Wyprzedaż: cichy pogromca domowego budżetu

Klienci galerii handlowych wydają w nich średnio 714 zł miesięcznie, najwięcej na żywność oraz ubrania. Sięgamy po portfel częściej, gdy w sklepach pojawiają się wyprzedaże, a jak wskazują eksperci, zamiast gotówki, coraz chętniej wyciągamy z niego karty płatnicze. Jak strzec się przed wyprzedażami, które mogą zrujnować domowy budżet?

2014-11-17, 17:51

Wyprzedaż: cichy pogromca domowego budżetu
. Foto: flickr/Martin Abegglen

Posłuchaj

17.11.14 Jarosław Sadowski: „Domowy budżet bardzo cierpi w momentach, kiedy wydajemy więcej niż sobie zaplanowaliśmy (…)”
+
Dodaj do playlisty

Wyprzedaż to okazja kupienia czegoś taniej. Stanowi jednak również pokusę zakupu rzeczy, choć po cenach promocyjnych, to zazwyczaj zbędnych. W takich sytuacjach często rachunek, jaki przychodzi nam zapłacić, jest wyższy niż planowany.

– Wiele osób czeka dosyć długo na okres, kiedy ceny w sklepach są znacznie niższe. Wydawać by się mogło, że nie ma w tym nic złego. Jeśli jednak nie jesteśmy w stanie się pohamować i kupujemy rzeczy, które nie są nam potrzebne, to wtedy warto się zastanowić, czy w okresie promocyjnym powinniśmy się do sklepu w ogóle wybierać – powiedział Jarosław Sadowski ze Związku Firm Doradztwa Finansowego.

Jarosław
Jarosław Sadowski/fot.PR24/MS

Co za dużo to niezdrowo

Niestety w szale zakupów trudno panować nad wydatkami. Zdaniem eksperta, innym sposobem poradzenia sobie z nadmierną rozrzutnością, oprócz całkowitego wstrzymania się od wychodzenia na zakupy, jest wyznaczanie sobie limitu kwotowego.

REKLAMA

– Najwiekszym zagrożeniem jest przesadzanie z wydatkami. Kiedy wybieramy się do galerii handlowej, musimy wiedzieć, co chcemy kupić. Niestety działają na nas różne oferty. Warto więc ustalić sobie limit kwotowy, którego nie powinniśmy przekraczać – mówił w Polskim radiu 24 Sadowski.

Karta kredytowa – wróg czy przyjaciel?

Wielu Polaków posiada kartę kredytową. Ratuje nas ona w momentach, kiedy na naszym rachunku brakuje środków, a musimy dokonać za coś zapłaty. Niestety regulowanie rachunków taką kartą utrudnia kontrolowanie wydatków. Jak skutecznie stać na straży domowego budżetu, szczególnie podczas szalonych wyprzedaży czy przedwczesnych, ale jednak przedświątecznych promocji?

– Kiedy mamy limit na karcie kredytowej kilkakrotnie wyższy od naszych dochodów i jeśli się zapędzimy, to możemy wpędzić się w duże kłopoty i potem spłacać długi przez kilka miesięcy. Jeżeli natomiast mamy odliczoną gotówkę w portfelu, to na pewno tego nie przekroczymy. Na karcie też można to zrobić – ustalić sobie limit dzienny i miesięczny – doradzał gość PR24.

PR24/Dominika Dziurosz-Serafinowicz

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej