Akwakultura ma szanse na duże pieniądze z UE
Program Operacyjny Rybactwo i Morze na lata 2014-2020 przyznaje Polsce środki finansowe w wysokości ponad 531 mln euro, co wraz z wkładem z budżetu krajowego daje kwotę około 710 mln euro.
2015-06-25, 10:59
Posłuchaj
Polska po raz kolejny wynegocjowała bardzo duże środki finansowe na kolejne lata 2014-2020 dla sektora rybołówstwa. - Jest się czym pochwalić, bo jest to czwarta kwota, jeśli chodzi o system alokacji przeznaczonej dla kraju członkowskiego. Nie ma się co oszukiwać, nie jesteśmy potęgą, jeśli chodzi o rybołówstwo. Natomiast jesteśmy liderami, jeśli chodzi o produkcje z zakresu akwakultury. W Polsce ta produkcja obejmuje około 70 tysięcy hektarów stawów karpiowych. To jest kilkaset gospodarstw prowadzących intensywną produkcję pstrąga. Też warto powiedzieć, że Polska jest potęgą, jeśli chodzi o przetwórstwo ryb - podkreśla Tomasz Nawrocki, dyrektor Departamentu Rybołówstwa w Ministerstwie Rolnictwa.
Akwakultura ma szanse na duże pieniądze
Dużo pieniędzy z Unii Europejskiej może trafić właśnie do akwakultury. – Całe wsparcie finansowe jest podzielona na sześć priorytetów. Kilka jest obowiązkowych, bo pewne działania, które do tej pory były w inny sposób finansowane, zostały włączone do Programu Operacyjnego Rybactwo i Morze. My w tej perspektywie finansowania skupiamy się na wsparciu akwakultury – wyjaśnia gość.
UE stawia na środowisko
- Nie zapominamy o rybołówstwie morskim. Pozostaje w dalszym ciągu duże wsparcie dla części sektora tam pozostaje nadal 25 proc. całej alokacji. Spore środki będą przeznaczane na wsparcie rybołówstwa przybrzeżnego. Część pieniędzy trafi do projektów wspierających środowisko – wylicza rozmówca.
Na działania proekologiczne w Programie Operacyjny Rybactwo i Morze na lata 2014-2020 jest w tej chwili zabezpieczone około 210 mln zł. To jest bardzo dużo kwota.
Akwakultura to najszybciej rozwijający się na świecie sektor produkcji żywności pochodzenia zwierzęcego, ze wzrostem na poziomie 6,6 proc. w skali roku.
Elżbieta Mamos, abo