczna postać ustawy dotycząca tej kwestii nie jest jeszcze gotowa.
– Od zeszłego roku działa program wspierania par starających się o dzieci, a niemogących ich począć w sposób naturalny. Na ten cel przewidziano 250 mln złotych. Rząd oczekuje, że z tego programu skorzysta 15 tys. par. Oczywiście, przed nami pozostaje dyskusja na temat całościowej ustawy regulującej kwestie in vitro. Taka ustawa jest przygotowana, zgłoszone są jednak do niej uwagi. Finalna wersja, na którą czekamy, powinna rozwiązywać realne problemy ludzi, którzy nie mogą mieć dzieci – stwierdził Marcin Kierwiński.
6-dniowy tydzień pracy?
Opozycja i związki zawodowe zarzucają PO, że chce zmusić ludzi do 6-dniowego tygodnia pracy. Platforma Obywatelska, zdaniem PiS, przygotowuje zmiany w Kodeksie pracy tak, by za pracującą sobotę, pracownik nie mógł wziąć dnia wolnego od pracy.
– Retoryka opozycji jest kłamliwa i nieprawdziwa. Ustawa, którą zaproponował klub Platformy Obywatelskiej jest rozwiązaniem propracowniczym. Mówi ona, że w przypadkach, w którym pracownik pracuje w sobotę, nie może odebrać tego jednego dnia wolnego, a jedynie może poprosić swojego pracodawcę o wypłacenie wynagrodzenia za przepracowany dzień tak, jakby wypracował nadgodziny. Nie mam mowy o tym, aby wprowadzać 6-dniowy tydzień pracy – utrzymuje poseł PO.
REKLAMA
Reprywatyzacja nieruchomości w Warszawie i problem dekretu Bieruta
Zdaniem wielu warszawiaków, od wielu lat problem reprywatyzacji stolicy jest niezauważany. Mimo drugiej kadencji Hanny Gronkiewicz-Waltz na stanowisku prezydenta Warszawy i jej obietnic, nieruchomości pozostawione po II wojnie światowej nadal nie został uregulowany ten problem. Zdaniem Kierwińskiego, sprawa jest mocno skomplikowany ze względu na dekret Bieruta i nie jest rozwiązany ostatecznie, jak twierdzi poseł PO, nie z powodu opieszałości działań pani prezydent.
– W tej kadencji z inicjatywy Gronkiewicz-Waltz i posłów Platformy Obywatelskiej udało się uchwalić ustawę wspomagającą Warszawę o łączną kwotę 600 mln złotych pomagającą rozwiązywać bieżące problemy z dekretem Bieruta. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że chodzi o gigantyczne pieniądze, więc problem finansowy może być nie do przeskoczenia – podkreślał Gość PR24.
PR24/Dominika Dziurosz-Serafinowicz
Polecane
REKLAMA