Dzień Jedności Ukrainy w obliczu wojny
Ukraińcy w trudnych okolicznościach politycznych świętują Dzień Jedności i Wolności. Na wschodzie kraju znów rozgorzały walki. – W obliczu agresji panujący na Ukrainie nastrój zniechęca do świętowania – stwierdził w Polskim Radiu 24 Dariusz Materniak z portalu polUkr.pl.
2015-01-22, 14:52
Posłuchaj
Oficjalne święto państwowe o nazwie Dzień Jedności i Wolności ustanowione zostało dekretem prezydenta Leonida Kuczmy dla upamiętnienia Aktu Zjednoczenia z 22 stycznia 1919 r. dwóch państw ukraińskich tj. Ukraińskiej Republiki Ludowej i Zachodnioukraińskiej Republiki Ludowej w jedno ukraińskie państwo.
Gość PR24 Dariusz Materniak podkreślił, że dzisiejsza rocznica powinna łączyć Ukraińców. Jednak obecna sytuacja i nastroje społeczeństwa nie zachęcają do świętowania, szczególnie w kontekście dzisiejszego zamachu. Przystanek autobusowy w Doniecku został ostrzelany. W wyniku uderzenia pocisku zginęło dziewięć osób, a dziewięć jest rannych – podaje rosyjska agencja TASS, powołując się na przedstawicieli samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej.
- Ukraińcy są zaniepokojeni. Obawiają się, że przez najbliższe miesiące nie dojdzie do złagodzenia konfliktu i poprawy ich sytuacji – powiedział Gość PR24.
Świat zachodni zapomniał o Ukrainie
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko ostrzegł, że istnieje duże niebezpieczeństwo eskalacji konfliktu. Podkreślił, że trzeba wyegzekwować od rosyjskiego rządu odpowiedź na pytanie o przyczyny aktywizacji działań na Ukrainie.
REKLAMA
Zdaniem Dariusza Materniaka szanse na trwałe zawieszenie broni między Ukrainą a Rosją są bardzo małe. W jego ocenie świat zachodni nie angażuje się wystarczająco w rozwiązanie konfliktu.
- Wydarzenia na Ukrainie nie robią już na światowych mediach większego wrażenia. Odnoszę wrażenie, że Zachód nie jest zainteresowany sytuacją na Ukrainie na tyle, aby angażować się w ten konflikt. Zachód zapomina o Ukrainie – wyjaśnił Materniak.
Polskie Radio 24/op
Polecane
REKLAMA