Gminy zwalniają kupców z opłaty targowej. Wpływy mniejsze niż koszty ściągalności

Kolejne gminy zwalniają kupców z opłaty targowej. Od kwietnia takiej opłaty nie będzie w Łodzi. Wcześniej na podobny krok zdecydowała się m.in. Warszawa.

2016-04-01, 10:17

Gminy zwalniają kupców z opłaty targowej. Wpływy mniejsze niż koszty ściągalności
Niektórzy handlujący na bazarkach mogą odetchnąć z ulgą, nie zapłacą już opłaty targowej. Foto: Glow Images/East News

Posłuchaj

O tym, dlaczego gminy dobrowolnie rezygnują z pobierania opłaty targowej, mówiła w audycji „Wszystko o gospodarce” radiowej Jedynki: Katarzyna Miazek z Tax Care (Karolina Mózgowiec, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Powód to zbyt wysokie koszty poboru w porównaniu do uzyskiwanych wpływów.

Możliwość zniesienia opłaty daje gminom nowelizacja ustawy o samorządzie gminnym.

- Ten, kto handluje na bazarze lub targu, jest potencjalnym podatnikiem opłaty lokalnej. Od 2016 roku gmina może zadecydować, czy nałożyć taki podatek, czy nie. Te gminy, które zrezygnowały z poboru tej opłaty, doszły do wniosku, że koszty związane ze ściągalnością nie kalkulują się zupełnie z wartością wpływów z tej opłaty - mówi Katarzyna Miazek z Tax Care.

Górną granicę wysokości opłaty ustala MF

Wysokość opłat na 2016 r. nie może przekroczyć kwot określonych w obwieszczeniu Ministra Finansów.

REKLAMA

- Gmina, mimo tego że ma wolną rękę i to ona ustala w drodze uchwały zasady poboru tej stawki, czy terminy tego poboru, to obowiązuje górna granica kwotowa stawki opłaty targowej. Ona jest ogłaszana w rozporządzeniu przez ministra finansów i na 2016 rok wynosi 758,47 zł dziennie - wyjaśnia gość Polskiego Radia 24.

W przypadku Warszawy, pobór opłaty targowej w 2014 roku kosztował miasto ponad 2 mln złotych. Natomiast wpływy z tego tytułu z roku na rok spadały. Z 15 mln w 2005 roku do 5 mln złotych w 2014.

Karolina Mózgowiec, awi

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej