Rosyjskie "niet" dla szprotek z Polski
Rosja wstrzymuje import szprot w puszkach z Polski. Jako powód podano domniemane naruszenia norm produkcyjnych w jednym z polskich zakładów przetwórstwa rybnego. Rozszerzenia embarga na polskie produkty można było się spodziewać - tłumaczy Adam Ruciński prezes firmy doradczej BTFG.
2015-08-13, 13:00
Posłuchaj
- Możemy się spodziewać rozszerzenia na cokolwiek co eksportujemy do Rosji. Spór ma charakter bardziej polityczny niż fitosanitarny. Tak długa jak polityczne relacje polsko-rosyjskie będą napięte, tak długo będziemy się spotykać z "kopaniem po kostce". Tak naprawdę nie mówimy o bardzo agresywnej polityce, są to raczej nieprzyjemne sąsiedzkie relacje, które mam nadzieję, że w przyszłości się zmienią. Jednak w najbliższym okresie należy się spodziewać dalszych kroków mających na celu uprzykrzanie życia polskim przedsiębiorcom – uważa gość.
Posłuchaj
Rosjanie są zainteresowani polską żywnością
Aleksander Łaszek główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju dodaje, że polityka swoją drogą, ale sami Rosjanie są zainteresowani żywnością z Polski. - Rosjanie cały czas chcą kupować polskie towary. To embargo jest obchodzone. Przykład żywności pokazuje, też że nasi eksporterzy dobrze sobie radzą na innych rynkach. Oczywiście nie możemy zarabiać na handlu z Rosją, co byłoby z korzyścią dla Polaków i dla Rosjan, ale nie musimy się tym tak przejmować – uważa rozmówca.
REKLAMA
Posłuchaj
Pomogły nam niskie ceny pasz
Rosyjskie embargo nałożone na nasz kraj w zeszłym roku pomogło w rozwoju i ekspansji polskich eksporterów żywności - ci znaleźli rynki zastępcze. Jednak jak mówi Grzegorz Błachnio z Euler Hermes dynamiczny wzrosty eksportu np. mięsa i jego przetworów wynikał także z dodatkowych czynników. - Embargu towarzyszyło nie tylko znalezienie nowych rynków zbytu, ale chociażby to, że producenci mogą liczyć na bardzo niskie ceny pasz. Są to okoliczności nie związane ze zmianą kierunku eksportu, które sprzyjały hodowcom. W kwestii ryb, czyli ostatniego ograniczenia nie zdziwiłbym się, że netto to my jesteśmy importerem, a nie eksporterem przetworów rybnych w wymianie handlowej z Rosją - podkreśla specjalista.
REKLAMA
Posłuchaj
Kolejne embargo na polskie towary tym razem na konserwy ze szprotami zacznie obowiązywać od jutra. Wcześniej podobną wojnę handlową Rosja rozpoczęła z łotewskimi producentami szprotek.
Justyna Golonko, abo
REKLAMA