Cuadrado, Schuerrle i... Andy Kellet. Kto bohaterem zimowego okienka transferowego?
Kibice wiele obiecywali sobie po zimowym okienku transferowym. Wielkich transferów było jednak jak na lekarstwo, a kluby rozsądnie gospodarowały pieniędzmi. Zapraszamy do przeglądu najciekawszych zakupów przed dalszą częścią sezonu.
2015-02-03, 13:45
Zimowe okienko transferowe nie może co prawda równać się z czasem wielkich letnich transferów, w których co roku dochodzi do bicia kolejnych rekordów, jednak fani zawsze mają nadzieję na to, że będą świadkami ciekawych zakupów i wzmocnień.
"Jak Dzień Naleśników. Bez Naleśników."
Sezon 2014/15 może być pod tym względem odrobinę rozczarowujący, z drugiej strony jednak nikt nie jest zwolennikiem nerwowych ruchów na transferowym rynku, które są naznaczone ryzykiem wpadki.
W ostatnich latach można znaleźć niemal tyle samo świetnych interesów, załatwianych przez kluby na początek roku, co przypadków, w których sprowadzani piłkarze okazywali się wielkimi niewypałami.
Warto wspomnieć, że klubowe barwy zmieniali w tym okresie m.in. Luis Suarez, Nemanja Vidić, Lucas Moura, Patrice Evra, Daniel Sturridge czy Nemanja Matić - były to spektakularne, wielomilionowe transfery do europejskich gigantów.
REKLAMA
Głęboko do kieszeni trzeba było także sięgnąć podczas finalizowania zakupów Klaas-Jan Huntelaar Fernando Torresa, Andy'ego Carrolla, Antonio Cassano czy Maxi Lopeza, jednak w ich przypadku właściciele klubów pewnie do dziś żałują tego, że zdecydowali się sprowadzić ich do swoich drużyn.
Transfery: hity w ostatnim dniu zimowego okna [RELACJA]
W zimowym okienku trwającego sezonu na pewno można narzekać na brak wielkich transferów, co dość zgryźliwie podsumował były świetny zawodnik, a obecnie ekspert od Premier League, Gary Lineker.
W wolnym tłumaczeniu: "Tegoroczny ostatni dzień okienka transferowego jest jak Dzień Naleśników. Bez naleśników."
REKLAMA
Czy jednak musi być to powodem do rozpaczy? Niekoniecznie. Menedżerowie starają się unikać nerwowych ruchów, szukali uzupełnień składu i okazji na to, by ściągnąć utalentowanych zawodników jeszcze przed tym, zanim staną się oni obiektem zainteresowania większej ilości klubów.
"Coś. Cokolwiek. Proszę." - tak komentował końcówkę transferowego okienka Joseph Barton, piłkarz Queens Park Rangers.
Choć nie było wielkich fajerwerków, przyjrzyjmy się najciekawszym transferom, do których doszło od początku roku.
Chelsea Londyn sypnęła gotówką, Manchester zaskoczył wszystkich
REKLAMA
Na pewno jednym z transferów, które wzbudziły najwięcej emocji pod koniec okienka, było przyjście do Chelsea Londyn Juana Cuadrado.
Władze klubu zdołały dopiąć szczegóły umowy w poniedziałek, choć Cuadrado był w Londynie już w sobotę, oglądając starcie "The Blues" z Manchesterem City.
Kolumbijczyk został już zaprezentowany na Stamford Bridge, a sam zainteresowany pokazywał już wcześniej, że wprost nie może doczekać się momentu, w którym dołączy do drużyny Mourinho.
>>>Premier League: Kolumbijczyk Cuadrado zawodnikiem Chelsea Londyn<<<
REKLAMA
Cena za skrzydłowego to około 34 milionów euro. Porównywalne pieniądze zapłacił Swansea Manchester City za najlepszego strzelca tego zespołu, Wilfrieda Bony'ego, którego kibice zobaczą w akcji po jego powrocie z Pucharu Narodów Afryki. Z tym, że reprezentany Wybrzeża Kości Słoniowej zagra na Etihad Stadium, fani zdążyli się już jednak oswoić.
Miejsce dla Cuadrado zwolnił Andre Schurrle, który za 32 miliony euro dołączył do Wolfsburga. Mistrz świata nie zrobił furory w Anglii i wraca do Bundesligi. Na pewno będzie dużym wzmocnieniem dla bijącego się o ligowe podium zespołu "Wilków".
Na wypożyczenie do Fiorentiny z walczącej o tytuł Chelsea trafił Mohamed Salah, który był pomijany przez Mourinho przy ustalaniu pierwszego składu.
REKLAMA
Źródło: /Foto Olimpik/x-news
Kluby Premier League wydały ponad 950 milionów funtów podczas dwóch okien transferowych trwającego sezonu 2014/2015 - takie dane podaje opublikowany we wtorek raport firmy Deloitte. To nowy rekord wydatków, poprzedni - 760 milionów funtów - ustanowiono w poprzednim sezonie.
W styczniowym oknie transferowym, które zostało zamknięte w poniedziałek wydano 130 milionów funtów, ale temu wynikowi jest daleko do rekordowego z 2011 kiedy to kluby wyłożyły 220 milionów funtów.
Kim jest Andy Kellet?
W Premier League wbrew pozorom wydarzyło się jednak kilka innych rzeczy wartych uwagi.
REKLAMA
Arsenal sprowadził (oprócz Krystiana Bielika) środkowego obrońcę Gabriela Paulistę z Villareal za nieco ponad 11 milionów funtów, fani jednak nie do końca byli pod wrażeniem postawy swojego swojego klubu na transferowym rynku.
Leicester wypożyczył Roberta Hutha, który może być konkurencją dla Marcina Wasilewskiego na środku obrony "Lisów".
Oprócz tego nowym klubowym kolegą Polaka został Andrej Kramarić. Chorwat jest bardzo obiecującym napastnikiem, kosztował aż 9 milionów funtów. W swojej ojczyźnie w tym sezonie trafił do siatki 21 razy w 18 spotkaniach, zaliczył już dwa mecze w nowym zespole, ale debiutanckiego gola jeszcze nie zdobył - na pewno jednak jego potencjał jest olbrzymi i może być jednym z odkryć drugiej części sezonu.
Tuż po zamknięciu okna Southampton FC potwierdził wykupienie na stałe Ryana Bertranda. 25-letni angielski obrońca występował w drużynie "Świętych" na zasadzie wypożyczenia z Chelsea Londyn.
REKLAMA
Crystal Palace sfinalizowało transfer Wilfrieda Zahy z Manchesteru United, a Everton wypożyczył z Tottenhamu Aarona Lennona. Southampton sprowadził na wypożyczenie z Benfiki Lizbona Filipa Djuricicia. Serb uchodzi za utalentowanego piłkarza, ale dotychczas jego kariera nie przebiegała tak, jak sobie to wyobrażał.
Wszystkich w Anglii zaskoczył Manchester United. I na pewno nie jest to pozytywne zaskoczenie. "Czerwone Diabły" interesowały się wieloma zawodnikami z europejskiego topu, w kontekście gry na Old Trafford byli wymieniani tacy zawodnicy jak Mats Hummels czy Paul Pogba, sam Louis van Gaal przyznawał, że szuka wzmocnień, ale... skończyło się na ściągnięciu wolnego bramkarza Victora Valdesa, prawego obrońcy Sadiqa el Fitouriego oraz wypożyczeniu Andy'ego Kelleta, który do niedawna był wypożyczony z Boltonu do czwartoligowego Plymouth.
Ruch ten zebrał całą lawinę szyderczych komentarzy, chociaż mamy małą próbkę tego, że Kellet grać w piłkę potrafi.
Internauci nie byli jednak pod wrażeniem tego transferu, trudno zresztą się dziwić. To jednak z łagodniejszych opinii:
REKLAMA
Z Manchesterem pożegnał się natomiast Darren Fletcher, który z "Czerwonymi Diabłami" związany był od początku kariery. Pięciokrotnie cieszył się z mistrzostwa Anglii i raz z triumfu w Lidze Mistrzów. Zagrał w 342 meczach, ale od kiedy latem trenerem został Louis van Gaal i w klubie pojawili się nowi piłkarze, w podstawowym składzie wystąpił tylko pięć razy.
Tottenham sprowadził młodzieżowego reprezentanta Anglii, Dele Alli'ego, który przez angielskie media jest określany mianem "nowego Stevena Gerrarda". 18-latek będzie powoli wprowadzany do pierwszego zespołu, ostatnio występował w MK Dons. "Koguty" zapłacą za niego około 5 milionów funtów.
Na Starym Kontynencie cisza i spokój
O ile na Wyspach można dużo napisać o transferach, to w czołowych ligach na kontynencie nie działo się zbyt wiele. Czołowe zespoły głównie wypożyczały zawodników, oszczędzając się na bardziej dotkliwe pod względem finansowym lato.
Na uwagę zasługuje sprowadzenie do Romy Victora Ibarbo z Cagliari. Kolumbijczyk bardzo dobrze spisywał się w dotychczasowym zespole i w do końca sezonu będzie starał się o angaż w Rzymie.
REKLAMA
Wcześniej do klubu ze stolicy dołączył Seydou Doumbia z CSKA Moskwa, który kosztował około 15 milionów euro.
Juventus znalazł zastępstwo dla Sebastiana Giovinco, który zdecydował się dołączyć do Toronto - będzie nim Alessandro Matri. Milan sprowadził dwóch nowych zawodników, którzy mają poprawić grę defensywy - są nimi Gabriel Paletta i Luca Antonelli.
Do ciekawego ruchu doszło w Marsylii. Trener Marcelo Bielsa zdecydował się wypożyczyć Lucasa Ocamposa z Monaco. Dwa lata temu zaledwie 20-letni Argentyńczyk był bohaterem głośnego transferu, kiedy zespół z księstwa zdecydował się wyłożyć za niego prawie 15 milionów euro. Od tego czasu zagrał w 96 meczach, w których strzelił 15 bramek.
Marcelo Bielsa będzie starał się pokazać piłkarzowi, że może wejść na jeszcze wyższy poziom i grać na miarę swojego wielkiego talentu.
REKLAMA
W Hiszpanii prasa żyła głównie tematem Martina Odegaarda i tego, ile utalentowany junior będzie zarabiał w Realu Madryt. Nieco w cieniu podpisania kontraktu z młodym Norwegiem przeszedł zakup młodzieżowego reprezentanta Brazylii, Lucasa Silvy.
Najdroższym zakupem w Primera Division popisała się Valencia, która wyłożyła aż 25 milionów euro za piłkarza Benfiki, Enzo Pereza.
>>>Primera Division: Odegaard zarobi w Realu fortunę. Słuszna polityka "Królewskich"?<<<
Tegoroczne zimowe okienko transferowe nie rzuciło na kolana piłkarskich kibiców, jednak zamiast narzekań przyjmijmy, że kluby są po prostu w pełni gotowości do nadchodzących wyzwań i trudów sezonum, a za wzmocnienia zabiorą się latem.
REKLAMA
Jeśli jednak ktoś uważa inaczej, na pewno dobrym podsumowaniem będzie pierwsze zdjęcie Aarona Lennona w barwach Evertonu, do którego dołączył na wypożyczenie z Tottenhamu.
Paweł Słójkowski, PolskieRadio.pl
REKLAMA