Ekonomiści o znaczeniu wizyty prezydenta w Chinach: potrzebna, ale nie przyniesie szybkiego przełomu
Biznes z Chinami wymaga cierpliwości i długiej perspektywy - mówili goście "Pulsu Gospodarki", w Polskim Radiu 24, komentując wizytę prezydenta Andrzeja Dudy w Państwie Środka.
2015-11-27, 14:08
Posłuchaj
Dla Adama Rucińskiego, prezesa firmy doradczej BTFG, choć nie było to wydarzenie przełomowe, to na pewno było bardzo istotne i potrzebne.
Wizyta prezydenta była na pewno potrzebna
̶ Wizyta nie wniesie istotnej zmiany w naszych stosunkach, ale na pewno była potrzebna – mówi ekspert.
Relacje z Chinami wymagają długoterminowego podejścia
Jak podkreśla, dobrze się stało, że prezydent udał się do Chin, ale zauważą, że Chiny są specyficznym negocjatorem i partnerem, który zawsze myślał dalekosiężnie.
REKLAMA
Posłuchaj
̶ W tym kraju postrzeganie relacji między krajami w okresie nawet 100 lat nie jest niczym nadzwyczajnym – wyjaśnia.
̶ Ponadto Chiny są takim graczem, który dba przede wszystkim o swoje interesy i robi to bardzo cierpliwie. Relacje między Chinami i Rosją są tego przykładem, gdzie Chińczycy cierpliwie czekają kilkadziesiąt lat aby pokazać swoją pozycję na arenie międzynarodowej - dodaje.
Polska powinna myśleć o relacjach z Chinami w perspektywie długoterminowej
Jak podkreśla, podobnie jest z Polską. Chiny cenią silnych partnerów, nas do nich nie zaliczają.
REKLAMA
̶ Ale to my w tym przypadku powinniśmy myśleć długoterminowo i cierpliwie budować swoją pozycję na rynku Chińskim.
Nowy Jedwabny Szlak też wymaga cierpliwości
Ta cierpliwość przyda się jeśli chodzi o lansowany przez Chiny od pewnego czasu projekt Nowego Jedwabnego Szlaku, czyli budowy sieci korytarzy transportowych między Chinami i Europą - dodawał Arkadiusz Krześniak, główny ekonomista Deutsche Bank Polska.
Kilka korytarzy, którymi miał przebiegać Jedwabny Szlak stoi pod znakiem zapytania
Jak zauważa, na razie dwa korytarze Szlaku, które wiodą przez Bliski Wschód, stoją pod znakiem zapytania.
REKLAMA
Posłuchaj
̶ Częściowo wypadły z gry niektóre opcje morskie, gdyż jedna z nich przebiegać miała przez Morze Czarne - mówi.
Polska może skorzystać na kłopotach z Jedwabnym Szlakiem
̶ W tej sytuacji, z punktu widzenia Chin, Polska może być nieco ważniejszym partnerem gospodarczym – podkreśla ekspert.
Pyta, czy to dla nas jest szansa. I odpowiada, że nawet jeśli nadal nasza wymiana handlowa będzie się zamykać wysokim deficytem handlowym, to przynajmniej można mieć nadzieję, że skorzysta przynajmniej polski sektor transportowy, który ma nowoczesny tabor i konkurencyjne ceny.
REKLAMA
Duże znaczenie ma podpisana umowa między BGK a ICBC
Z kolei Cezary Szymanek, redaktor naczelny "Bloomberg Businessweek Polska", zwracał uwagę na podpisaną w czasie wizyty prezydenta w Chinach umowę pomiędzy Bankiem Gospodarstwa Krajowego a ICBC, największym bankiem świata.
Jak wyjaśnia, umowa dotyczy projektów infrastrukturalnych i powinniśmy za nią trzymać kciuki.
Posłuchaj
REKLAMA
Tyle, że jak zauważa, nasze kraje różni podejście czasowe do tych projektów – my mówimy o perspektywie 5-7 lat, Chińczycy – co najmniej dwudziestoletniej.
Nowa umowa między bankami otwiera Polsce kilka dotychczas pozamykanych drzwi
Jednak dzięki tej umowie mamy otwarte kilka drzwi –np. daje nam szanse plasowanie naszego długu na dotychczas zamkniętych rynkach.
̶ Teraz to od nas zależy czy zadbamy, aby te drzwi nie zostały zamknięte, mówi Szymanek.
Tymczasem nasz deficyt handlowy z Chinami to 16 mld euro
W zeszłym roku polski import z Chin wyniósł 17,6 mld euro, a eksport do Chin - 1,7 mld euro. Nasz deficyt w handlu z Chinami wyniósł więc niemal 16 mld euro, pięć razy więcej niż w 2004 r.
REKLAMA
Błażej Prośniewski, jk
REKLAMA