Turcja i Iran potępiają zamach w Paryżu. "Terroryzm jest zbrodnią przeciwko ludzkości"
Prezydent Iranu potępił zamachy terrorystyczne w Paryżu. Hassan Rouhani nazwał je "zbrodnią przeciwko ludzkości". Złożył też kondolencje pogrążonym w żałobie Francuzom.
2015-11-14, 10:00
Posłuchaj
Wszystko wskazuje na to, że za atakami w Paryżu stoją islamscy terroryści. Na razie jednak nie zostało to oficjalnie potwierdzone. Relacja marka Brzezińskiego/IAR
Dodaj do playlisty
Prezydent Iranu odniósł się do ataków w krótkim oświadczeniu zamieszczonym na jednym z portali społecznościowych.
Specjalne oświadczenie wydała kancelaria premiera Turcji Ahmeta Davutoglu. Nazwała ataki zbrodnią przeciwko ludzkości.
Stwierdza, że zamachy były wymierzone nie tylko przeciwko narodowi francuskiemu, ale przeciwko całej ludzkości, demokracji i wolności. "Terroryzm nie ma religii, nie ma narodowości i nie reprezentuje żadnych wartości". Terroryzm jest zbrodnią przeciwko ludzkości" - napisała kancelaria premiera Turcji.
W niedzielę w Turcji mają się spotkać przywódcy najbardziej uprzemysłowionych państw świata. Tematem rozmów grupy G20 będą działania militarne w Syrii i światowe bezpieczeństwo.
REKLAMA
Wszystko wskazuje na to, że za zamachami w Paryżu stoją islamscy terroryści, jednak na razie nie ma oficjalnego potwierdzenia. Ich ataki mogą być odpowiedzią na zaangażowanie Francji w naloty na Państwo Islamskie.
A najnowszy bilans zamachu w stolicy Francji to co najmniej 120 osób zabitych, ponad 200 rannych, w tym 80 ciężko. Źródła zbliżone do organów ścigania informują, że zabito w sumie ośmiu terrorystów.
Do Paryża ściągane jest wojsko, co najmniej półtora tysięcy żołnierzy. Władze apelują do mieszkańców, by nie wychodzili z domów.
REKLAMA
Powiązany Artykuł
Kondolencje z Polski dla Francuzów. "Jesteśmy z Wami myślą, żalem i modlitwą"
Prezydent Francji Francois Hollande wprowadził stan wyjątkowy na terenie całego kraju, poinformował też o wprowadzeniu dokładnych kontroli na granicach. - W Paryżu doszło do bezprecedensowych ataków terrorystycznych. Musimy być zjednoczeni i zachować spokój- apelował Hollande w przemówieniu telewizyjnym.
Uzbrojeni napastnicy zaatakowali w siedmiu miejscach. Nie wiadomo, czy operacja ich neutralizacji się już zakończyła. Do ataków doszło w hali koncertowej, kilkunastu barach i restauracjach we wschodnim Paryżu, a także na narodowym stadionie Stade de France w centrum miasta.
W czasie, gdy odbywał się tam towarzyski mecz piłkarski, Francja-Niemcy, na zewnątrz doszło do dwóch eksplozji, które były wyraźnie słyszalne podczas transmisji.
Ze stadionu ewakuowany został prezydent Francois Hollande, który wraz ze współpracownikami pojechał do ministerstwa spraw wewnętrznych, by na bieżąco śledzić sytuację. Dołączył do niego szef resortu Bernard Cazeneuve i premier Francji Manuel Valls. Niektóre źródła twierdzą, że w okolicach stadionu doszło do ataku samobójczego. Tu zginęło trzech zamachowców.
REKLAMA
RUPTLY/x-news
Najbardziej tragiczne wydarzenia rozegrały się w hali koncertowej Bataclan, gdzie odbywał się koncert grupy rockowej Eagles of Death Metal. Tam uzbrojeni bandyci wzięli zakładników. Świadkowie twierdzili, że terroryści przed atakiem wznosił okrzyki "Allahu akbar", a następnie zaczęli strzelać w kierunku ludzi. Doszło do szturmu sił specjalnych i policji. Tutaj miało zginąć około stu osób.
Jak informują różne źródła, gdy policja rozpoczęła szturm, trzech z terrorystów zdetonowało tzw. pasy szahidów, które mieli na sobie. Czwarty, który także miał przytroczony taki pas, został postrzelony przez policjantów i wówczas ładunek eksplodował.
CNN Newsource/x-news
REKLAMA
Francuskie media donosiły też, że strzelanina była także w centrum handlowym w Les Halles. Terroryści ostrzelali również pełne ludzi ogródki restauracji w X-tej i w XI-stej dzielnicy Paryża. Za każdym razem słychać było okrzyk "Allah jest wielki" i że jest to zemsta za interwencję w Syrii. Jeden z terrorystów miał zostać zabity przez policję na ulicy.
Lotniska we Francji, mimo ogłoszenia stanu wyjątkowego, są otwarte. Utrzymywane są też połączenia kolejowe- informuje MSZ w Paryżu. "Port lotnicze kontynuują pracę. Rejsy lotnicze i usługi kolejowe są realizowane"- stwierdza w oświadczeniu francuski MSZ.
Nieczynne będą dziś szkoły i uniwersytety, a także sale koncertowe i teatry, niektóre strefy w miastach zostaną wyłączone z ruchu. Wprowadzono zakaz organizowania manifestacji.
REKLAMA
IAR/iz
REKLAMA