Rolnik, ale i przedsiębiorca. Coraz więcej mikroprzedsiębiorstw powstaje na wsi
Zmianom zachodzącym na polskiej wsi towarzyszy rozwój przedsiębiorczości i tworzenie nowych miejsc pracy, także poza rolnictwem. Procesy te są wspierane w ramach polityki prowadzonej przez Unię Europejską.
2014-11-28, 13:42
Posłuchaj
Przetwórstwo produktów rolnych i leśnych, usługi turystyczne, zajęcie się rzemiosłem i rękodzielnictwem – to tylko niektóre przykładowe przedsięwzięcia, do których można było otrzymać dofinansowanie w ramach działania Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw. W Programie Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007–2013 przewidziano na ten cel ok. 4,5 mld zł.
Dofinansowanie nawet do 300 tys. zł…
Z takiego właśnie wsparcia trzykrotnie skorzystał Tadeusz Jaszczołt, z miejscowości Łopusze koło Drohiczyna, w woj. podlaskim, który jest właścicielem gospodarstwa o powierzchni 24 hektarów, a jednocześnie prowadzi zakład produkujący meble eksportowane do krajów Europy Zachodniej. – To były kwoty wynoszące trzy razy po 100 tys. zł , przeznaczone na zakup nowych maszyn – mówi rolnik.
Jak wyjaśnia Mieczysław Paradowski, zastępca dyrektora Departamentu Rozwoju Obszarów Wiejskich w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, wysokość pomocy zależała od ilości utworzonych miejsc pracy, w rozbudowywanej lub powstającej od podstaw firmie.
– Przy najwyższym wsparciu, czyli kwocie 300 tys. zł trzeba było zagwarantować utworzenie trzech miejsc pracy. Przy 100 tys. zł – jedno miejsce, a przy 200 tys. zł dwa miejsca pracy – wylicza Mieczysław Paradowski.
REKLAMA
…ale muszą być utrzymane miejsca pracy
Przez minimum dwa lata musi być utrzymane miejsce pracy w wymiarze pełnoetatowym. W firmie Tadeusza Jaszczołta pracują okoliczni rolnicy. – Większość rolników, którzy dodatkowo tu pracują, po godzinach prowadzą swoje gospodarstwa – zaznacza właściciel firmy.
Dzięki otrzymanej pomocy rolnik-przedsiębiorca mógł doinwestować swoją firmę. – Za pierwszym razem to był zakup ładowarki, drugi raz to były maszyny do szycia i agregat prądotwórczy. Natomiast za trzecim razem był to zakup ciągnika z prasą do belowania, bo w porze letniej na Zachodzie nikt mebli nie kupuje. I po to żeby utrzymać pracowników, żeby nie było przestojów, to dodatkowo będziemy świadczyć usługi rolnicze – wyjaśnia Tadeusz Jaszczołt.
Wsparcie unijne, czyli 50-proc. refundacja
Pomoc, jaką otrzymywali przedsiębiorcy polegała na częściowym zwróceniu im poniesionych kosztów.
– Po zrealizowaniu inwestycji następowała refundacja na poziomie 50 proc. ponoszonych wydatków, z tym że ograniczeniem były limity 100, 200, 300 tys. zł, w zależności od liczby utworzonych miejsc pracy – wyjaśnia Mieczysław Paradowski z Ministerstwa Rolnictwa. Podczas kolejnych naborów złożono ponad 45 tys. wniosków o wsparcie, jednak wiele z nich nie spełniało warunków przyznania pomocy i zostało odrzuconych. – Summa summarum podpisano blisko 16 tys. umów podczas wdrażania tego Działania, przy średniej wartości wsparcia blisko 200 tys. zł, i było to około 30 tys. miejsc pracy – dodaje.
REKLAMA
Wsparcie, które otrzymała firma Tadeusza Jaszczołta pomogło jej w harmonijnym rozwoju. Meble spod Drohiczyna mają swoją ustalona markę. – Nasza oferta to meble w stylu francuskim, belgijskim. Dwa razy do roku wystawiamy swoje produkty na targach w Paryżu, gdzie zjeżdżają się ludzie z całego świata – podkreśla rolnik-przedsiębiorca.
Wnioski o pomoc, w zakresie rozwijania działalności rzemieślniczej i rękodzielniczej w ramach PROW 2007-2013 złożyło ok. 500 zainteresowanych.
Dariusz Kwiatkowski, mb
„Europejski Fundusz Rolny na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich: Europa inwestująca w obszary wiejskie. Audycja współfinansowana ze środków Unii Europejskiej w ramach pomocy technicznej Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013. Instytucja Zarządzająca Programem Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007-2013 - Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Nadzór merytoryczny sprawuje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi.”
REKLAMA
REKLAMA