Piłkarz Lechii Gdańsk pod lupą Wydziału Dyscypliny po krytyce sędziego

Powiązany Artykuł

Ekstraklasa

Na razie nie wiadomo, jaka kara grozi Portugalczykowi za obraźliwy wpis na Facebooku, o którym już głośno zrobiło się nawet w portugalskich mediach.

"Wiedziałem, że ten pan wywoła burzę w meczu Bayernu z Benfiką. Ten pan, a raczej ten tchórz, bo ten sędzia to po prostu tchórz. Chcę wam powiedzieć, że on nienawidzi Portugalczyków. Obraził już mnie i mojego brata w trakcie meczu. Lepiej, żebym nie mówił wam, jakich użył inwektyw i to nie raz. Nienawidzi nas Portugalczyków, bo jesteśmy dobrymi ludźmi, uśmiechamy się i to go drażni. Nie pokazał skandalicznego karnego na Benfice. Gdyby to było dla przeciwników, pokazałby go w parę sekund. Nie chcę nawet mówić o żółtej dla Jonasa. Ten tchórz bardzo nam przeszkodził. Ten pajac dalej sędziuje mecze na takim poziomie" - w taki sposób portal weszlo.com przetłumaczył wpis Paixao na popularnym portalu społecznościowym. "Nienawidzi nas Portugalczyków, bo jesteśmy dobrymi ludźmi, uśmiechamy się i to go drażni. Nie pokazał skandalicznego karnego na Benfice. Gdyby to było dla przeciwników, pokazałby go w parę sekund. Nie chcę nawet mówić o żółtej dla Jonasa. Ten tchórz bardzo nam przeszkodził. Ten pajac dalej sędziuje mecze na takim poziomie" - czytamy dalszą część wpisu Flavio na weszlo.com.

Portugalczyk już przeprosił za swój emocjonalny tekst, ale sprawa i tak trafiła w czwartek pod obrady Wydziału Dyscypliny PZPN.

Okazało się też, że sędzia Szymon Marciniak został wybrany na głównego arbitra meczu Lechii Gdańsk z Ruchem Chorzów w ostatniej 30. kolejce sezonu zasadniczego Ekstraklasy. To niezwykle istotny mecz dla obu drużyn. Zespoły walczą bowiem o udział w rozgrywkach grupy mistrzowskiej. Obecnie w najlepszej sytuacji jest Ruch Chorzów - 38 pkt. Do realizacji celu brakuje mu punktu, choć może się zdarzyć, że osiągnie go nawet mimo porażki, choć to zależy od innych wyników. "Niebieskich" w sobotę czeka wyjazdowa potyczka z Lechią Gdańsk, która też walczy o "ósemkę". Ma 35 pkt, podobnie jak Wisła Kraków, Podbeskidzie Bielsko-Biała i Jagiellonia Białystok, ale zdecydowanie najlepszy bilans bezpośrednich meczów z tymi zespołami.

REKLAMA

man, PolskieRadio.pl, weszlo.com, PAP