Co dalej z frankowiczami
Eksperci prezydenta kończą pracę nad tzw. ustawą frankową. Jej projekt ma trafić do Sejmu do końca czerwca. O sytuacji frankowiczów i kondycji banków mówili w Pulsie Gospodarki Tomasz Kaczor (BGK), Arkadiusz Pączka ( Pracodawcy RP) i Piotr Soroczyński (Korporacja Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych)
2016-06-07, 11:18
Posłuchaj
Zdaniem Piotra Soroczyńskiego, kredyty hipoteczne były udzielane nierozsądnie i jeśli bank wpędził klienta w kłopoty, to przynajmniej częściowo powinien partycypować w jego finansowych problemach.
– Kiedy słyszę, że ludzie mieli udzielany kredyt przy wskaźniku do dochodów znacznie wyższym niż 70 proc., to ktoś postradał zmysły. Jeśli były dawane kredyty na znacznie większą kwotę niż wartość mieszkania, to bank pomylił się tak jak klient, i powinien partycypować w głupocie – utrzymywał ekonomista.
W opinii Tomasza Kaczora, w pierwszym prezydenckim projekcie ustawy frankowej zabrakło spojrzenia na makroekonomiczną stabilność systemu finansowego.
– Zabrakło takiego myślenia, że rozwiązując jedną sytuację, która jest niebezpieczna, można spowodować kryzys zupełnie gdzie indziej – zauważył gość Pulsu Gospodarki.
REKLAMA
Arkadiusz Pączka uważa, że poprzednio proponowany tzw. kurs sprawiedliwy przeliczania kredytu walutowego na złotówki był bardzo trudny do wyliczenia.
– Być może zespół ekspercki, który przedłoży te rozwiązanie i ogłosi je w postaci zapisów ustawowych, zastąpi kurs sprawiedliwy mechanizmem, który w jakimś stopniu odzwierciedlałby sytuację zarówno kredytobiorcy, jak i sektora bankowego – mówił gość Polskiego Radia 24.
W programie również komentarz m.in. do zapowiadanej przez Niemcy rezygnacji z wspólnego z Polską regionalnego planu na wypadek kryzysu gazowego i sytuacji na polskim rynku pracy w porównaniu z innymi krajami w Unii Europejskiej.
Audycję prowadziła Justyna Golonko.
REKLAMA

Polskie Radio 24/dds
REKLAMA