Prof. Andrzej K. Koźmiński: gospodarka nas nie zawiedzie
O destabilizacji świata, której jednak nie powinniśmy się obawiać, roli opinii społecznej w rozwoju gospodarczym krajów, nieprawdziwych opiniach o „leniwych Grekach”, sposobach uzyskania pozycji międzynarodowej przez uczelnie oraz o swojej wielkiej słabości do klasycznych samochodów, mówi Prof. Andrzej K. Koźmiński, współzałożyciel i pierwszy wieloletni rektor uczelni Akademii Leona Koźmińskiego.
2015-03-15, 16:00
Posłuchaj
─ Świat się destabilizuje, ale dla nas wszystko powinno ułożyć się pomyślnie, tak mi podpowiada intuicja – mówi gość audycji „Ludzie Gospodarki w Polskim Radiu 24.
Zagrożeniem dla stabilizacji - spadek wzrostu gospodarczego Chin
─ Przyczyn destabilizacji jest wiele, a wśród nich, oprócz sytuacji geopolitycznej na Wschodzie i Południu Europy należy wymienić także spadek wzrostu gospodarczego Chin – mówi profesor.
Podkreśla, że niezwykle ważne dla Europy jest podpisanie umowy o wolnym handlu z USA.
Gospodarka nas nie zawiedzie, gorzej ze społeczeństwem
Profesor docenia też nastroje społeczne, jako te, które mają bezpośredni wpływ na wyniki gospodarcze. ─ Potrafią wpływać zarówno na wzrost gospodarki, ale i na spowolnienie - mówi. ─ Obecnie mamy taką sytuację, że Polska gospodarka ma się całkiem nieźle, ale odczucie społeczne – kształtowane przez wypowiedzi polityków, media, jest gorsze. Ludzie biorą te wypowiedzi na poważnie i to ma wpływ na rzeczywistość gospodarczą – mówi profesor.
REKLAMA
O Grecji: nie powinna wychodzić ze strefy euro
Profesor uważa, że wyjście Grecji ze strefy euro byłoby, wbrew temu, co głosi wielu ekspertów, bardzo niebezpieczne i niekorzystne nie tylko dla samej Grecji, ale w ogóle dla Unii Europejskiej.
─ Głosy krytyczne przeciwko „leniwym Grekom” też są nie do końca uzasadnione. Niemcy, którzy są największymi beneficjentami UE, znakomicie skorzystali na eksporcie do Grecji, mówi profesor.
Słabość do klasycznych samochodów
Przyznaje się również o swojej słabości do klasycznych samochodów, a także docenia szczęście, które nie opuszczało go od wczesnych lat dzieciństwa.
REKLAMA
Pozycja Akademii Leona Koźmińskiego zależy od międzynarodowej akredytacji
W rozmowie wspomina też postać swojego ojca prof. Leona Koźmińskiego, ekonomisty, człowieka o wyjątkowej biografii, którego imię nosi warszawska uczelnia – Akademia Leona Koźmińskiego.
W ostatnim, grudniowym (2014) raporcie brytyjskiego dziennika „Financial Times” – ALK zajęła 41 miejsce wśród szkół biznesu w Europie. Pokonała w tym prestiżowym rankingu Szkołę Główną Handlową, która zajęła 77 pozycję.
Profesor Koźmiński zwraca uwagę na czynniki, jakie decydują o pozycji uczelni biznesowych na świecie – wśród nich najważniejsze jest uzyskanie międzynarodowych akredytacji.
Na świecie istnieją trzy najważniejsze akredytacje przyznawane uczelniom biznesowym - EQUIS, AMBA i AACSB. Są to tak zwane trzy korony, o których zdobycie ubiegają się najlepsze szkoły wyższe. Tylko 67 uczelni posiada wszystkie trzy akredytacje, a wśród nich Akademia Leona Koźmińskiego.
REKLAMA
- Szkoła biznesu musi być nastawiona na kształcenie pragmatyczne. Ideologia w biznesie jest niepotrzebna – podkreśla profesor Koźmiński.
Grażyna Raszkowska
REKLAMA
REKLAMA