Znaczenie szczytu G7 dla światowej polityki
Za nami szczyt G7 – najbardziej wpływowych państw świata Zachodu. Goście Polskiego Radia 24: dr Grzegorz Kostrzewa-Zorbas, amerykanista, publicysta tygodnika wSieci i dr Marek Grela, były ambasador przy Unii Europejskiej zastanawiali się, czy grupa odgrywa kluczową rolę w świecie.
2015-06-08, 20:59
Posłuchaj
W Bawarii przez dwa dni obradowali przywódcy grupy G7, zrzeszającej najbardziej uprzemysłowione państwa Zachodu (Kanada, Niemcy, Stany Zjednoczone, Włochy, Japonia, Francja, Wielka Brytania). Zdaniem dra Grzegorza Kostrzewy-Zorbasa brak w tej grupie Indii, Chin i Brazylii świadczy o tym, że zachodni politycy nie zdają sobie sprawy z tego, które państwa są dziś najbogatsze i mają największy potencjał rozwojowy.
Dr Grzegorz Kostrzewa-Zorbas, amerykanista, politolog z Wojskowej Akademii Technicznej; Foto: PR24/TB
–Określenie G7 jako największych gospodarek świata jest już nieaktualne. Dziś szczyty G7 służą jedynie umacnianiu władzy tamtejszych premierów i prezydentów. Wielcy tego świata nie decydują o losach globu, co sami przyznali. Wschodzącymi potęgami gospodarczymi są de facto Chiny, Indie i Brazylia – stwierdził gość Polskiego Radia 24.
Inaczej rolę zrzeszonych siedmiu państw postrzega dr Marek Grela. Twierdzi, że G7 jest kluczowe dla gospodarki światowej
– Po pierwsze, państwa G7 to wielki filar światowej gospodarki. Po drugie G7 reprezentuje część świata, który swoją organizację społeczną i polityczną oparł o demokrację liberalną. To wielka maszyneria przygotowawcza – utrzymywał gość Debaty Poranka.
Dr hab. Marek Grela, były wiceminister spraw zagranicznych; Foto: PR24/TB
W Debacie Poranka była również mowa o decyzjach, jakie zapadły podczas obrad szczytu. M.in. w sprawie walki ze światowym terroryzmem, zmianami klimatycznymi i biedą, a także konfliktu rosyjsko-ukraiński oraz sankcji wobec Moskwy.
– Ten szczyt miał znacznie, bo trzy sprawy wymagały decyzji: nacisk Stanów Zjednoczonych na Grecję, by poszła na ustępstwa, przedłużenie sankcji wobec Rosji oraz przygotowanie do konferencji klimatycznej w Paryżu – powiedział dr Marek Grela.
Gospodarzem audycji był Robert Walenciak.
Polskie Radio 24/dds