Ukraina odblokuje 25 lutego tranzyt ciężarówek z Rosji
Ukraina przyjęła rosyjskie propozycje w sprawie odblokowania tranzytu rosyjskich samochodów ciężarowych; ich ruch zostanie wznowiony 25 lutego – oświadczył w środę szef rządu w Kijowie Arsenij Jaceniuk.
2016-02-25, 09:09
Posłuchaj
Jaceniuk zaznaczył, że decyzje Kijowa były odpowiedzią na nieprzyjazne działania Rosji, lecz ponieważ - jak powiedział - "oni otwierają ruch, i my otwieramy go na warunkach wzajemności”.
Pomogło porozumienie Moskwy z Warszawą
Minister infrastruktury Andrij Pywowarski wyjaśniał wcześniej, że wznowienie tranzytu rosyjskich TIR-ów przez Ukrainę było konieczne ze względu na porozumienie zawarte w tej sprawie między Moskwą a Warszawą.
„Jeśli nie podejmiemy decyzji w sprawie tranzytu przez Ukrainę, to biorąc pod uwagę fakt, że nasi koledzy z Polski porozumieli się z Rosjanami co do współpracy tranzytowej, korytarze tranzytowe mogą się zmienić. Poprowadzą one nie przez Ukrainę, lecz przez Białoruś, Polskę i kraje nadbałtyckie” – ostrzegł.
Komunikat na ten temat wydało również rosyjskie ministerstwo transportu. Resorty obu krajów „porozumiały się w sprawie wznowienia samochodowych przewozów towarowych, w tym tranzytu, od północy 25 lutego, zgodnie z obowiązującą bazą normatywno-prawną” – głosi oświadczenie.
W zeszłym tygodniu ministerstwo infrastruktury w Kijowie podało, że Ukraina i Rosja uzgodniły, że ich ciężarówki, które z powodu wzajemnych zakazów przejazdu oczekiwały na przejściach granicznych, w ciągu 10 dni będą mogły powrócić do swych krajów.
Obie strony zablokowały wcześniej przejazdy ciężarówek przez swoje kraje
Wcześniej rząd Ukrainy wydał rozporządzenie o zakazie przejazdów rosyjskich samochodów ciężarowych przez terytorium kraju. Oświadczono, że jest to odpowiedź na działania Moskwy, która bezpodstawnie nie zezwala ukraińskim ciężarówkom na przejazdy przez Rosję.
Decyzję o zakazie poruszania się rosyjskich ciężarówek po Ukrainie rząd Jaceniuka wydał pod naciskiem aktywistów różnych ruchów społecznych, którzy zaczęli blokować te pojazdy w obwodzie zakarpackim, przy granicy ze Słowacją i Węgrami. Akcja rozszerzyła się następnie na inne regiony, przede wszystkim na granicy Ukrainy z UE i Białorusią.
Organizatorzy blokad podkreślali, że w związku z brakiem ustaleń o przewozach między Polską a Rosją rosyjscy kierowcy zaczęli wybierać drogę do UE przez Ukrainę. Twierdzili, że nie mogą spokojnie obserwować, jak Rosjanie zarabiają na tranzycie towarów przez ich kraj, podczas gdy Moskwa podsyca konflikt z separatystami w Donbasie.
IAR, PAP. jk
Polecane
REKLAMA