Polskie pociągi i tramwaje podbijają świat

Posłuchaj

O ekspansji bydgoskiej Pesy mówił w radiowej Jedynce gość Porannych rozmaitości: Michał Żurowski, rzecznik prasowy firmy /Andrzej Krystek/

Dodaj do playlisty

Dodaj do playlisty

Pociągi i tramwaje Pesy jeżdżą już we Włoszech, Rumunii, Bułgarii, na Litwie, Ukrainie czy w Rosji.

Coraz nowocześniejsze pojazdy szynowe, tabor kolejowy trafiają na torowiska tramwajowe i kolejowe w Polsce, ale też coraz dalej poza granice kraju.

Tramwaje Pesy jeżdżą już po Moskwie

- Jesteśmy w trakcie realizacji kontraktu dla Moskwy, 43 pojazdy są przekazane klientowi. Część z nich kursuje już na liniach stolicy Rosji. Następne sukcesywnie będą dostarczane, zgodnie z harmonogramem umowy – mówi Michał Żurowski, rzecznik prasowy bydgoskiej Pesy. - Oprócz tego w halach produkcyjnych można spotkać też tramwaje dla Torunia, tramwaje dwukierunkowe dla Gdańska i Warszawy, pierwsze w historii firmy – dodaje.

Twa również przygotowywanie produkcji tramwajów dla Bydgoszczy na linii do największego osiedla miasta, Fordonu.

Pesa zdobywa nowe kierunki

- Nowe kraje, gdzie staramy się o zamówienia, to Izrael i Francja. Ostatnio gościliśmy delegację z Brazylii. Z kolei kilka osób z Pesy reprezentowało naszą firmę na największych brazylijskich targach branżowych w Sao Paulo – mówi rzecznik Pesy. – Bardzo ambitny plan, jakim jest Francja, i to zarówno, jeżeli chodzi o elektryczne pociągi, jak i tramwaje dla Paryża, to może być bardzo istotne wyzwanie – dodaje.

Już niebawem w ramach zawartej umowy z niemieckimi kolejami Pesa ma dostarczyć do Niemiec 470 pociągów. To największy w historii bydgoskich zakładów kontrakt.

Andrzej Krystek, awi