Rząd nie zrzuci kosztów dystrybucji 500 zł na dziecko na gminy. Będzie prowizja

̶  Zależy nam na sprawnym przeprowadzeniu reformy wprowadzającej 500-złotowy dodatek na dziecko, ale jednocześnie nie mamy absolutnie zamiaru zrzucać odpowiedzialności na barki samorządów – zapowiada Elżbieta Rafalska, minister rodziny, pracy i polityki społecznej w rozmowie z Portalsamorzadowy.pl.

̶ Podlegający pani resort to jeden z tych najważniejszych dla samorządowców. Mogą liczyć na dobrą współpracę?

– Ja doskonale się orientuję w sprawach samorządowych, bo sama się wywodzę z samorządu, jedenaście lat byłam radną, więc mam świadomość problemów, z jakimi spotykają się władze lokalne.

To, że się zgodziłam na rozmowę z Portalsamorzadowy.pl w tym gorącym okresie, niech też świadczy o tym, że doceniam kontakt ze środowiskami lokalnymi.

REKLAMA

Mam nadzieję, że będziemy współpracować z samorządami i liczę na to, że rozmawiać będziemy nie tylko o potrzebach finansowych JST, ale także o nowych pomysłach i projektach zmian w wielu ważnych sprawach, które w dużym stopniu spoczywają właśnie na samorządach.

Taka bieżąca sprawa to wypłacanie zasiłku 500 zł na dzieci, które spadnie właśnie na samorządy. Wielu prezydentów i burmistrzów obawia się, że będzie to kolejny obowiązek, za który nikt im nie zapłaci.

– Rzeczywiście, nasze świadczenie będą wypłacały samorządy, a dokładnie wydziały świadczeń rodzinnych lub tam gdzie ich nie ma Ośrodki Pomocy Społecznej, ale chcę wszystkich uspokoić.

Tym razem do budżetów samorządów zostanie skierowany olbrzymi strumień pieniędzy, a to już jest powód do zadowolenia, bo zwiększony budżet to również innego typu korzyści, nie tylko obsługa konkretnego zadania.

Na pewno jednak na tę usługę będą przeznaczone środki. Przy tak wysokich kwotach nie będzie to na pewno taka prowizja, jaka była stosowana do tej pory, ale nie powiem jeszcze dokładnie – bo trwają prace – jakie to będą pieniądze.

REKLAMA

Ponieważ zależy nam na jak najszybszym wprowadzeniu nowej ustawy i nie chcemy się zderzyć z problemami wynikającymi z natężania pracy w tym pierwszym okresie, na pewno będziemy konsultować z samorządami, jakie to pociągnie za sobą obciążenia finansowe i osobowe.

Chcemy, żeby odbyło się to sprawnie i na pewno nie zrzucimy tego problemu na władze lokalne. Będziemy też pytać, ile czasu trzeba na przygotowanie do realizacji tego zadania. Liczę na dużą sprawność urzędników, bo świadczenie będzie miało charakter powszechny, ale drugiej strony nie będą to takie skomplikowane wnioski jak choćby te dotyczące naszych dochodów.

Czekam na wszelkie uwagi w tej sprawie, bo podkreślam jeszcze raz, że zależy nam na sprawnym przeprowadzeniu tej reformy, ale jednocześnie nie mamy absolutnie zamiaru zrzucać odpowiedzialności na barki samorządów.

Kiedy rodzice pierwszy raz dostaną 500 zł zasiłku?

̶ To jest duży i skomplikowany projekt, wymaga konsultacji, ale myślę, że w ciągu pierwszego kwartału sobie z nim poradzimy i po 1 kwietnia nastąpią pierwsze wypłaty.

REKLAMA

A co z Powiatowymi Urzędami Pracy? Jak pani ocenia efekty ostatniej reformy? Bezrobocie spada, ale ile w tym zasługi działań PUP?

– Przyznam, że dla dokonania szczegółowej oceny ta nowa ustawa obowiązuje zbyt krótko. Z wielu opinii, także raportu NIK-owskiego, wynika jednak, że niewielka liczba osób została zaktywizowana na podstawie nowych instrumentów wprowadzonych tą ustawą.

Piotr Toborek, portal samorządowy