Tańczyć każdy może trochę lepiej lub …

Sylwester i karnawał to oczywiście zabawa i taniec. A jeśli ktoś uważa, że taniec nie jest jego mocną stroną to może się go nauczyć w jednej z licznie działających u nas szkół tańca.

2014-12-31, 10:36

Tańczyć każdy może trochę lepiej lub …
. Foto: Glow Images

Posłuchaj

O szkołach tańca w Porannych rozmaitościach radiowej Jedynki (Hanna Uszyńska, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Polacy nawet nieźle sobie radzą na parkiecie. – Na pewno lubimy tańczyć, wiele osób w naszym kraju uczy się tańczyć. Starsze pokolenie pamiętające lata 60. Na pewno dobrze tańczy- uważa Monika Sołowiej Sulewska tancerka i właścicielka szkoły tańca. - Przeważnie bawimy się do muzyki popularnej, skocznej, tanecznej. Więc popularnym tańcem jest disco, swing disco, samba – dodaje.

Według rozmówczyni najbardziej uniwersalnym kursem tańca, jest taniec towarzyski, oprócz walca angielskiego, walca wiedeńskiego, tanga, samby, cza-czy, rumby są również tańce użytkowe, czyli disco samba, disco swing, rockandroll no i salsa.  

Szkoła tańca to dobry biznes, ale…

- Polacy chętnie przychodzą się uczyć. Interes się opłaca, jeśli się zabiega o klienta. Stara się, żeby ludzie chodzimy na te zajęcia – mówi tancerka.  

Szkoły tańca funkcjonują falowo. - Czas przed sylwestrem i karnawałem to czas kiedy najwięcej ludzi chce tańczyć, potem jest to coraz mniej popularne. W wakacje oczywiście jest przerwa. Zaczynamy w okolicach września października – wylicza. - Kiedyś prowadziłam kursy tańca, marzyłam, żeby mieć własną szkołę – wspomina rozmówczyni. – Posiadanie szkoły tańca to zupełnie co innego niż tańczenie. Jestem przedsiębiorcą. Moja praca polega na tym, żeby zapewnić szkole dobre perspektywy – mówi.

REKLAMA

….podatki są wysokie

- Kłopoty sprawia administracja. Zmieniły się przepisy dotyczące podatku VAT. Wcześniej szkoły tańca były zwolnione z VAT. Od 2011 roku trzeba płacić ten podatek. Już sobie wszystko poukładałam a tu bach VAT. Szkoła tańca jest taką formą przedsięwzięcia, które  kosztów z tym podatkiem ma niewiele, jest to czynsz, koszty reklamy. VAT spowodował, że większość osób się w tym nie znalazło, przestało się to opłacać – wyjaśnia.

Tańczyć każdy może

Rozmówczyni mówi, że miesiąc nauki tańca, z zajęciami raz na tydzień po 1,5 godziny kosztuje około 160 zł. – Już na drugich zajęciach widać duże postępy – mówi .

Hanna Uszyńska, abo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej