Grecja: bez porozumienia wystąpimy z eurostrefy. UE: warunki do porozumienia są, konieczna jest wola polityczna
Warunki dogodne do porozumienia są, konieczna teraz jest wola polityczna władz w Atenach. Tak wiceszef Komisji ds. euro Valdis Dombrovskis mówi o negocjacjach w sprawie programu pomocowego dla Grecji.
2015-06-17, 15:21
Posłuchaj
O negocjacje z Grecją Dombrovskis pytany był na konferencji prasowej: Na tym etapie moglibyśmy powiedzieć, że są warunki techniczne do zawarcia porozumienia. To czego teraz potrzebujemy to wola polityczna strony greckiej, by podjąć ten ostatni wysiłek, aby ostatecznie doprowadzić do kompromisu.
Dodaj do playlisty
Rozmowy w tej sprawie się przedłużają, bo Ateny i międzynarodowe instytucje, które pożyczają Grecji pieniądze nie mogą porozumieć się w sprawie listy reform, jakie powinny zostać przeprowadzone by Grecja otrzymała kolejną transze pomocy finansowej.
- Na tym etapie moglibyśmy powiedzieć, że są warunki techniczne do zawarcia porozumienia, to, czego teraz potrzebujemy to wola polityczna ze strony greckiego rządu, by podjąć ten ostatni wysiłek, by ostatecznie oprowadzić do kompromisu - powiedział wiceszef Komisji.
Grecja grozi Europie
Grecki bank centralny ostrzega, że jeśli Ateny nie osiągną porozumienia z międzynarodowymi kredytodawcami, doprowadzi to do bankructwa kraju, wystąpienia ze strefy euro i możliwe, że także z Unii Europejskiej.
- Niepowodzenie może być początkiem bolesnej drogi ku greckiemu bankructwu i jednocześnie opuszczeniu przez ten kraj eurostrefy i najprawdopodobniej także- Unii Europejskiej- stwierdza w raporcie Bank of Greece.
REKLAMA
KE krytykuje Grecję
Szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker w mocnych słowach skrytykował we wtorek rząd w Atenach, zarzucając mu, że nie przedstawia Grekom prawdziwego stanowiska Komisji. Jak dotąd Juncker pełnił rolę mediatora między Grecją a jej wierzycielami.
- Nie obchodzi mnie grecki rząd, obchodzi mnie los Greków bo wielu z nich bardziej ucierpiało niż ktokolwiek inny w Unii Europejskiej ze względu na próby zredukowania zadłużenia państwa - powiedział Juncker. Dodał też, że od niedzieli nie kontaktował się z rządem w Atenach, bo "negocjacje donikąd nie zmierzają".
Fiasko rozmów
W niedzielę kolejna runda rozmów, które od soboty toczyły się w Brukseli między Grecją a jej wierzycielami, zakończyła się fiaskiem z powodu "znacznych rozbieżności", jak poinformowała KE.
- Ta debata w Grecji i wokół Grecji byłaby łatwiejsza, gdyby grecki rząd przekazywał dokładnie to, co naprawdę proponuje Komisja. Zarzucam Grekom, że mówią opinii publicznej rzeczy, które nie są spójne z tym, co ja powiedziałem premierowi Grecji - dodał szef KE.
KE nalega na lepszą ściągalność podatków
Juncker wyjaśnił, że Komisja nie zabiegała o podniesienie w Grecji podatku VAT na elektryczność i leki, a wręcz proponowała inne metody na uzdrowienie budżetu, jak "niewielkie cięcia" w wydatkach na obronność.
Wcześniej we wtorek grecki premier Aleksis Cipras oznajmił, że wśród propozycji reform gospodarczych, jakie KE chce narzucić Atenom, jest podniesienie VAT-u na elektryczność o 10 pkt., a minister zdrowia Panajotis Kurumplis mówił, że nie chce, by wzrósł VAT na leki.
Premier powiedział też: Jeśli celem kredytodawców jest kontynuowanie programu pomocowego, który jest pochodną złej polityki, bez redukcji (greckiego) długu, to naszym obowiązkiem jest nie ustąpić wobec ich gróźb.
REKLAMA
Grecja obwinia MFW, EBC i KE
Według Ciprasa załamanie rozmów z wierzycielami jest wynikiem postawy Międzynarodowego Funduszu Walutowego, domagającego się od Aten radykalnych reform, w połączeniu ze stanowiskiem krajów unijnych, które nie chcą się zgodzić na redukcję greckiego długu.
Zagrożona bankructwem Grecja od miesięcy prowadzi negocjacje z KE, MFW i Europejskim Bankiem Centralnym, które domagają się reform strukturalnych w zamian za odblokowanie kolejnej transzy pomocy w wysokości ok. 7,2 mld euro.
Obecny program pomocowy dla Aten wygasa 30 czerwca. Grecji grozi niemal natychmiastowa niewypłacalność, jeśli szybko nie otrzyma pieniędzy, jednak - w opinii rządu Ciprasa - jeśli przystanie na warunki MFW, a jej dług nie zostanie zrestrukturyzowany, to na dłuższą metę również nie będzie w stanie zrównoważyć swych finansów.
Co czeka Grecję, gdy EBC odłączy ją od kroplówki? Bloomberg: Cypryjski scenariusz jest możliwy
Bloomberg/x-news
Grecja obwinia MFW, EBC i KE
Według Ciprasa załamanie rozmów z wierzycielami jest wynikiem postawy Międzynarodowego Funduszu Walutowego, domagającego się od Aten radykalnych reform, w połączeniu ze stanowiskiem krajów unijnych, które nie chcą się zgodzić na redukcję greckiego długu.
Zagrożona bankructwem Grecja od miesięcy prowadzi negocjacje z KE, MFW i Europejskim Bankiem Centralnym, które domagają się reform strukturalnych w zamian za odblokowanie kolejnej transzy pomocy w wysokości ok. 7,2 mld euro.
Obecny program pomocowy dla Aten wygasa 30 czerwca. Grecji grozi niemal natychmiastowa niewypłacalność, jeśli szybko nie otrzyma pieniędzy, jednak - w opinii rządu Ciprasa - jeśli przystanie na warunki MFW, a jej dług nie zostanie zrestrukturyzowany, to na dłuższą metę również nie będzie w stanie zrównoważyć swych finansów.
REKLAMA
IAR, PAP, abo
REKLAMA