Grexit oddalony? Ateny przekazały program oszczędnościowy. Wysłały go mailem
Rząd Grecji przekazał szefowi eurogrupy Jeroenowi Dijsselbloemowi "program działań oszczędnościowych" - poinformowała w czwartek wieczorem grecka telewizja państwowa ERT1. Program wysłano mailem o godz. 21.30 czasu polskiego.
2015-07-09, 23:01
Posłuchaj
Grecja ma dziś przedstawić propozycje reform, relacjonuje Beata Płomecka (IAR)
Dodaj do playlisty
Euroland otrzymał od Grecji plan reform i oszczędności. Potwierdził to rzecznik szefa eurogrupy Michel Reijns. Od tego programu uzależniony jest kolejny, trzeci już pakiet pomocowy dla Grecji.
Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, termin przedstawienia przez Ateny pożyczkodawcom planu reform, który mógłby stanowić podstawę do podjęcia negocjacji na temat trzeciego programu pomocy dla Grecji, mijał o północy w czwartek. O takie wsparcie z Europejskiego Mechanizmu Stabilności (EMS) Grecja zwróciła się w środę.
Co zawiera nowy grecki plan oszczędnościowy?
Pytanie teraz co znajduje się w dokumentach przysłanych do Brukseli i czy greckie propozycje będą do zaakceptowania przez wierzycieli. Wczoraj Ateny zasugerowały, że są gotowe wprowadzić zmiany w systemie podatkowym i emerytalnym, część już od przyszłego tygodnia, a to był jeden z warunków stawianych w przeszłości przez wierzycieli.
W piątek plan ocenią eskperci EBC, KE i państw strefy euro
Szczegółowym planem zajmą się w piątek eksperci z państw strefy euro oraz Europejskiego Banku Centralnego i Komisji Europejskiej. W sobotę natomiast ocenią go ministrowie finansów strefy euro. Ich opinia będzie kluczowa. To oni zasugerują, czy można rozpocząć negocjacje z Grecją w sprawie przekazania kolejnego wsparcia.
Ostateczna decyzja - co z Grecją - w niedzielę
Ostateczna decyzja będzie należała do przywódców krajów strefy euro, którzy przylatują w niedzielę na szczyt do Brukseli. Po tej naradzie mają się spotkać liderzy wszystkich 28 państw Unii Europejskiej, na wypadek gdyby rozmowy ostatniej szansy na linii Bruksela-Ateny nie powiodły się i nie było zgody na przekazanie Grecji kolejnego pakietu pomocowego. Wtedy wszyscy przywódcy przeanalizują konsekwencje niewypłacalności Grecji dla całej Unii Europejskiej. Mają też rozważyć ewentualną pomoc humanitarną dla tego kraju.
REKLAMA
Jose Manuel Barroso: Prawdopodobieństwo Grexitu to 50 proc. Piłka po stronie Greków
Źr. CNN Newsource/x-news
Nad propozycjami pracował rząd grecki
Premier Grecji Aleksis Cipras przewodniczył posiedzeniu gabinetu, podczas którego dopracowywana była oferta Aten dotycząca reform gospodarczych, jakie Grecja skłonna jest przeprowadzić w zamian za pomoc finansową zagranicznych kredytodawców, czyli Komisji Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego oraz Europejskiego Banku Centralnego.
Do północy Ateny miały czas na złożenie pomysłów na oszczędności w Brukseli. Jeśli by tego nie zrobiły, Grecja może zostać wyrzucona ze strefy euro.Cipras prowadził gorączkowe negocjacje
Na kilka godzin przed upływem terminu w Atenach trwały gorączkowe rozmowy polityków.
Premier Aleksis Cipras prowadził negocjacyjny maraton. Rozmawiał z ministrami rządu, członkami własnej partii Syriza i przedstawicielami opozycji, by uzyskać jak największe poparcie dla planu, który miał jeszcze dzisiaj wieczorem przesłać do Brukseli.
REKLAMA
Zza zamkniętych drzwi politycznych gabinetów nie dochodziły jednak żadne konkretne informacje. Politycy Syrizy prezentowali jedynie częsty ostatnio, urzędowy optymizm. „Wszystko idzie dobrze. Nie martwcie się. Wszystko będzie dobrze” - mówił dziennikarzom grecki minister obrony Panos Kammenos.
Grecy dementuja doniesienia o 12 mld oszczędności
Jednoczesnie greckie władze zdementowały informacje miejscowych mediów o propozycjach reform.
Anonimowi przedstawiciele rządu zdementowali informacje podawane przez greckie media. Gazety pisały dzisiaj, że plan, który ma zostać złożony w Brukseli, zakłada 12 miliardów euro oszczędności w ciągu dwóch lat, w tym podwyżki podatków od towarów luksusowych, podatków dla restauracji czy hoteli oraz reformę emerytur. Władze Grecji twierdzą, że informacje są nieprawdziwe, bo ostatecznego kształtu dokumentu jeszcze nie ma
Cięcia muszą być większe, bo w ostatnich dniach dramatycznie spadły wskaźniki greckiej gospodarki. Na początku roku zakładano, że na koniec 2015 roku będzie ona o 0.5 procenta na plusie, gdy teraz prognozy mówią o recesji rzędu 3 procent.
Gazeta "Naftemporiki" informuje z kolei, że grecki rząd chce uzyskać większe oszczędności, podwyższając podatki. Chodzi m.in. o podatek na towary luksusowe, podatek dla firm, restauracji, hoteli i transportu.
REKLAMA
Jak informuje z Aten specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, grecki rząd nie ujawnia na razie szczegółów planu, a rzecznik rządu zapewnia jedynie, że Ateny robią, co mogą, by doprowadzić do porozumienia pomocowego.
Gazu wystarczy ale pieniądze w bankach skończą się w poniedziałek
Szef stowarzyszenia banków w Grecji zapewnił, że w bankach wystarczy pieniędzy co najmniej do poniedziałku. Z kolei prezes państwowego przedsiębiorstwa, które zaopatruje Greków w gaz zapewnił, że w magazynach jest wystarczająca ilość błękitnego paliwa.
Cipras: nie chcę drachmyPowiązany Artykuł
Premier Grecji Aleksis Cipras zapewniał wczoraj w Parlamencie Europejskim, że dotrzyma zobowiązań.
REKLAMA
- Chcę kraju w strefie euro, nie mam ukrytego planu, nie chcę wprowadzenia drachmy - deklarował.
Ale krytykował też dotychczasowe warunki stawiane przez wierzycieli, wymuszające na Grecji politykę zaciskania pasa.
- Mój kraj stał się laboratorium oszczędności, ale ten eksperyment się nie powiódł - mówił Aleksis Cipras.
Nie będzie kolejnej szansy
Najbliższe dni zdecydują o przyszłości Grecji w strefie euro. Porozumienie z wierzycielami musi być osiągnięte najpóźniej do niedzieli. Euroland ostrzegł, że nie będzie już innych ostatecznych terminów i kolejnych szczytów ostatniej szansy.
REKLAMA
Donald Tusk za dyskusją o spłacalności Grecji
Oprócz propozycji Aten w sprawie reform, potrzebujemy także propozycji ze strony wierzycieli w sprawie greckiego długu. Tak szef Rady Europejskiej mówił podczas konferencji z premierem Luksemburga Xavierem Bettelem.
Bruksela czeka obecnie na ofertę ze strony greckich władz dotyczącą reform i oszczędności, jakie są gotowe wprowadzić. Donald Tusk podkreślił, że Unia oczekuje propozycji "kompleksowych, szczegółowych i realistycznych".
Następnie - jak dodał - będą one musiały odpowiadać propozycjom wierzycieli w sprawie spłacalności długu.
Donald Tusk zaznaczył, że tylko wtedy "będziemy mieli sytuację, w której wszyscy wygrają". Szef Rady rozmawiał dziś z greckim premierem Aleksisem Tsiprasem, ale nie chciał zdradzić szczegółów rozmowy.
REKLAMA
IAR, fko, jk
REKLAMA