Tour de France: Froome wytrzyma presję? Etap w Alpach zadecyduje

W sobotę kolarze rywalizujący w Tour de France pokonają 20. etap z Modane do Alpe d'Huez. Wszystko wskazuje na to, że właśnie ten odcinek wyłoni zwycięzcę wyścigu. Praktycznie liczą się tylko dwaj zawodnicy: Brytyjczyk Chris Froome i Kolumbijczyk Nairo Quintana.

2015-07-25, 11:30

Tour de France: Froome wytrzyma presję? Etap w Alpach zadecyduje
Chris Froome będzie walczył o zachowanie przewagi nad grupą pościgową w końcówce tegorocznego Tour de France. Foto: PAP/EPA/KIM LUDBROOK

Posłuchaj

Relacja Marka Brzezińskiego z 19. etapu Tour de France (Kronika Sportowa/Jedynka)
+
Dodaj do playlisty

Jeszcze w piątek rano wydawało się, że nikt nie zagrozi Froome'owi. Po zwycięstwie w La Pierre-Saint-Martin w Pirenejach (10. etap) kolarz grupy Sky z łatwością odpierał ataki rywali. Na 19. etapie nie dał jednak rady doścignąć Quintany, który odrobił pół minuty i zyskał jeszcze dwie sekundy na bonifikacie czasowej. Przewaga Brytyjczyka jest jednak nadal bardzo duża - 2.38 min.

Froome boryka się z problemami, jednak wciąż pozostaje faworytem. Nie podoba się to kibicom we Francji, którzy wydają się nienawidzić Brytyjczyka. Oskarżenia o doping są powszechne, podobnie jak obrażania i pokazywanie gestów, które nie przystoją ludziom szanującym sportową rywalizację. Kamery wyraźnie uchwyciły moment, w którym jeden z mężczyzn opluł Froome'a na traasie, przekraczając tym samym kolejną granicę skandalicznego zachowania na tegorocznym Tour de France. 

Sobotni etap liczy tylko 110,5 km, ale znajdują się na nim dwa podjazdy najwyższej kategorii. Najpierw na przełęcz Croix de Fer, po 25-kilometrowej wspinaczce (średni kąt nachylenia - 5,2 proc.) aż do szczytu na wysokości 2067 m n.p.m. Stąd do mety pozostanie 54,5 km. Kolarze zjadą z Żelaznego Krzyża doliną rzeki Romanche aż do miasteczka Bourg-d'Oisans, gdzie rozpocznie się ostatni podjazd tegorocznej "Wielkiej Pętli" - do Alpe d'Huez (1850 m). Ten odcinek ze słynnymi 21 zakrętami ma długość 13,8 km i średnie nachylenie 8,1 proc.

W Alpe d'Huez etapy Tour de France kończyły się 28 razy. Właśnie w tej stacji alpejskiej triumfował w 1984 roku Lucho Herrera, rozpoczynając pasmo sukcesów kolumbijskich kolarzy w największych wyścigach.

REKLAMA

Po raz ostatni, w 2013 roku zwyciężył po samotnej ucieczce Francuz Christophe Riblon. Czwarte miejsce zajął Quintana, wyprzedzając siódmego na mecie Froome'a, później zwycięzcę całego wyścigu, o 1.06 min.

- Niezależnie od tego, że byłoby dla mnie zaszczytem pójście w ślady Herrery, lubię ten podjazd i doceniam. Będę bardzo zmotywowany od pierwszych kilometrów wspinaczki, podobnie jak dwa lata temu podczas mojego debiutu w Tour de France - zapowiedział zazwyczaj małomówny Quintana.

ps

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej