Wybory prezydenckie 2015. Kandydaci na ulicach zabiegają o sympatię wyborców

Andrzej Duda odwiedził w środę fabrykę śrub w Regułach i zapowiedział uruchomienie punktu bezpłatnej pomocy prawnej w Warszawie. Bronisław Komorowski wybrał się na kolejny spacer po stolicy i przejażdżkę metrem, a wcześniej podpisał wniosek o zarządzenie referendum, dotyczącego między innymi jednomandatowych okręgów wyborczych.

2015-05-13, 16:46

Wybory prezydenckie 2015. Kandydaci na ulicach zabiegają o sympatię wyborców

Posłuchaj

Nie będzie debaty z udziałem Pawła Kukiza. Relacja Tomasza Majki (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Przed drugą turą wyborów prezydenckich kandydaci nie ustają w walce o głosy. Środę spędzili wśród wyborców, rozmawiając z nimi i szukając sposobów na rozwiązanie ich problemów.

Andrzej Duda zapowiedział, że od czwartku zacznie działać w Warszawie powołane przez niego Biuro Pomocy Prawnej. Poprowadzi je europoseł PiS Janusz Wojciechowski.
Duda powiedział, że podczas swoich podróży kampanijnych po Polsce wysłuchał wielu historii ludzi, którzy np. borykają się z "fatalnym" traktowaniem przez wymiar sprawiedliwości. Jak mówił, wynika z nich, że państwo jest wobec ludzi "opresyjne", "niszczy obywateli", którzy czują się "jak przedmioty przesuwane z kąta w kąt". Duda chciałby, by Polacy nieradzący sobie z rozwiązywaniem takich problemów, mogli zgłaszać się do Biura Pomocy Prawnej. Podkreślił, że nie będzie z tym czekał do wyniku wyborów prezydenckich i biuro zacznie działać już w czwartek przy ul. Pięknej w Warszawie.

Kandydat PiS na urząd prezydenta RP - Andrzej Duda podczas wizyty w zakładzie ASmet w Regułach, produkującym wyroby obrabiane maszynowo/fot. PAP/Bartłomiej Zborowski Kandydat PiS na urząd prezydenta RP - Andrzej Duda podczas wizyty w zakładzie ASmet w Regułach, produkującym wyroby obrabiane maszynowo/fot. PAP/Bartłomiej Zborowski

Jeśli Duda wygra, biuro ma funkcjonować w ramach jego kancelarii. - Zaraz po wygranych wyborach prezydenckich, kiedy obejmę urząd prezydenta RP, powołam w Kancelarii Prezydenta Prezydenckie Biuro Pomocy Prawnej - zapewnił zwycięzca I tury wyborów.
Później kandydat PiS pojechał z odwiedzinami do fabryki śrub w podwarszawskich Regułach. Spotkał się tam z pracownikami i kierownictwem firmy, przyglądał się linii produkcyjnej.
Na konferencji prasowej podkreślał, że polskie firmy wymagają wsparcia. Opowiedział się za obniżką podatku dla mikroprzedsiębiorstw do 15 proc., w przypadku, gdy firma zatrudnia co najmniej trzy osoby. Jak mówił, chce także poprawy warunków inwestowania przez zmianę sposobu rozliczania podatkowego inwestycji. - Wszystkie inwestycje dokonane, rozwijające firmę w danym roku podatkowym nie będą odliczane w długoterminowej amortyzacji, tylko w tym samym roku, w którym zostały poniesione - mówił.
Dodał, że jeśli inwestycje miałyby charakter innowacyjny i były połączone z badaniami, to można by je odliczać w podwójnej wysokości. - Jeśli mamy rozwijać przemysł, jeśli mam go odbudowywać, to musi się skończyć sytuacja, że nasza gospodarka konkuruje niską płacą. Na zachodzie konkuruje się wysoką jakością i bardzo wysoką wydajnością - w tym kierunku powinniśmy zmierzać - powiedział kandydat na prezydenta.

Posłuchaj

Andrzej Duda: największe kontrakty dla Polski, muszą być realizowane przez rodzime przedsiębiorstwa (IAR) 0:26
+
Dodaj do playlisty

Mówił, że wzorem dla polskiego biznesu jest firma ceniąca rodzinę i rodzinne wartości, której pracownicy są dobrze wynagradzani.
Przed wizytą w firmie Duda rozmawiał z mieszkańcami, m.in. ojcami walczącymi o prawo opieki nad dziećmi, a także starszym mężczyzną, który mówił, że nie może dostać się na badania lekarskie. Duda obiecał im pomoc.

REKLAMA

Bronisław Komorowski w warszawskim metrze

Bronisław Komorowski drugi dzień z rzędu spędził spacerując po Warszawie. Urzędujący prezydent wybrał się na przejażdżkę metrem, a potem rozmawiał z wyborcami przed Centrum Nauki Kopernik. Stamtąd udał się do Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego. Na trasie przechadzki Bronisław Komorowski spotkał poruszającą się na wózku inwalidzkim kobietę, która poskarżyła mu się, że urzędy nie chcą załatwić jej sprawy.

Posłuchaj

Bronisław Komorowski interweniuje ws. niepełnosprawnej kobiety (IAR) 0:16
+
Dodaj do playlisty

Prezydent zadzwonił do jednego ze swych współpracowników i poprosił, aby sekretarz stanu do spraw społecznych Irena Wóycicka jeszcze w środę przyjęła kobietę i sprawdziła, co można dla niej zrobić. Bronisław Komorowski rozmawiał też z inną kobietą o jej procesie sądowym.

Ubiegający się o reelekcję prezydent Bronisław Komorowski wysiada z metra na stacji Centrum Nauki Kopernik w Warszawie/fot. PAP/Paweł Supernak
Ubiegający się o reelekcję prezydent Bronisław Komorowski wysiada z metra na stacji Centrum Nauki Kopernik w Warszawie/fot. PAP/Paweł Supernak

Wcześniej prezydent podpisał wniosek o zarządzenie referendum, dotyczącego między innymi jednomandatowych okręgów wyborczych. Odbyłoby się ono 6 września. Bronisław Komorowski powiedział dziennikarzom, że tematem referendum będzie wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych, zmiana systemu finansowania partii politycznych i wprowadzenie zasady interpretacji przepisów podatkowych na korzyść obywatela. Prezydent podkreślił, że jest to jedna z najważniejszych spraw dla działania państwa.

TVN24/x-news
Zgodnie z prawem, prezydent skierował wniosek w sprawie referendum do marszałka Senatu. Decyzję o rozpisaniu powszechnego głosowania podejmą senatorowie. Komorowski powiedział dziennikarzom, że referendum nie przesądzi o wprowadzeniu jednomandatowych okręgów wyborczych. Pokaże jednak stanowisko społeczeństwa w tej sprawie, a decyzję podejmie parlament.

REKLAMA

Nie będzie debaty prowadzonej przez Pawła Kukiza

Prezydent poinformował również, że nie weźmie udziału w debacie zaproponowanej przez Pawła Kukiza, gdyż jej formuła nie jest jasna. Dodał jednak, że jest gotów porozmawiać z Kukizem o reformie prawa wyborczego.

- To jest niejasna propozycja w związku z tym, że albo jest się politykiem, albo jest się obywatelem tylko i wyłącznie. Propozycja, aby dwóch kontrkandydatów - tzn. pan Andrzej Duda i ja debatowali ze sobą przy udziale trzeciego konkurenta, który przestał być konkurentem, wydaje mi się być rzeczą co najmniej dziwną - powiedział Komorowski w środę pytany przez dziennikarzy w Warszawie o tę propozycję.

Posłuchaj

Bronisław Komorowski: rozumiem intencje pana Pawła Kukiza (IAR) 0:21
+
Dodaj do playlisty

Kukiz zaproponował we wtorek, aby obaj kandydaci, którzy zmierzą się w drugiej turze: walczący o reelekcję prezydent i Andrzej Duda, wzięli udział w debacie zorganizowanej w Hali Widowiskowo-Sportowej w Lubinie. Zaoferował, że może poprowadzić tę debatę.

Czytaj dalej
wybory-663.jpg
Wybory prezydenckie - serwis specjalny

 

REKLAMA

Rzecznik PiS Marcin Mastalerek uważa, że im więcej debat z udziałem kandydatów na prezydenta, tym lepiej. - My przyjmiemy każdą propozycję, my nie mamy z tym problemu - zapewniał w radiowej Jedynce. Podkreślił, że Andrzej Duda przyjmie zaproszenia do wszystkich proponowanych debat z prezydentem Bronisławem Komorowskim. Do tej pory propozycje takie złożyła TVP, TVN, Polsat, Telewizja Trwam, Telewizja Republika i inne prawicowe media.

Kandydat PiS już we wtorek zapowiedział, że jest gotów wziąć w niej udział.

IAR, PAP, bk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej