Angkor– imperium w głębi dżungli
Zabytkowy Angkor, niewątpliwie największy na świecie kompleks świątynno-pałacowy, jest świadectwem świetności i potęgi dawnego kambodżańskiego Imperium Khmerów.
2017-06-07, 06:07
Posłuchaj
"Jeśli zrobisz błąd, możesz go naprawić. Jeśli wypowiesz nieostrożne słowo, poniesiesz koszta. O dobrym powiadają, że naiwny. O łagodnym, że głupi. O doświadczonym, że złośliwy. O uczonym, że bajdurzy". Te przysłowia powstały przed wiekami. W czasach, gdy cywilizacja Khmerów przeżywała okres rozkwitu.
Khmerowie to jedna z najbardziej tajemniczych i słabo zbadanych grup etnicznych w Azji. Uczeni o dawnej historii Kambodży wiedzą niewiele. Plemiona oddawały cześć przodkom, a jednocześnie modliły się do duchów ziemi i wody. W tym kraju to właśnie one decydowały o sytości, bądź głodzie mieszkańców.
Cywilizacja ukryta w głębi dżungli istniała blisko tysiąc lat. Okres jej rozkwitu to IX-XII wiek. W tym czasie stolicę państwa przeniesiono w okolice jeziora Tonle Sap, do miasta Angkor. Zbudowano je z wielkim rozmachem. Dość powiedzieć, że było większe od starożytnego Rzymu, a liczba ludności miała sięgać miliona.
Na skutek połączenia kultów miejscowych z indyjskimi uformowała się idea króla-boga. Każdy z władców budował sobie świątynię, którą ucieleśniał swoją boskość. Tak powstał największy na świecie kompleks świątynno-pałacowy, położony na obszarze blisko 400 kilometrów kwadratowych.
REKLAMA
Szczytowy okres potęgi Angkor przypada na X wiek, kiedy to władzę sprawował Surjawarman II. Liczbę jego poddanych szacuje się na 10 milionów osób. Królestwo na północy graniczyło z Chinami, Czampa na wschodzie, Morzem Chińskim na południu i birmańskim królestwem Pagan na zachodzie.
Surjawarman II pozostawił najwspanialszy zabytek tej cywilizacji. Świątynię Angkor Wat, uważaną przez wielu badaczy za największą budowlę sakralną na świecie. Schemat piramidy o szerokich schodach, z sanktuarium otoczonym wieżami i galeriami, znajduje tu kształt najdoskonalszy.
Jednak imperium Angkor to nie tylko świątynie. W Kambodży można odnaleźć też pozostałości wspaniałych dróg, kanałów, ogromnych zbiorników wodnych przy stacjach karawan kupieckich, czy godnych podziwu mostów.
- Celem istnienia tego potężnego państwa, które można by nazwać hydraulicznym, było zapewnienie rolnikom wody. Równocześnie jednak całe społeczeństwo istniało tylko po to, aby budować świątynie – mówił na antenie Polskiego Radia prof. Jan Kieniewicz.
REKLAMA
W którymś momencie ekspansja wojskowa i ogromny wysiłek budowlany doprowadził do kryzysu, a w konsekwencji upadku wielkiego imperium Khmerów.
Dowiedz się więcej o cywilizacji Khmerów w audycji Elizy Bojarskiej z cyklu "Zapomniane kultury".
mjm
REKLAMA