Pielęgniarki odrzuciły propozycję dyrekcji Centrum Zdrowia Dziecka

Protestujące pielęgniarki Centrum Zdrowia Dziecka nie przyjęły oferty podwyżki wynagrodzenia w wysokości średnio 250 zł brutto, co przekłada się na faktyczną podwyżkę średnio 360 zł brutto, uwzględniając dodatki - powiedziała w piątek dyrektorka CZD Małgorzata Syczewska. Pielęgniarki oczekują dwa razy więcej.

2016-06-03, 13:15

Pielęgniarki odrzuciły propozycję dyrekcji Centrum Zdrowia Dziecka

Posłuchaj

Strajk pielęgniarek w CZD. Nowe pomysły. Relacja Tomasza Majki (IAR)
+
Dodaj do playlisty

Strajkujące pielęgniarki z CZD mają zdecydować, czy zaostrzyć trwający od zeszłego tygodnia protest. Rozważają całkowite odejście od łóżek pacjentów lub złożenie wypowiedzeń. Częściowo odeszły od łóżek pacjentów 10 dni temu. Spór zbiorowy z dyrekcją trwa natomiast już półtora roku.

Wynagrodzenia rosły

Szefowa Centrum powiedziała, że w obecnej sytuacji finansowej CZD nie można zaakceptować żądań protestujących. Małgorzata Syczewska dodała, że protestujące nadal domagają się 500 złotych brutto podwyżki. Jednak wliczając dodatki to nawet 720 złotych. Przypomniała, że wynagrodzenia pielęgniarek ulegały podwyższeniu od 2008 r.


Posłuchaj

Małgorzata Syczewska dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka o ofercie podwyżki dla pielęgniarek i położnych (IAR) 0:29
+
Dodaj do playlisty

 

- W tym okresie następowały indywidualne zwiększenia wynagrodzenia. Od września 2015 r. wypłacana jest również tzw. podwyżka Zembali. W wyniku powyższych zmian średnie wynagrodzenie pielęgniarek i położnych zwiększyło się z 4198 zł w 2008 r., do 4940 zł w kwietniu tego roku. Kolejne podwyżki pielęgniarki otrzymają we wrześniu - powiedziała Syczewska.

REKLAMA

Jej zdaniem protest pielęgniarek może doprowadzić do likwidacji szpitala. - Wyrażamy żal, że ten nieprzemyślany protest może doprowadzić do likwidacji szpitala, który leczy 200 tysięcy najciężej chorych dzieci z całego kraju i który wykonuje niektóre procedury jako jedyny w kraju - powiedziała szefowa CZD.

Posłuchaj

Małgorzata Syczewska dyrektor Centrum Zdrowia Dziecka o możliwości upadku szpitala (IAR) 0:26
+
Dodaj do playlisty

 

Propozycja audytu odrzucona

Zapewniła, że analiza danych dotyczących zatrudnienia w CZD nie wskazuje na pogarszanie się sytuacji pielęgniarek. - Nie są prawdą informacje przekazywane przez związek (pielęgniarek) o zagrożeniu bezpieczeństwa pacjentów ze względu na zbyt małą obsadę pielęgniarską na oddziałach - powiedziała.

REKLAMA

- Zaprosiliśmy związek do przeprowadzenia wspólnej analizy zatrudnienia oraz zaproponowaliśmy audyt organu nadzorującego. Nasze propozycje zostały odrzucone - dodała dyrektor CZD.


źródło: TVN24/x-news


Zapewniła, że dyrekcja placówki rozumie oczekiwania płacowe pracowników. - Niemniej takie żądania powinny być osadzone na gruncie realiów funkcjonowania pracodawcy. Wymaga tego ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych - powiedziała.

Jak oceniała, protest pielęgniarek powoduje wielomilionowe straty finansowe CZD. - Przyznanie podwyżek w żądanych kwotach doprowadzi do tego samego w bardzo niedługim czasie - powiedziała.

REKLAMA

Proponowane warunki


Czytaj więcej
100.jpg
"W Polsce brakuje 100 tys. pielęgniarek"

W piątek na stronie CZD opublikowano treść ostatniego porozumienia odrzuconego przez strajkujące pielęgniarki. Zakładano w nim m.in. zwiększenie wynagrodzenia zasadniczego brutto pielęgniarek i położnych o 250 zł, zobowiązanie pracodawcy do podejmowania dwukrotnie w roku rozmów ze związkiem ws. przeglądu zatrudnienia, który uwzględniałby liczbę zatrudnionych, odsetek absencji, fluktuację kadr i liczbę godzin nadliczbowych oraz zobowiązanie do dostosowywania liczby obsady pielęgniarskiej stosownie do potrzeb wynikających z przeglądu oraz wyników audytu wykonanego przez organ nadzorujący.

Ustalony miał być limit godzin nadliczbowych w roku dla pielęgniarki i położnej w wysokości 120 godzin. Przekroczenie go mogłoby nastąpić tylko za zgodą pracownika.

Bez konsekwencji za strajk

Porozumienie zakładało też wypłatę podwyżek gwarantowanych rozporządzeniem ministra zdrowia do 31 sierpnia 2019 r. dla wszystkich uprawnionych pielęgniarek i położnych. Kwoty otrzymywane przez IPCZD w związku z rozporządzeniem miałyby automatycznie wchodzić do podstawy wynagrodzenia (w toku rozmów ze związkiem), poprzez aneksowanie umów, po uwzględnieniu planów rzeczowo-finansowych wszystkich umów z NFZ lub innym płatnikiem na okres obowiązywania tych planów.

Zaproponowano też zmianę okresu rozliczeniowego czasu pracy z jedno- na dwumiesięczny. Porozumienie zakładało też, że pracodawca nie będzie wyciągać konsekwencji związanych z udziałem w strajku i wypłaci wynagrodzenia za okres strajku.

REKLAMA

Związek miałby zawiesić spór zbiorowy do końca 2016 r. w celu monitorowania wykonania postulatu płacowego; spełnienie warunków porozumienia miałoby zakończyć spór zbiorowy, który trwa od grudnia 2014 r.

IAR/PAP/fc

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej