Poczta Polska protestuje

Pogarszające się warunki pracy, lekceważące podejście rządu do pocztowców, przyzwolenie na coraz większą ekspansję podmiotów zagranicznych na rynku. Między innymi przeciwko temu protestowała „Solidarność” przed Ministerstwem Administracji i Cyfryzacji w Warszawie.

2014-10-18, 18:34

Poczta Polska protestuje
. Foto: PAP/Paweł Supernak

Posłuchaj

18.10.14 Bogumił Nowicki: „Walka na rynku usług bankowych jest bardzo ryzykownym przedsięwzięciem. Lepiej walczyć w tej sferze, do której Poczta Polska została stworzona (…)”.
+
Dodaj do playlisty

Manifestacja była wyrazem sprzeciwu wobec wyraźnie zauważalnego zachwiania pozycji Poczty Polskiej. W ostatnim czasie jej status został znacznie nadwyrężony przez częściową deregulację rynku oraz przez utratę intratnych kontraktów, na które w przeszłości Poczta Polska miała monopol.

– Uwolnienie rynku, cyfrowa rewolucja w sferze usług pocztowych, a także niezwykle agresywna konkurencja, która dodatkowo zatrudnia pracowników na tzw. umowy śmieciowe powodują, że Poczta Polska zmuszona jest do wprowadzania zmian. Jednocześnie spółka, jako stabilny pracodawca, zapewniający umowy o pracę, staje przed dużym wyzwaniem, by z takimi firmami konkurować i wygrywać przetargi, w których wiadomo, że najczęściej decydującym kryterium jest cena. Jednak o wszystkich modyfikacjach rozmawiamy z naszymi związkowymi partnerami i chcemy jednocześnie dojść do wspólnego porozumienia – powiedział na antenie PR24 Zbigniew Baranowski z Poczty Polskiej.

Jak przyznał Bogumił Nowicki, protest związkowców przed siedzibą ministerstwa związany był z dwiema płaszczyznami. Jedną z nich jest kwestia nadzoru właścicielskiego, która dotyczy właściwej opieki i podejścia państwa oraz rządu do operatora narodowego jakim jest Poczta Polska.

– Tutaj najlepszym zilustrowaniem obecnej sytuacji jest bieżący przykład skandalicznego, ustawionego, moim zdaniem, przetargu na obsługę sądów i prokuratur. Został wykonany przekręt, który przekierował strumień publicznych pieniędzy do podmiotu będącego zupełnie nieprzygotowanym do pełnienia tych usług. Nie mamy tu do czynienia z wolną konkurencją, ale z promocją bylejakości – zaznaczył Bogumił Nowicki przewodniczący „Solidarności” z Poczty Polskiej.

REKLAMA

PR24/Damian Bielecki

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej