Zarządzanie zasobami naturalnymi po polsku
Choć polskie PKB z roku na rok jest coraz wyższe, to zasobność portfeli mieszkańców kraju nie przekłada się na gospodarowanie zasobami naturalnymi. W kontekście efektywności energetycznej czy wykorzystywania surowców nadal daleko nam do unijnej średniej.
2015-06-22, 20:06
Posłuchaj
Fundacja „demosEUROPA – Centrum Strategii Europejskiej” przygotowała raport „Obywatele zasobni w zasoby. Biała Księga zarządzania zasobami naturalnymi w Polsce”. Z dokumentu wynika, że problemem Warszawy jest m.in. brak przystosowania instytucji państwowych do wyzwań stawianych przez XXI wiek.
– Zauważyliśmy, że na Zachodzie zasoby naturalne są ważnym elementem debaty publicznej i istnieją instytucje, które zajmują się poszczególnymi surowcami. Tego efektem są np. powstające zagranicą ministerstwa energetyki, a gdzieniegdzie zasoby naturalne wprost występują na nazwach resortów – wyjaśniał w Polskim Radiu 24 Paweł Zerka, jeden z autorów projektu.
Jednym z zaleceń zawartych w dokumencie fundacji „demosEuropa” jest właśnie wzmocnienie w Polsce resortu środowiska. W ocenie think-tanku, mogłoby się to odbyć np. poprzez jego przemianowanie na Ministerstwo Energetyki Odnawialnej i Ochrony Środowiska.
– W Polsce od lat mamy do czynienia z nierozerwalnym problemem podziału kwestii dotyczących zasobów naturalnych między ministerstwa środowiska i gospodarki. To jest kłopot, ponieważ oba resorty mają nieco odmienną logikę działania – wskazywał gość Polskiego Radia 24.
REKLAMA
Więcej o raporcie „Obywatele zasobni w zasoby. Biała Księga zarządzania zasobami naturalnymi w Polsce” w całości rozmowy w Pawłem Zerką.
Polskie Radio 24/mp
REKLAMA
REKLAMA