Prezydent: ludzie potrzebują czuć, że władza traktuje ich podmiotowo
Andrzej Duda odebrał we wtorek nagrodę Człowiek Wolności 2015 tygodnika "wSieci".
2016-01-26, 22:23
Posłuchaj
Prezydent, odbierając wyróżnienie, powiedział, że "tak naprawdę laureatami tej nagrody są wszyscy ci Polacy, którzy poszli do wyborów w przekonaniu, że są ludźmi wolnymi".
Zaznaczył, że w trakcie kampanii zrozumiał, że ogromnie wielu Polaków potrzebuje, by wreszcie poczuć, że ludzie, którzy są u władzy, traktują ich podmiotowo, nakierowani są na załatwienie ich spraw i uważają to za służbę.
- Jestem człowiekiem, dla którego zobowiązanie ma ogromne znaczenie. Mam głębokie poczucie, że stając do wyborów prezydenckich, a potem otrzymując ten największy w Polsce mandat, zaciągnąłem olbrzymie zobowiązanie - oznajmił Andrzej Duda.
- Mówiłem i powtarzałem: nigdy bym się nie zgodził na podpisanie ustaw, które są antyspołeczne, biją w podstawowe interesy obywateli, ale też chciałbym, by były takie ustawy, które poprawiają los obywateli - oświadczył.
Jak podkreślił, determinowały go w kampanii wyborczej marzenia ludzi o dobrej zmianie, o tym, by władza traktowała ich podmiotowo i z godnością.
- Musimy czuć się godnie, niech nikt nas nie wciska w kompleksy, jesteśmy wolnymi ludźmi, którzy mają swoje prawa, także te zwykłe; i te prawa muszą być przestrzegane, także przez władze - stwierdził.
- To jest prawdziwa wolność, że mogę się wypowiedzieć, że nie muszę bać się wyrazić swojego zdania, to jest prawdziwa wolność, żeby nie manipulowano faktami w mediach, by były media, które prezentują różne poglądy, by dobrze funkcjonował wymiar sprawiedliwości, by dobrze funkcjonowało państwo, by w kraju był pluralizm i w różnych jego instytucjach - podkreślił prezydent.
Jak dodał, "proces pluralizowania Polski jest właśnie realizowany".
Ocenił, że dla wielu ludzi być może niektóre decyzje są kontrowersyjne, ale muszą być podejmowane, by można było realizować cel budowy silnego, sprawiedliwego i uczciwego państwa oraz podnoszenia poziomu życia i wyrównywania szans.
Jak oznajmił, wierzy głęboko, że niedługo zacznie się realizacja celu.
"Ocalił wolność polityczną w Polsce"
Człowiek Wolności tygodnika "wSieci" to coroczny plebiscyt, w którym czytelnicy i kapituła nagrody honorują osoby szczególnie zasłużone w dziele troski o wolną Polskę.
Publicysta Piotr Zaremba powiedział, że prezydent jest tym człowiekiem, który razem z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim "ocalił wolność polityczną w Polsce".
Podkreślił, że Duda po swoim wyborze na prezydenta "studził emocje, nie odmawiał nikomu patriotyzmu, chciał dyskutować przy założeniu cudzych dobrych intencji".
- Andrzej Duda, inaczej niż część naszej prawicy, nie gustuje w krzykliwym geście i patetycznych pozach. W tym sensie bliżej mu do polskiego pozytywizmu - stwierdził Zaremba.
Jak dodał, "prezydent jest w najlepszym tego słowa znaczeniu politykiem romantycznym, bo wierzy w służbę ludziom, bo widzi możliwość przeciwstawienia się złu przy użyciu instrumentów polityki, bo mierzy siły na zamiary, także dlatego, bo wierzy w sprawiedliwość".
Redaktor naczelny tygodnika "wSieci" Jacek Karnowski zaznaczył, że to "energia i determinacja" Dudy, jego "autentyzm i wola pociągnęły miliony Polaków ku dobrej zmianie".
REKLAMA
- To pana legendarna już pracowitość sprawiła, że dotarł pan z tym przesłaniem do setek miasteczek powiatowych i mniejszych; w wietrze, śniegu, zawierusze, w deszczu, także w upale. To wszystko jest pański dorobek - powiedział Karnowski.
Zwrócił uwagę, że bez wygranych przez Andrzeja Dudę wyborów prezydenckich nie byłoby zwycięskich wyborów parlamentarnych 25 października.
PAP, IAR, kk
REKLAMA