Rejestr przestępców seksualnych. "Dodatkowa dolegliwość dla skazanych"
Przestępstwa seksualne skierowanie przeciwko dzieciom stanowią jedną z najcięższych zbrodni - podkreślali posłowie podczas debaty nad projektem ustawy przewidującej utworzenie rejestru skazanych za te przestępstwa. Projekt trafi do prac w sejmowej komisji sprawiedliwości.
2014-12-03, 17:00
W środę w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym i o zmianie niektórych innych ustaw.Krajowy rejestr skazanych za przestępstwa seksualne miałby być dostępny przez internet. - Czas najwyższy, żeby te osoby mimo skazania nie pozostawały w ukryciu totalnie bezkarne. Bardzo ważne jest, aby takiego przestępcę pokazać. Na państwu ciąży obowiązek ochrony dzieci przed tą najbardziej haniebną przestępczością - powiedział Beata Kempa (SP), która przedstawiła projekt.
Niebezpieczne zjawisko
Jarosław Pięta (PO) przypomniał, że do tego projektu pojawiły się opinie, w których zwrócono uwagę na kwestie związane z prawem do prywatności. - Ta problematyka jest jednym z najważniejszych wyzwań polityki karnej. Pomimo zastrzeżeń i biorąc pod uwagę wagę problemu, ten projekt powinien trafić do komisji sprawiedliwości i praw człowieka - powiedział Pięta.
Także Józef Zych (PSL) opowiedział się za skierowaniem projektu do dalszych prac w komisji. - Projekt zasługuje bezwzględnie na bardzo głęboką analizę. Przestępstwa o charakterze seksualnym, a szczególnie te skierowane przeciwko dzieciom, stanowią jedną z najcięższych zbrodni. W związku z tym trzeba szukać skutecznych rozwiązań - powiedział Zych.
Kontrola pedofilów
Propozycję odrębnej ustawy o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym złożyli w Sejmie jeszcze w zeszłym roku posłowie ówczesnego klubu Solidarnej Polski. - Chodzi o stworzenie całościowego systemu regularnej kontroli wobec pedofilów, a szczególnie recydywistów - mówił wówczas, podczas konferencji prasowej w Sejmie, lider tego ugrupowania Zbigniew Ziobro.
REKLAMA
Zgodnie z projektem planowany rejestr - odrębny od Krajowego Rejestru Karnego - miałby być powszechnie dostępny. Posłowie SP zaproponowali, aby rejestr zawierał "szereg danych osobowych prawomocnie skazanych sprawców przestępstw na tle seksualnym". Chodzi m.in. o dane osobowe skazanego, PESEL, numer dowodu tożsamości, datę i miejsce popełnienia przestępstwa, informację o orzeczonej karze lub o jej odroczeniu czy warunkowym zwolnieniu. W rejestrze zamieszczano by też dane o aktualnym miejscu pobytu skazanego, jego wzroście, kolorze oczu oraz jego fotografię.
Ochrona dzieci
Planowana ustawa wprowadziłaby całkowity zakaz zatrudniania przestępców objętych rejestrem przy bezpośrednim wykonywaniu zawodu lub zajęcia związanego z dziećmi.
Organem prowadzącym rejestr miałoby być wchodzące w skład Ministerstwa Sprawiedliwości Biuro Informacyjne Krajowego Rejestru Karnego. "Rejestr spełniać będzie z jednej strony funkcje ostrzegawcze wobec społeczeństwa, z drugiej zaś strony stanowić ma dodatkową dolegliwość dla skazanych" - zaznaczono w uzasadnieniu projektu.
Ponadto, zgodnie z projektem, przewidziano utworzenie "policyjnej mapy zagrożeń przestępstwami na tle seksualnym", która ma zawierać "aktualne informacje o miejscach szczególnego zagrożenia przestępstwami przeciwko wolności seksualnej i obyczajności". "Mapa zagrożeń byłaby udostępniana do wiadomości publicznej przez publikację na stronie internetowej Komendy Głównej Policji" - wskazano w uzasadnieniu.
REKLAMA
pp/PAP
REKLAMA