ME siatkarek: na tych mistrzostwach mamy jeszcze szansę napisać inny scenariusz

Polskie siatkarki pokonały w poniedziałek w Apeldoornie Słowenię 3:0 i zajęły 3. miejsce w grupie A mistrzostw Europy. Podopieczne trenera Jacka Nawrockiego awansowały do barażu, w którym zmierzą się z Białorusią - drugim zespołem grupy C. Zwycięzca spotkania barażowego zagra w ćwierćfinale z Holandią, czyli najlepsza drużyną "polskiej" grupy.

2015-09-29, 14:55

ME siatkarek: na tych mistrzostwach mamy jeszcze szansę napisać inny scenariusz
Polki cieszą się z punktu podczas meczu grupy A mistrzostw Europy siatkarek ze Słowenią. Z prawej Katarzyna Skowrońska-Dolata . Foto: PAP/Maciej Kulczyński

Posłuchaj

Z reprezentantką Polski Katarzyną Skowrońską-Dolatą w Holandii rozmawiał Rafał Bała (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Powiązany Artykuł

Polskie siatkarki 1200 F.jpg
Polki wygrały ze Słowenkami. Biało-czerwone uratowały turniej

Jednak do ćwierćfinału jeszcze daleka droga, bo w meczu ze Słowenkami Polki wcale nie pokazały swojej najlepszej siatkówki. Przyznaje to atakująca "Biało-czerwonych", Katarzyna Skowrońska-Dolata, z którą w Holandii rozmawiał Rafał Bała.

Gra w barażach to był podstawowy cel biało-czerwonych. - Kamień z serca spadnie mi dopiero wtedy, gdy przejdziemy Białoruś, powiem szczerze. Z taką grą, jaką pokazałyśmy ze Słowenią na pewno będzie ciężko. Dlatego musimy się nad tym mocno zastanowić, sprężyć się i z takim nastawieniem pojechać do Rotterdamu. Mamy jeszcze szansę napisać inny scenariusz na tych mistrzostwach Europy - mówi w rozmowie z Polskim Radiem Katarzyna Skowrońska-Dolata.

Kolejnym rywalem Polek będzie reprezentacja Białorusi, z którą biało-czerwone grały sparingi przed mistrzostwami Europy. Nie było tam wielkiego błysku, ale nie było też najgorzej. - Był to okres przygotowawczy i na pewno mamy świadomość, że teoretycznie jesteśmy zespołem mocniejszym od Białorusi. Wszystko w naszych rękach, żeby uwierzyć, że spokojnie możemy ten mecz wygrać. Tylko nastawienie, koncentracja i dobra postawa na boisku mogą nam w tym pomóc - mówi Skowrońska.

W meczach grupowych reprezentantki Polski bardzo powoli wchodziły na odpowiedni poziom. W drużynie było widać zdenerwowanie, a czasami w jej szeregach pojawiał się chaos. - Powiem szczerze, że dla nas wszystkich jest to bardzo frustrujące. Zwłaszcza jak jesteśmy czasami na boisku. Pewnie dlatego też są takie spadki koncentracji. Same siebie rozbijamy takimi błędami, które nawet na treningach nam się nie przytrafiają, a w meczu wdzierają się na boisko. Dlatego nie jest łatwo, trzeba być bardzo cierpliwym. Mamy świadomość tego, że wszyscy oczekują od nas więcej. My same też chcemy od siebie więcej. Chcemy grać fajniejszą, ładniejszą siatkówkę. Musimy w to uwierzyć. Ja wierzę i wiem, że mamy ten potencjał - podkreśla siatkarka.

Polki we wtorek przeniosą się do Rotterdamu, gdzie w środę rozegrają mecz play off z Białorusią, drugim zespołem grupy C. Jego stawką będzie awans do ćwierćfinału.

Źródło: Foto Olimpik/x-news

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.

(ah)

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej