Polityka zagraniczna Grzegorza Schetyny
Grzegorz Schetyna przedstawił w Sejmie główne cele polskiej polityki zagranicznej na lata 2014-2015. W ocenie ekspertów zadania sformułowane przez szefa MSZ są bardzo ambitne, ale przy obecnej kondycji polskiej polityki zagranicznej prawie niewykonalne.
2014-11-07, 11:10
Posłuchaj
Według Grzegorza Schetyny wydarzenia ostatnich miesięcy pokazały, że Polska nie popełniła błędu, stawiając na dwa filary - Unię Europejską i NATO. W swoim wystąpieniu szef MSZ zwrócił szczególną uwagę na konflikt ukraiński i stan polskich kontaktów z Rosją. Obecni na antenie Polskiego Radia 24 eksperci byli zgodni, że cele nakreślone dla resortu spraw zagranicznych są bardzo ambitne.
– Cele są bardzo ambitne i obejmują między innymi brak zgody na nową żelazną kurtynę w Europie i sprzeciw wobec działań Rosji, które zmierzają do zmiany ładu europejskiego. Schetyna występuje także przeciw „rozjechaniu” się Unii Europejskiej na tzw. jądro i peryferie. Z tych ambitnych celów pan Schetyna będzie niewątpliwie rozliczony – wskazywał Bartosz Cichocki, komentator Naczelnej Redakcji Publicystyki Międzynarodowej.
Prezes Klubu Jagiellońskiego Marcin Kędzierski pozostał sceptyczny względem szans na realizację priorytetów nakreślonych przez szefa MSZ.
– Minister Schetyna postawił sobie bardzo ambitne cele, ale pojawia się pytanie, jakie mamy zasoby do ich realizacji. Grzegorz Schetyna jako elementy realizacji polityki względem wschodu wskazał Trójkąt Weimarski i nową wizję polityki bezpieczeństwa Europy. Zasoby te są jednak w dużej mierze nieefektywne i nierealne – mówił pracownik naukowy Katedry Studiów Europejskich Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.
REKLAMA
Bezpieczeństwo Polski a konflikt na Ukrainie
Grzegorz Schetyna podkreślił w swoim sejmowym wystąpieniu, że mimo rosyjskiej agresji na Ukrainę Polska może czuć się bezpieczna. Bartosz Cichocki pozytywnie ocenił zapowiedzi szefa MSZ dotyczące polskiego zaangażowania na Ukrainie.
– W debacie publicznej pojawiły się ostatnio sygnały, że powinniśmy się zamknąć na konflikt ukraiński. Minister Schetyna wysyła jednak wyraźny sygnał, że nie chowamy głowy w piasek i nie wykręcamy się od odpowiedzialności – powiedział Gość PR24 .
Marcin Kędzierski jest przekonany, że Polska powinna dalej angażować się w konflikt na Ukrainie, a także zwrócić baczniejszą uwagę na problem Państwa Islamskiego. Ekspert jest zdania, że w tym kontekście szansą dla Polski będzie prezydencja w Radzie Państw Morza Bałtyckiego.
– Naturalnym sojusznikiem Polski w myśleniu o bezpieczeństwie europejskim są państwa bałtyckie i skandynawskie. Narzędziem, które Polska może wykorzystać w najbliższym czasie jest przyszłoroczna prezydencja w Radzie Państw Morza Bałtyckiego i zawieszenie niemieckiej polityki zagranicznej – tłumaczył prezes Klubu Jagiellońskiego.
REKLAMA
PR24/GM
Polecane
REKLAMA