Nepal wciąż czeka na pomoc i na turystów

– Trzęsienie ziemi było dla Nepalczyków ogromną tragedią – powiedział w Polskim Radiu 24 podróżnik Robert Jedynak. Niemal pół roku po kataklizmie Nepal wciąż zmaga się z jego skutkami. Nadal potrzebna jest pomoc humanitarna, a przede wszystkim odbudowa branży turystycznej, która była jedną najważniejszych gałęzi nepalskiej gospodarki.

2015-10-10, 20:24

Nepal wciąż czeka na pomoc i na turystów
Światynia "Swayambhunath Stupa" w Dolinie Katmandu, zwana również Świątynią Małp, jest jednym z najstarszych miejsc kultu religijnego w Nepalu./fot.flickr/nelson dammand

Posłuchaj

10.10.15 Robert Jedynak: „Turyści byli, są i będą głównym źródłem dochodu dla Nepalczyków (…)”.
+
Dodaj do playlisty

Przed trzęsieniem ziemi, które miało miejsce 25 kwietnia br., Nepal odwiedzało rocznie 800 tys. gości. Kripasur Sherpa, minister turystyki Nepalu, podkreślił, że dzięki zagranicznym turystom, uda się w jeszcze szybszym tempie usunąć powstałe zniszczenia.

W czerwcu otworzono dla zwiedzających m.in. sześć z siedmiu zespołów zabytków Doliny Katmandu, wpisanych na listę UNESCO. Dolina była miejscem, które w największym stopniu ucierpiało na skutek kwietniowych wstrząsów.

– Pomimo tego, że Nepal, to bezpieczne miejsce i coraz więcej zabytków udostępnianych jest zwiedzającym, to niestety turystów jest niewielu. Powodem jest strach przed kolejnymi wstrząsami. W dużym stopniu sprawiły to media, które pokazując katastroficzną wizję zniszczonego Nepalu, przyczyniły się do utrwalenia w świadomości ludzi z całego świata obrazu tego kraju jako jednej wielkiej ruiny – powiedział Robert Jedynak.

Potężne trzęsienie ziemi o sile 7,8 w skali Richtera nawiedziło Nepal 25 kwietnia. W kataklizmie, ale też podczas wstrząsów wtórnych oraz w osuwiskach i lawinach, zginęło prawie 8,7 tys. ludzi, a 16,8 tys. osób zostało rannych.

REKLAMA

Polskie Radio 24/db

 

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej