"Padam do Twych stóp najświętszych". Śluby lwowskie Jana Kazimierza
"Ja, Jan Kazimierz, z łaski Twego Syna, Króla królów, Pana mojego i z Twego zmiłowania się król, padam do Twych stóp najświętszych i obieram Cię dziś moją i państw mych patronką" - przyrzekał Jan Kazimierz, klęcząc 1 kwietnia 1656 roku przed obrazem Matki Bożej Łaskawej we Lwowie.

Bartłomiej Makowski
2025-04-01, 06:35
W chwili składania ślubów sytuacja Rzeczpospolitej była tragiczna. Niemal cały kraj był zajęty przez Szwedów i Rosjan. Losy wojny zaczęły się jednak powoli odwracać. Ucisk i terror wprowadzony przez protestanckich i prawosławnych najeźdźców spowodowały bunty katolickiego chłopstwa. Konfederację tyszowiecką, skierowaną przeciwko obcym wojskom, zawiązała szlachta. Skuteczna obrona Jasnej Góry obudziła nadzieję na pokonanie Szwedów.
Posłuchaj
W społeczeństwie Rzeczpospolitej tliła się iskra walki, potrzebny był impuls, żeby zmienić ją w płomień. Król Jan Kazimierz postanowił odwołać się do katolicyzmu i w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny we Lwowie oddał swój kraj pod opiekę Matki Boskiej i nazwał ją Królową Korony Polskiej.
Powiązany Artykuł

Jan Kazimierz. Król w pożodze wojny
- Doceniając rolę chłopów w walce z najazdem szwedzkim, złożył uroczyste śluby, w których zobowiązał się ulżyć ich doli - powiedziała prof. Jolanta Choińska-Mika w audycji Andrzeja Sowy i Wojciecha Dmochowskiego z cyklu "Kronika polska".
REKLAMA
Posłuchaj
Źródło: Polskie Radio
REKLAMA