Wydarzenia tygodnia
Nie milkną komentarze po piątkowym wypadku prezydenckiej limuzyny. W mediach społecznościowych pojawiły się agresywne komentarze wymierzone w prezydenta Andrzeja Dudę. Publicyści Filip Memches („Rzeczpospolita”) i Mikołaj Wójcik („Fakt”) odnieśli się m.in. do tego zdarzenia.
2016-03-06, 10:38
Posłuchaj
Do incydentu doszło w piątek po południu. Samochód, w którym był prezydent Andrzej Duda zjechał z trasy i wpadł do rowu. W rządowej limuzynie pękła tylna opona. Śledczy zbadają przyczyny wypadku. Zdaniem publicysty „Rzeczpospolitej” ta sprawa powoli nabiera politycznego charakteru.
- Nie ma żadnych dowodów, ale zaczynają się pojawiać rozmaite spekulacje i przypuszczenia czy w tym zdarzeniu nie było żadnych politycznych czynników. Jak widać nie uciekniemy od polityki nawet w takim temacie. Dyskusja zaczyna być polityczna – komentował w Polskim Radiu 24 Filip Memches, publicysta dziennika „Rzeczpospolita”.
Filip Memches zwrócił uwagę na falę komentarzy, które pojawiły się kilka godzin po wypadku w internecie. – Reakcje internautów, które pojawiły się po wypadku prezydenckiej limuzyny pokazały, że kolejne granice zostały przekroczone – podkreślił publicysta.
W opinii Mikołaj Wójcik "Fakt" każda sprawa w Polsce ma charakter polityczny, podobnie jest w tej sytuacji. – U nas jest taki zwyczaj, że wszystko jest związane z polityką – podkreślił dziennikarz.
- Samochód, którym porusza się prezydent Andrzej Duda powinien być sprawny technicznie. Bezpieczeństwo osób sprawujących najwyższą władzę w państwie jest niezwykle istotne – podsumował Mikołaj Wójcik.
Więcej tematów i komentarzy w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Piotr Jędrzejek.
Polskie Radio 24/op/lui