Chodorkowski i Nawalny razem organizują marsz przeciw Putinowi. Próba przed wyborami?
Marsz ma się odbyć 1 marca w Moskwie. Przed południem Aleksiej Nawalny powiadomił o złożeniu wniosku do władz miasta. - Jest interesujący sygnatariusz - zaznaczył przy tym Nawalny. Miał na myśli Michaiła Chodorkowskiego.
2015-02-02, 12:06
Posłuchaj
KRYZYS NA UKRAINIE: SERWIS SPECJALNY >>>
Michaił Chodorkowski będzie wśród organizatorów antyputinowskiego marszu. Manifestacja, przygotowywana przez działacza politycznego i blogera Aleksieja Nawalnego, jednego z największych krytyków rosyjskiego prezydenta, ma się odbyć 1 marca w Moskwie.
Nawalny opublikował na Twitterze pismo wysłane do mera stolicy Rosji, informujące o zamiarze zorganizowania "masowej demonstracji". Wśród podpisów organizatorów "Antykryzysowego Marszu Wiosna" są - obok Nawalnego i Chodorkowskiego - także m.in. były premier Michaił Kasjanow i były wicepremier Borys Niemcow.
Marsz miałby przejść głównymi ulicami Moskwy 1 marca. Na razie komitet organizacyjny zwrócił się pisemnie do władz stolicy z wnioskiem o uzgodnienie szczegółów tego przedsięwzięcia.
Pojawienie się nazwiska Chodorkowskiego wśród członków komitetu organizacyjnego nie jest zaskoczeniem. Już w ubiegłym roku zapowiedział on podjęcie współpracy z przebywającym w areszcie domowym blogerem Aleksiejem Nawalnym.
REKLAMA
Chodorkowski miałby wesprzeć Nawalnego w kampanii przed zaplanowanymi na 2016 r. wyborami parlamentarnymi. Ugrupowanie, któremu lideruje opozycyjny bloger Partia Postępu nie zostało zarejestrowane i nie może startować w wyborach. Nawalny chce zmienić tę sytuację wyprowadzając swoich zwolenników na ulice. Marsz Wiosna , w opinii niezależnych komentatorów, byłby taką próbą generalną przed kolejnymi antyputinowskimi demonstracjami.
(Na zdjęciu: rada Partii Postępu Aleksieja Nawalnego)
Центральный совет Партии Прогресса pic.twitter.com/EtovHjWPDH
— Партия прогресса (@Party_Progress) luty 1, 2015
REKLAMA
Chodorkowski na emigracji
Michaił Chodorkowski w grudniu 2013 roku, po ułaskawieniu przez Putina, został zwolniony po 10 latach z kolonii karnej.
Trafił do niej jako jeden z najbogatszych Rosjan, po procesie w sprawie prywatyzacji Jukosu. Wyrok był powszechnie komentowany jako polityczny - Chodorkowski należał do największych krytyków Władimira Putina.
Początkowo zapowiadał, że nie będzie angażował się politycznie. Obecnie reaktywował fundację "Otwarta Rosja", za pomocą której - jak deklarował - chce walczyć o "praworządność i demokrację w Rosji".
IAR///agkm
REKLAMA
REKLAMA