NATO wychodzi z Afganistanu

– Amerykanie wycofują się z twarzą – powiedział w PR24 publicysta Anatol Arciuch. W Kabulu po 13 latach zamknięto ostatnią bazę NATO. Amerykanie przedstawiają misję jako sukces. Natomiast afgańscy talibowie mówią o klęsce koalicji międzynarodowej.

2014-12-29, 14:14

NATO wychodzi z Afganistanu
. Foto: flickr/UK Ministry of Defence

Posłuchaj

29.12.14 Anatol Arciuch: „Wojna wywoływała coraz więcej wątpliwości w Stanach Zjednoczonych (…)”
+
Dodaj do playlisty

Misję bojową NATO w Afganistanie chwali prezydent Barack Obama, który mówi o zwycięskim zakończeniu najdłuższej wojny Ameryki. Mimo oficjalnego zamknięcia ostatniej bazy sił Sojuszy w Afganistanie wciąż będzie stacjonować ok. 13 tys. amerykańskich żołnierzy w roli instruktorów afgańskiej armii.

Anatol Arciuch stwierdził w PR24, że wyjście wojsk NATO z Afganistanu ma wymiar polityczny.

– Wojna wywoływała coraz więcej wątpliwości w Stanach Zjednoczonych. Amerykanie wycofują się z twarzą, ponieważ zaprowadzili pewien ład w kraju. Sytuacja w kraju nie zmieniła się jednak tak radykalnie, jak przed wkroczeniem sił NATO. Rebelianci nadal panują nad niektórymi prowincjami i nadal przeprowadzane są zamachy terrorystyczne – ocenił Gość PR24.

Amerykańskie wojska stacjonowały także w Iraku. Jednak po opuszczeniu kraju do głosu doszły radykalne organizacje islamskie, które utworzyły Państwo Islamskie.

REKLAMA

Obecny w PR24 publicysta wskazał, że Afganistan posiada inną specyfikę niż Irak. Może to utrudnić ewentualnym ekstremistom przejęcie całkowitej władzy i stworzenia tworu na wzór Państwa Islamskiego.

– Afganistan jest bardzo specyficzny i nie można uważać go za część świata arabskiego, jak Syrię, Libię itd. Pierwiastek islamu i walki z niewiernymi w Afganistanie jest bardzo silny, ale działają tam przede wszystkim ruchy plemienne. Trwa wewnętrzny chaos, który jest naturalnym afgańskim stanem. Irak był natomiast dyktaturą, która trzymała wszystko w garści i nie dopuszczała do wybuchu rewolucji, z którą mamy obecnie do czynienia – mówił Gość PR24.

Anatol Arciuch w Komentarzu Międzynarodowym PR24 odniósł się także do bieżącej sytuacji na Ukrainie.

– Rosja i Ukraina rozumieją, że interesy obu stron wymagają porozumienia. Konflikt na zewnątrz jest ostry, ale po cichu ulega załagodzeniu. Walki nie ustaną, ale strony nie zerwą negocjacji – powiedział publicysta.

REKLAMA

PR24/gm

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej