Złoty na fali wznoszącej wobec euro i dolara. Są szanse na osłabienie franka

– Polski złoty w ostatnim czasie mocno zyskuje, a impuls do tego z pewnością przyszedł z zeszłotygodniowego posiedzenie Fed, które dało powód do korekty na większości głównych par walutowych z dolarem, w tym na EUR/USD – mówi portalowi gospodarka.polskieradio.pl Bartosz Zawadzki, analityk Admiral Markets.

Dlaczego dolar w Polsce tanieje

 

Jak tłumaczy, mocniejsza korekta na głównej parze walutowej spowodowała spory ruch w dół na parze USD/PLN.

REKLAMA

Dzisiaj złoty w stosunku do dolara był widziany nawet poniżej 3,70. Obecnie trwa odbicie. –Jeśli na eurodolarze będzie się pogłębiać korekta, nie wykluczone, że na USD/PLN za chwilę znowu zobaczymy poziomy poniżej okrągłych 3,70 – mówi ekspert.

Euro słabnie już od stycznia

Jak zauważa Bartosz Zawadzki, na parze EUR/PLN aprecjacja złotego trwa już od stycznia b.r.,  ze względu chociażby na uruchomiony program skupu obligacji w Strefie Euro, tak zwany QE, który osłabia wspólną walutę.

– Już jakiś czas temu mówiliśmy, że EUR/PLN zmierza w stronę 4,08. Obecnie oscyluje wokół tego poziomu. Wydaje się, że w tych okolicach może szukać nowego poziomu równowagi – podkreśla analityk.

Frank jeszcze się broni przed siłą złotego, ale to już niedługo się skończy

Obecnie jedynie frank jest odporny na aprecjację polskiego złotego, co może być spowodowane ostatnią decyzją SNB o pozostawieniu bez zmian stóp procentowych w Szwajcarii. Jednak SNB nie wyklucza kolejnych interwencji na rynku w celu osłabiania franka.

REKLAMA

– Dodatkowo słabe dane napływające z szwajcarskiej gospodarski w dłuższym terminie powinny sprowadzić kurs CHF/PLN w dół. Nawet poniżej 3,80 – prognozuje analityk.

Złotego wzmacnia też zapowiedź, że RPP nie obniży w tym roku stóp procentowych

Ostatnią kwestią przemawiającą na korzyść złotego jest zapowiedź RPP na ostatnim posiedzeniu, że w 2015 roku Rada nie obniży już stóp w Polsce. –Mimo, że prezes Marek Belka w ostatnich wywiadach zgłaszał pewne obawy w kwestii aprecjacji złotego, to wydaje się, że stopy pozostaną na niezmienionym poziomie w tym roku, a pierwsze głosy dotyczące podwyżek stóp możemy usłyszeć w 2016 roku, podkreśla analityk Admiral Markets.

Bartosz Zawadzki, jk

REKLAMA