Premier League: Piotr Zieliński na celowniku Liverpoolu? Nazwisko Polaka znaczy coraz więcej
Brytyjskie media informują, że Piotr Zieliński znalazł się w orbicie zainteresowań trenera Juergena Kloppa. Młody polski pomocnik wyrabia sobie nazwisko we włoskiej Serie A.
2016-03-01, 19:00
Dziennikarze Daily Mail są pewni - latem Liverpool czeka poważna przebudowa a Piotr Zieliński to jeden z głównych celów transferowych drużyny z Anfield Road. Reprezentant Polski w tym sezonie w barwach Empoli prezentuje się bardzo dobrze, jak dotąd w 26 spotkaniach strzelił 3 bramki i zaliczył 5 asyst. Wydaje się też, że coraz mocniej aspiruje do tego, by odgrywać poważniejszą rolę także w kadrze Adama Nawałki.
Jak dotąd Zieliński nie bł pierwszym wyborem selekcjonera, który nie decydował się na to, by grać klasyczną "10", piłkarzem kreatywnym, nastawionym na budowanie akcji. Trzon środka pola tworzyli zawodnicy o innych atrybutach, jak Grzegorz Krychowiak, Krzysztof Mączyński czy Tomasz Jodłowiec. Niedługo jednak styl gry reprezentacji może wyglądać inaczej - Nawałka w styczniu przyglądał się piłkarzom, którzy występują w Serie A i na pewno widzi, że obecny sezon to przełom w karierze młodego pomocnika. Empoli może nie należy do gigantów, ale bycie jednym z najważniejszych punktów zespołu grającego we włoskiej elicie na pewno może być świetną odskocznią do większego klubu.
Czy będzie to Liverpool? Trudno powiedzieć, jak rozwinie się sprawa tego potencjalnego transferu, ale nazwisko obeicującego zawodnika jest coraz bardziej rozpoznawalne w świecie wielkiej piłki. Szkoleniowiec Liverpoolu pokazywał za czasów prowadzenia Borussii, że nie boi się stawiania na młodzież, popisał się kilkoma transferowymi strzałami w dziesiątkę i wprowadzał do BVB zawodników, których wartość błyskawicznie rosła.
REKLAMA
Liverpool przeżywa obecnie sezon, który można z całą pewnością nazwać eksperymentalnym - Klopp dopiero uczy się Premier League, nie przepracował z zespołem okresu przygotowawczego. Nie jest zmuszony do gry z nożem na gardle, a "The Reds" nie są pod presją tego, by walczyć o europejskie puchary czy mistrzostwo. Miejsce za ścisłą czołówką w pewien sposób daje komfort, ale kolejne rozgrywki będą już stały pod znakiem prawdziwej gry, a nie radykalnej przebudowy drużyny. Ta według wszelkiego prawdopodobieństwa musi nastąpić, do lata jednak Klopp musi jednak grać tymi piłkarzami, których zastał w Liverpoolu.
21-letni Zieliński dobrze wie, że podstawą w tym momencie jest praca i utrzymanie solidnego poziomu, ale także poprawienie błędów, które momentami rzucają się w oczy. Chodzi głównie o poprawę gry w defensywie, poruszanie się w strefach bliżej swojej bramki i opanowanie niezbędne do tego, by nie tracić piłki w kluczowych momentach podczas wyprowadzania piłki. Jeśli wszystko będzie szło dobrze, wkrótce reprezentacja doczeka się bardzo uniwersalnego piłkarza środka pola.
W czerwcu pomocnik powróci do Udinese, z którego jest wypożyczony do Empoli. Szybko może się jednak okazać, że potrwa to jednak tylko chwilę - o ile któryś z większych klubów zdecyduje się na zdecydowany ruch, by sprowadzić utalentowanego gracza.
Źródło: Foto Olimpik/x-news
REKLAMA
ps
REKLAMA