Brexit, dzień po: gorączka złota, tańsze paliwa, 2 bln dol. "wyparowało" z giełd. Specjalna narada w USA

Liczenie strat na giełdach - wycenianych na 2 bln. dolarów, spadek wartości nie tylko funta ale i euro oraz złotego a jednocześnie wzrost cen złota i spadek cen rop,y to ekonomiczne konsekwencje wczorajszej decyzji Brytyjczyków o wyjściu z Unii Europejskiej.

2016-06-25, 10:37

Brexit, dzień po: gorączka złota, tańsze paliwa, 2 bln dol. "wyparowało" z giełd. Specjalna narada w USA

Posłuchaj

Wzrost cen złota i spadek cen ropy to ekonomiczne konsekwencje wczorajszej decyzji Brytyjczyków o wyjściu z Unii Europejskiej./Anna Dudzińska, Dubaj, IAR/.
+
Dodaj do playlisty

Uciekający z giełd inwestorzy wyprzedają najbardziej ryzykowne aktywa i poszukują bezpiecznych rozwiązań. Do takich należy złoto.

Złoto w górę – uncja po 1322 dol., najwięcej od 8 lat

W momencie ogłoszenia decyzji Brytyjczyków cena złota natychmiast wzrosła o 8 procent do 1322 dolarów za uncję. Był to największy wzrost od 2008 roku

Ekonomiści podkreślają, że wysokie zainteresowanie kruszcem będzie dotyczyło także handlu detalicznego. Właściciele sklepów z biżuterią mogą się spodziewać dużego ruchu klientów w ciągu najbliższych kilku dni. Zjednoczone Emiraty Arabskie są jednym z największych detalicznych rynków złota na Bliskim Wschodzie.

J. Rosotowski: Brytyjska recesja rozleje się na Europę

REKLAMA

Źr. TVN24/x-news

Dolar w górę, a przez to ceny ropy w dół

Konsekwencje Brexitu dotykają także rynku ropy naftowej. Ceny surowca spadły o 6 procent. Powodem jest wzmocnienie kursu dolara i niepewność sytuacji ekonomicznej w Europie.

─ "Taka tendencja może utrzymać się przez kolejne tygodnie" - wyjaśnia Gary Dugan z banku Emirates NBD.

Ekonomiści spodziewają, że wartość ropy ponownie może być wyceniana poniżej 40 dolarów za baryłkę.

REKLAMA

Wahania cen są tak duże ze względu na zaskoczenie jakim był wynik brytyjskiego referendum. Dzień przed decyzją Brytyjczyków rynki finansowe zakładały wynik głosowania zgodny z
sondażami, które pokazywały minimalną przewagę zwolenników pozostania w
Unii.

Europejskie giełdy ostro w dół, wyprzedaż akcji banków

Europejskie giełdy spadkami zamknęły piątek - dzień po referendum, w którym Brytyjczycy opowiedzieli się za wyjściem z UE. Reuters pisze, że decyzja o Brexicie zadała globalnemu systemowi finansowemu największy cios od czasu kryzysu finansowego w 2008 roku.

Euro Stoxx – ponad 8 proc. w dół

Indeks Euro Stoxx stracił 8,26 proc., niemiecki DAX 6,82 proc., brytyjski FTSE 100 - 3,15 proc., francuski CAC 40 - 8,04 proc.

Akcje największych banków w Wielkiej Brytani o jedną piątą tańsze

We Frankfurcie nad Menem Deutsche Bank stracił 13,44 proc., a Commerzbank 12,71 proc. W Paryżu akcje Societe Generale spadły o 20,57 proc., a banku BNP Paribas o 17,40 proc. W Londynie akcje LLoyds Banking Group spadły o 21 proc., banku Barclays o 17,68 proc., a Royal Bank of Scotland o 18,04 proc.

REKLAMA

Katarzyna Karpa-Świderek o Brexicie: Stracą wszyscy. Widać gigantyczną niepewność na rynku

Źr. Dzień Dobry TVN/x-news

Reuters pisze, że europejskie akcje, zwłaszcza banków, z całą mocą odczuły brytyjską decyzję. Agencja zwraca też uwagę, że funt szterling spadł do najniższego poziomu od 31 lat i że spadki na giełdach europejskich "wymazały" kilkaset milionów euro wartości rynkowej akcji firm notowanych w Europie.

Agencja dpa odnotowuje, że inwestorzy pospiesznie szukają "bezpiecznych przystani", obawiając się, że Wielka Brytania może popaść w recesję. Rośnie kurs franka szwajcarskiego, cena złota, amerykańskich obligacji skarbowych

Panika przeniosła się na Wall Street: mocne spadki. Najgorszy dzień dla banków od 2011 r.

Nowojorskie giełdy zareagowały na wyniki referendum w W. Brytanii bardzo dużymi spadkami indeksów. Ucierpiały zwłaszcza banki, dla których była to najgorsza sesja od 2011 r. Ocenia się, że straty na światowych rynkach akcji sięgają 2 bilionów dolarów.


Powiązany Artykuł

wall street pap 1200.jpg
Brexit na Wall Street: indeksy w dół, pogrom banków



Indeks Dow Jones Industrial Average na koniec dnia stracił 3,4 proc. i wyniósł 17 399,86 pkt. S&P 500 spadł o 3,6 proc. i wyniósł 2037,30 pkt. Nasdaq Comp. zniżkował o 4,12 proc. do 4707,98 pkt.

Mocno traciły też akcje amerykańskich banków. Akcje Citigroup traciły w ciągu dnia ponad 7 proc. Około 5 proc. traciły kursy Goldman Sachs oraz JPMorgan.

Inwestorzy szukali okazji do zakupów akcji defensywnych sektorów. Jako jedyne zyskiwały na wartości spółki użyteczności publicznej, rosły też takie firmy, jak Wal-Mart, którego działalność koncentruje się na rynku amerykańskim oraz firma telekomunikacyjna Verizon.

REKLAMA

Panika nie ominęła Warszawy: akcje ostro w dół

WIG20 na zamknięciu piątkowej sesji spadł o 4,53 proc.

WIG20 na zamknięciu piątkowej sesji spadł o 4,53 proc. do 1769,67 pkt., WIG30 spadł o 4,55 proc. i wyniósł 1970,65 pkt. Na rynku notowań ciągłych wzrósł kurs 47 spółek, 335 spadł, a 27 nie zmienił się.

WIG spadł o 4,38 proc. i wyniósł 44773,64 pkt., mWIG40 spadł o 4,93 proc. i wyniósł 3347,12 pkt., a WIGdiv spadł o 4,18 proc. i wyniósł 918,71 pkt.

Brexit mocno uderza w złotego, jego los zależy od największych banków centralnych

Piątkowa sesja była bardzo nerwowa dla złotego, bo inwestorzy nie spodziewali się Brexitu - zwracają uwagę analitycy. Dodają, że po gwałtownych porannych spadkach, notowania naszej waluty nieco się podniosły, m.in. w wyniku interwencji szwajcarskiego banku centralnego.

Ok. 16.45 za euro trzeba było zapłacić 4,43 zł, za dolara 3,98 zł, za franka 4,11 zł, a za funta 5,48 zł.

Jak się wyraził Rafał Sadoch z DM mBanku, "kurz po Brexicie szybko opada".

"Notowania EUR/PLN, po tym jak wspięły się na pięcioletnie szczyty, tuż przed ogłoszeniem oficjalnych wyników wczorajszego referendum, stopniowo odrabiają straty. Od tego czasu notowania EUR/USD obniżyły się z 4,53 do 4,42, a USD/PLN z 4,13 do 4,00. Szwajcarski bank centralny przyznał się dziś do interwencji na rynku walutowym w celu osłabienia franka. Notowania CHF/PLN obniżyły się od szczytów odnotowanych po godzinie 7:00 na poziomie 4,24 o 14 groszy sprowadzając kurs do poziomu 4,10" - relacjonuje analityk.

Jego zdaniem przebieg piątkowej sesji sugeruje, że "rynki finansowe dość szybko wrócą do normalności po szoku, jaki w nocy zafundowali im Brytyjczycy". "Brexit stał się faktem, więc jest już w cenach. W tym uwaga skupi się na przebiegu negocjacji pomiędzy Wielką Brytanią, a Unią Europejską, co będzie rozłożone w ciągu dwóch lat, zatem ich wpływ na wartość polskiej waluty nie będzie tak widoczny, jak przy ostatnich wydarzeniach" - komentuje Sadoch.

Los złotego w rękach największych banków centralnych


W opinii analityka mBanku największy wpływ na złotego w najbliższym czasie może mieć polityka największych banków centralnych.

"Znacząco bowiem wzrosło ryzyko, że FED ale również EBC będą odpowiadać na Brexit luźną polityką monetarną, co w przypadku EBC oznacza cięcia stóp do jeszcze bardziej ujemnych poziomów, a w przypadku FED brak podwyżek stóp. Działania te będą oddziaływały w kierunku umocnienia złotego. Na skutek odreagowania dzisiejszych spadków, notowania złotego już w przyszłym tygodniu mogą powrócić poniżej poziomu 4,40. Dalsze umocnienie jest jednak mało prawdopodobne, że względu na czynniki krajowe" - ocenia.

Konrad Ryczko z DM BOŚ także zwraca uwagę, że podczas piątkowej sesji "obserwowaliśmy skokowe spadki na wycenie polskiej waluty, w reakcji na zaskakujący wynik brytyjskiego referendum".

"W trakcie nocnej sesji w Europie złoty tracił nawet 8 proc. wobec dolara amerykańskiego, testując poziom 4,13 USD/PLN. Wraz z postępem sesji w Azji spadki na wycenach bardziej ryzykownych aktywów zostały zmniejszane. W konsekwencji końcówka handlu w Europie przyniosła nam kwotowania USD/PLN blisko 3,98 PLN (zmiana o ok. 4 proc.). W przypadku zestawienia z frankiem szwajcarskim złoty kwotowany jest po 4,09 PLN podczas gdy parę godzin wcześniej obserwowaliśmy poziomy rzędu 4,20 PLN. Duża zasługa w tym zapowiadanego wejścia na rynek SNB, który w wyniku interwencji podbił kwotowania EUR/CHF z okolic 1,06 do 1,08 CHF" - komentuje.

Dodaje, że piątkowa sesja "należała do niezwykle nerwowych", m.in. dlatego, że "w ciągu ostatnich sesji inwestorzy grali pod tzw. „Bremain” podbijając wyceny aktywów". "Rynek poddał się panice, a następnie podjął próbę stabilizacji. Uwaga inwestorów skierowana jest obecnie na następstwa Brexitu, czyli sposobu, w jaki Wlk. Brytania miałby opuścić UE. Pomimo wejścia na rynek instytucji centralnych, wydaje się, iż rynkowa nerwowość może zostać podtrzymana, co oznacza również utrzymanie presji podażowej na PLN" - ocenia Ryczko.

Specjalna, zamknięta narada w USA

Wpływ wyników brytyjskiego referendum na sytuację finansową USA był w piątek przedmiotem obrad nadzwyczajnej telekonferencji Rady Nadzoru Stabilności Finansowej (Financial Stability Oversight Council, FSOC). Posiedzenie było zamknięte dla środków masowego przekazu.

W skład Rady, powołanej w 2010 r. w ramach reformy mającej ograniczyć skutki kryzysu finansowego, wchodzą przedstawiciele Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (Securities and Exchange Commission, SEC), Rezerwy Federalnej oraz ministerstwa skarbu.

W ocenie FSOC w chwili obecnej nie odnotowano żadnych poważniejszych zagrożeń, a system finansowy USA nie tylko nie ucierpiał, ale funkcjonuje tak, jak dotąd. Rada będzie nadal monitorować sytuację, aby zapobiec pojawieniu się zagrożeń.

REKLAMA

Fed zapewnia wsparcie dla zapewnienia płynności


Fed, amerykański bank centralny, starając się uprzedzić dalsze niepokoje na rynkach finansowych, które zareagowały w piątek na wynik referendum gwałtownymi spadkami, oznajmił, że gotów jest zapewnić gospodarce płynność dostarczając środki, poprzez istniejące już kanały wymiany z innymi bankami centralnymi.

Szef Eurogrupy ostrzega: Brexit ograniczy dostęp W. Brytanii do wspólnego rynku, City straci na znaczeniu

Szef Eurogrupy Jeroen Dijsselbloem ostrzegł w piątek w wywiadzie dla RTL, że ograniczenie dostępu W. Brytanii do rynku wewnętrznego będzie ceną za Brexit. Wyraził też opinię, że londyńskie City straci na znaczeniu, a jego funkcje przejmą Frankfurt i Amsterdam.

IAR, PAP, jk

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej