Lufthansa: ostatni dzień strajku, odwołano ponad 900 lotów
Piątek jest ostatnim dniem obecnego strajku personelu kabinowego Lufthansy. Odwołano 941 lotów - więcej niż w poprzednich dniach trwającego tydzień sporu pracowniczego. W sumie strajk dotknął ok. 550 tys. pasażerów.
2015-11-13, 11:06
Posłuchaj
Personel pokładowy niemieckiej Lufthansy kontynuuje strajk. Z tego powodu linia musiała odwołać ponad 900 dzisiejszych lotów. Z Berlina- Wojciech Szymański (IAR)
Dodaj do playlisty
Rozpoczęty z inicjatywy grupującego personel kabinowy związku zawodowego Ufo strajk okazał się dłuższy niż wszystkie wcześniejsze w dziejach flagowego niemieckiego przewoźnika powietrznego. Nie widać zbliżenia stanowisk stron w tym sporze, którego przedmiotem są m.in. płace i świadczenia emerytalne.
Szef związku Ufo, Nicoley Baublies, ostrzega, że jeśli nie dojdzie do porozumienia, nie można wykluczyć kolejnych strajków. Ufo zaplanowało na piątek wiec przed centralą Lufthansy we Frankfurcie nad Menem. Obecny protest kończy się w piątek w nocy i na sobotę Lufthansa zapowiada zrealizowanie wszystkich planowych połączeń.
Odwołano 30 lotów Lufthansy na trasach między Polską
W związku ze strajkiem stewardes i stewardów na piątek odwołano blisko 30 lotów Lufthansy na trasach między Polską, a Niemcami - wynika z informacji zamieszczonej na stronie przewoźnika. Odwołane są m.in. wszystkie loty z Warszawy do Frankfurtu i z powrotem.
REKLAMA
Rzecznik Lotniska Chopina Przemysław Przybylski wyjaśnił, że w piątek nie odbędą się wszystkie cztery loty Lufthansy na trasie Warszawa-Frankfurt. Dodał, że odwołany jest też jeden rejs tam i z powrotem (na trzy) na trasie Warszawa-Monachium.
Do Monachium i Frankfurtu może polecieć LOT-em
Przybylski dodał, że loty do Monachium i Frankfurtu realizowane są bez problemów przez LOT.
Jak wynika z informacji zamieszczonej na stronie internetowej niemieckiego przewoźnika, w sumie w piątek ma być odwołanych 28 lotów z i do Polski. Nie będą realizowane m.in. połączenia z Frankfurtem z Krakowa, Wrocławia i Katowic. Odwołane zostały też cztery loty na trasie Kraków - Monachium.
W sumie przez strajk Lufthansa odwołała na czwartek ponad 900 lotów na całym świecie, co dotknie 107 tys. pasażerów.
To najdłuższy strajk w Lufthansie
Rozpoczęty w ubiegły piątek z inicjatywy zrzeszającego personel kabinowy związku zawodowego Ufo strajk okazał się dłuższy niż wszystkie wcześniejsze w dziejach flagowego niemieckiego przewoźnika. Do środy spowodował anulowanie ponad 3,7 tys. lotów, z których chciało skorzystać łącznie 443 tys. podróżnych.
Jak podaje agencja dpa, na razie nic nie zapowiada rychłej poprawy sytuacji. Podejmowane przez zarząd firmy próby zawieszenia akcji strajkowej za pośrednictwem sądów pracy okazały się bezowocne. Prezes Lufthansy Carsten Spohr zadeklarował utrzymanie twardego kursu wobec związkowców argumentując, że w ostatnich latach zbyt często dokonywano ustępstw na ich rzecz. Zasygnalizował jednocześnie gotowość do dalszych rozmów.
Strajk do piątku włącznie
Odrzucenie pozwów Lufthansy do sądów pracy pierwszej instancji w Duesseldorfie i Darmstadcie o zawieszenie akcji strajkowej oznacza, iż Ufo może ją kontynuować do piątku włącznie. Od decyzji sądu w Duesseldorfie złożono odwołanie do tamtejszego krajowego sądu pracy.
Przedmiotem leżącego u podłoża strajku sporu są m.in. płace 19 tys. pracowników oraz system przechodzenia na wcześniejszą emeryturę. Kierownictwo Lufthansy oferuje nowo zatrudnianym pracownikom gorsze warunki emerytalne od tych, które mają obecnie pracujący stewardzi i stewardesy. Obecnie personel firmy ma prawo do wcześniejszej emerytury w wieku 55 lat, przy zachowaniu 60 proc. ostatniej pensji, wynoszącej średnio 50 tys. euro rocznie.
Do środy odwołano ponad 3,7 tys. lotów
Strajk do środy spowodował anulowanie ponad 3,7 tys. lotów, z których chciało skorzystać łącznie 443 tys. podróżnych.
Strajkuje tylko Lufthansa, spółki - Swiss, AUA, Germanwings i Eurowings - pracują normalnie
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami związkowców strajk ma potrwać do 13 listopada i dotyczy tylko firmy macierzystej - Lufthansy, a nie jej spółek Swiss, AUA, Germanwings czy Eurowings. To najdłuższy strajk w historii największego niemieckiego przewoźnika.
Spór zbiorowy w Lufthansie trwa od 2 lat. Chodzi o płace i system emerytalny
Spór o umowę zbiorową trwa od prawie dwóch lat. Przedmiotem sporu są m.in. płace 19 tys. pracowników oraz system przechodzenia na wcześniejszą emeryturę. Kierownictwo Lufthansy oferuje nowo zatrudnianym pracownikom gorsze warunki emerytalne od tych, które mają obecnie pracujący stewardzi i stewardesy. Obecnie personel firmy ma prawo do wcześniejszej emerytury w wieku 55 lat, przy zachowaniu 60 proc. ostatniej pensji, wynoszącej średnio 50 tys. euro rocznie.
To kolejny strajk w Lufthansie
Strajk personelu pokładowego to kolejny cios dla Lufthansy. W minionych dwóch latach 13 razy strajkowali piloci niemieckich linii, domagając się wyższych płac i zachowania korzystnego dla nich systemu wcześniejszych emerytur. Ostatni strajk we wrześniu został uznany przez sąd pracy Hesji we Frankfurcie nad Menem za nielegalny. Lufthansa szacuje straty akcji protestacyjnych pilotów na kilkaset milionów euro.
DE RTL TV/x-news
REKLAMA
Lufthansa realizuje plan oszczędnościowy
W związku z silną konkurencją ze strony tanich linii lotniczych oraz przewoźników z Azji oferujących luksusowe warunki Lufthansa realizuje radykalny program oszczędnościowy, rozbudowując m.in. sektor tanich linii lotniczych.
Kurs akcji linii po ogłoszeniu strajku w dół
Kurs akcji Lufthansy spadł w czwartek po ogłoszeniu strajku o ponad 4,3 proc.
IAR/PAP, abo, jk
Polecane
REKLAMA