Przedsiębiorcy będą zwiększać zatrudnienie i wynagrodzenia
Polscy przedsiębiorcy od wielu lat nie byli takimi optymistami. W badaniach przeprowadzonych przez firmę TNS dla polskiej agencji zatrudnienia Randstad deklarują oni chęć zwiększenia liczby miejsc pracy oraz równomierny wzrost płac.
2015-03-10, 11:47
Posłuchaj
- Ocena sytuacji gospodarczej przez przedsiębiorców nie jest najlepsza. Wynika to jednak z tego, co się dzieje wokół nas: z sytuacji na Wschodzie, zawirowaniami wokół franka, co wywołuje niepokój również u nas i ma odzwierciedlenie w tej ocenie. Natomiast to, co firmy dostrzegają wewnątrz, co przedstawiciele tych organizacji widzą u siebie, nastraja optymistycznie - mówi Agnieszka Bulik, ekspert Randstad.
Firmy chcą zwiększać zatrudnienie
Firmy, patrząc na swoje podwórko, dostrzegają, że jest potrzeba zwiększania zatrudnienia.
- Z 1000 przebadanych firm 30 proc. wskazywało na potrzebę zwiększenia zatrudnienia – mówi Agnieszka Bulik.
Tworzenie nowych miejsc pracy
Firmy chcą nie tylko zatrudniać pracowników na już istniejące miejsca pracy, które się zwolniły, ale i tworzyć nowe.
REKLAMA
- Tylko jedna piąta firm mówiła o rotacji pracowników. To jest zdecydowanie mniejsza grupa niż ta, która mówi o tym, że planuje zatrudnienie – dodaje ekspert.
Jak wyjaśnia Agnieszka Bulik, zatrudnienie będzie wzrastać w takich branżach jak handel, produkcja przemysłowa, na trzecim miejscu jest budownictwo.
Przedsiębiorcy deklarują podnoszenie wynagrodzeń
Przedsiębiorcy deklarują również podnoszenie plac wszystkich pracownikom.
- Po raz pierwszy w historii badania pojawia się informacja o planowanych podwyżkach wśród 28 proc. badanych firm. Przy czym to nie jest też typowy okres na podwyżki, czyli początek roku. O podwyżkach głównie mówią firmy zatrudniające powyżej 250 osób. Co bardzo ciekawe, o podwyżkach mówią również firmy z regionu wschodniego, gdzie zawsze ta sytuacja pracownicza i ekonomiczna przedsiębiorstw była trochę gorsza niż w pozostałych regionach – mówi Agnieszka Bulik.
REKLAMA
Prognozy co do spadku bezrobocia są optymistyczne, ale obecnie wynosi ono 12 proc.
Aleksandra Tycner, awi
REKLAMA
REKLAMA