Powstanie niewolników na Haiti

Historia haitańska jest burzliwa. Na wyspie przelało się morze krwi. 21 sierpnia 1791 niewolnicy zbuntowali się przeciwko francuskiej dominacji. Aby stłumić rewoltę, Napoleon Bonaparte wysłał 3 brygady polskich żołnierzy z Legionów Polskich.

2015-08-21, 06:00

Powstanie niewolników na Haiti
Bitwa na San Domingo podczas powstania niewolników na Haiti, aut. January Suchodolski (1845), źr. Muzeum Wojska Polskiego, Wikimedia Commons/dp

Posłuchaj

Jan Zakrzewski opowiada o swoim pobycie na Haiti i wizycie w wiosce potomków Polaków. Opowieść ilustrowana jest oryginalnymi nagraniami muzyki haitańskiej, odgłosami ulicy (6.07.1975)
+
Dodaj do playlisty

Narastający bunt

W 1758 roku biali posiadacze ziemscy, z obawy przed buntem wykorzystywanych niewolników, zaczęli wprowadzać przepisy ograniczające uprawnienia innych warstw ludności, aż w końcu powstał sztywny system kastowy.

Kolejni niewolnicy uciekali z plantacji i zbierali się w większych skupiskach. François Mackandal zjednoczył rozproszone grupy, a także zbudował tajną organizację na plantacjach, by poprowadzić niewolników przeciwko białym. Lata społecznej niesprawiedliwości, zniewalania i morderczej pracy skończyły się wybuchem rebelii wśród rdzennych mieszkańców Haiti. Bunt trwał od 1751 do 1757 roku, a Mackandal został ostatecznie schwytany i spalony przez Francuzów na stosie w 1758 roku.

Kolejna próba

W 1789 Saint-Domingue (czyli późniejsze Haiti) dostarczała do Francji i Wielkiej Brytanii 60% światowej produkcji kawy i 40% światowej produkcji cukru. Jako że kolonia była najbardziej dochodową posiadłością królestwa i najbogatszą na całych Karaibach, Francuzi nie zamierzali poddać się naciskom rdzennych mieszkańców.

Pod koniec XVIII wieku Haitańczycy znów chwycili za broń. Walki nasiliły się w 1803 roku, dlatego na wyspę wysłano dodatkowe wojska francuskie wzmocnione przez część żołnierzy polskich z Legionów Dąbrowskiego.

REKLAMA

Polscy żołnierze na Haiti

– Polskim legionistom powiedziano, że jadą bronić i wprowadzać hasła francuskiej rewolucji, utrwalać zasady wolności, równości i braterstwa – mówił Jan Zakrzewski w audycji. – Gdy przybyli na Haiti, stwierdzili, że przysłano ich, by uśmierzali walkę innych o wolność, w imię której powstały też legiony.

Część Polaków stanęła po stronie walczących o niepodległość Haitańczyków. Po serii porażek wojska francuskie zostały ewakuowane z wyspy. 1 stycznia 1804 proklamowano niepodległość Haiti. Tym samym powstało drugie po Stanach Zjednoczonych niepodległe państwo w Ameryce.

Znienawidzeni Francuzi

Wziętych do niewoli Francuzów wyrżnięto lub zaciągnięto do niewolniczej pracy. W czasie walki spalono wszystkie budynki kolonialne, by zatrzeć ślady francuskiej obecności na tych ziemiach.
Mimo to, wiele późniejszych rozwiązań ustrojowych zaczerpnięto właśnie z Francji. Pałac prezydencki również wybudowano na wzór francuskich budowli, na haitańskich monetach po dziś dzień widnieje hasło: "Wolność, równość, braterstwo".

Ludzie o niebieskich oczach

Wdzięczność rdzennej ludności wyspy wobec Polaków była dozgonna. Przez 120 lat w haitańskiej konstytucji dla każdego Polaka, który chciałby się osiedlić na dawnej francuskiej kolonii zagwarantowane było haitańskie obywatelstwo.

REKLAMA

Na wyspie po dziś dzień mieszkają potomkowie polskich legionistów. – Na Haiti polska legenda jest wciąż żywa – podkreśla Zofia Pinchinat-Witucka, założycielka fundacji pomocy dla Haiti, Fundacji Kombit. – Garstka legionistów przeżyła żółtą febrę i masakry, ale nigdy tak niewielu nie rozsławiło imienia Polski w tak małym i odległym kraju.

Posłuchaj o potomkach polskich leginistów na Haiti.

mb

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej