Jest szansa na modernizację giżyckiej Twierdzy Boyen z unijnym dofinansowaniem
Samorząd Giżycka ogłosił przetarg na dzierżawę największego zabytku - Twierdzy Boyen. Zwycięskie konsorcjum wyłonione w przetargu dostanie dofinansowanie ze środków unijnych.
2016-05-27, 14:50
Samorząd czeka na oferty konsorcjów, liczących co najmniej 10 firm, ponieważ tylko takie podmioty mogą liczyć na dofinansowanie modernizacji twierdzy unijnymi środkami.
Dzierżawa najbardziej optymalna ekonomicznie
Burmistrz Giżycka Wojciech Iwaszkiewicz poinformował w piątek PAP, że "wariant z wydzierżawieniem twierdzy konsorcjum jest najbardziej optymalny ekonomicznie".
Dofinansowanie do 100 mln zł
̶ Z programu „Polska Wschodnia” na stworzenie w Twierdzy Boyen sieciowego i ponadregionalnego produktu jest do wzięcia ponad 100 mln zł. Tyle, że konsorcjum musi nam przedstawić swój pomysł na wykorzystanie tego miejsca, przekonać nas, że ma też odpowiednie środki finansowe - przyznał w rozmowie z PAP burmistrz Iwaszkiewicz podkreślając, że po środki z tego programu może sięgnąć wyłącznie konsorcjum małych i średnich firm, nie może zaś po nie aplikować samorząd.
Burmistrz przyznał, że konsorcjum złożone z dziesięciu firm już istnieje. Utworzyły je firmy spoza regionu, ale władze miasta nie ujawniają skąd zainteresowani inwestowaniem w twierdzy pochodzą, ani czym teraz się zajmują.
̶ Zobaczymy, czy zdecydują się wystartować w przetargu na dzierżawę twierdzy, wtedy wszystko będzie jasne - dodał burmistrz Iwaszkiewicz. Rozstrzygnięcie ogłoszonego właśnie przetargu zaplanowano na połowę czerwca.
Twierdza Boyen to kilkanaście obiektów
Giżycko chce wydzierżawić niemal całą Twierdzę Boyen, z wyłączeniem laboratorium prochowego oraz stajni z wozownią. Te dwa obiekty są wykorzystywane przed Giżyckie Centrum Kultury, są w nich prezentowane wystawy broni oraz sztuki. Na terenie twierdzy jest kilkanaście zabytkowych obiektów - dawnych budynków przeznaczonych dla wojska.
̶ Według nas twierdza jest atrakcyjna, to żywe muzeum samo w sobie. Można tam stworzyć wiele atrakcyjnych przedsięwzięć, teren jest ogrodzony, leży na uboczu miasta, to stwarza wiele możliwości - mówił burmistrz Iwaszkiewicz.
W rozmowie z PAP burmistrz Giżycka zapewnił, że miasto ma przygotowane dwa inne warianty w razie, gdyby konsorcjum nie wystartowało w przetargu na dzierżawę twierdzy albo jego oferta nie była dla miasta przekonująca.
Pierwszy z tych wariantów zakłada szukanie indywidualnego inwestora, który w partnerstwie publiczno-prywatnym z gminą będzie - wówczas już bez wsparcia środkami z "Polski Wschodniej" - modernizował twierdzę, a drugi wariant przewiduje wyłączny udział gminy - zabytkiem i jego modernizacją zajmie się wówczas np. spółka celowa utworzona przez samorząd.
̶ Wariant z konsorcjum jest najbardziej optymalny finansowo, ale jednocześnie trudny pod względem formalnym - przyznał burmistrz Giżycka, który zapewnił, że kryteria przetargu dla konsorcjum nie dotyczą tylko wysokości czynszu dla miasta.
̶ Będziemy oceniać również: koncepcję zagospodarowania terenu, zakres planowanych nakładów inwestycyjnych, termin ich realizacji oraz termin rozpoczęcia działalności po ich wykonaniu, koncepcję innowacyjnego produktu oraz wiarygodność oferenta, w tym wiarygodność ekonomiczną, propozycję rozliczenia nakładów po zakończeniu umowy dzierżawy oraz stan przygotowania do złożenia wniosku o dofinansowanie - wyliczył burmistrz Iwaszkiewicz.
Twierdza Boyen to największy giżycki zabytek. Budowę twierdzy rozpoczęto w kwietniu 1843 na rozkaz króla Fryderyka Wilhelma IV. Konstrukcja nosi imię generała armii pruskiej Hermanna Ludwiga Leopolda Gottlieba von Boyen, który był jednocześnie inicjatorem jej wzniesienia. Twierdza odegrała dużą rolę w czasie I wojny światowej, kiedy jej niemiecka załoga dwukrotnie odparła natarcia Rosjan.
PAP, jk