Mariusz Błaszczak o domniemanym zaangażowaniu PiS w aferę podsłuchową
Według „Newsweeka” za aferą podsłuchową mogli stać ludzie związani z Prawem i Sprawiedliwością. – Atak jest efektem obsesji red. naczelnego tego tygodnika – mówił w Polskim Radiu 24 Mariusz Błaszczak, szef Klubu Parlamentarnego PiS.
2015-10-12, 17:00
Posłuchaj
Jak wskazywał gość Polskiego Radia 24, sprawa rzekomego udziału Prawa i Sprawiedliwości w aferze podsłuchowej to rezultat realizacji dotychczasowej linii programowej czasopisma. – W każdym numerze tygodnika prowadzonego przez Tomasza Lisa znajdują sią ataki na PiS – podkreślał w Polskim Radiu 24 Mariusz Błaszczak.
W ocenie polityka PiS-u to jednak nie jedyny powód doniesień o udziale partii Jarosława Kaczyńskiego w aferze podsłuchowej. – Roman Giertych prowadzi swoją kampanię wyborczą. Warto zauważyć, że startuje on w wyborach do Senatu z „cichym poparciem” PO. Platforma nie wystawiła w jego okręgu swojego kandydata – zauważył w Polskim Radiu 24 Mariusz Błaszczak.
Jak informował Roman Giertych, fragmenty opublikowane przez „Newsweek” to część raportu zespołu adwokatów jego kancelarii. Ma on zawierać analizę zeznań świadków. Według tygodnika, z raportu wynika, że „większość tropów prowadzi do ludzi związanych z PiS, ale prokuratura nie zajmuje się tym w śledztwie”.
Gospodarzem programu była Agnieszka Rucińska.
REKLAMA
Polskie Radio 24/mp
REKLAMA