201,4 mld deficytu. MF podało, jak wygląda budżet po wrześniu
Deficyt budżetu państwa wyniósł w okresie styczeń-wrzesień 2025 201,4 mld zł. Dochody wydają się być mniejsze niż rok temu, ale to zasługa zmian w finansowaniu samorządów, przez co niższe są też wydatki.

Andrzej Mandel
2025-10-15, 15:31
Najważniejsze informacje w skrócie:
- Deficyt budżetu państwa wyniósł we wrześniu 201,4 mld złotych. Dochody wyniosły 415,6 mld złotych
- Gdyby nie reforma udziału jednostek samorządu terytorialnego (JST) w dochodach podatkowych wpływy do budżetu wyniosłyby 509,1 mld zł
- Rok do roku o 10,6 proc. wzrosły wpływy z podatku VAT. Za to dochody z akcyzy wzrosły raptem o 3,2 proc.
Budżet państwa stabilnie na minusie
Mimo dużego deficytu, który wynosi już 201,4 mld złotych, budżet państwa jest stabilny. Zaawansowanie dochodów i wydatków jest mniej więcej zgodne z planem budżetowym pomimo różnych problemów. Szacunkowe wykonanie wyniosło, zgodnie z komunikatem Ministerstwa Finansów:
- dochody 415,6 mld zł, tj. 65,7 proc.
- wydatki 617,0 mld zł, tj. 66,9 proc.
- deficyt 201,4 mld zł, tj. 69,8 proc.
Budżet na 2025 r. dopuszcza deficyt w wysokości prawie 288,8 mld zł, wydatki w kwocie blisko 921,62 mld zł a dochody - prawie 632,85 mld zł.
💰 Ile wynosi twój osobisty udział w "dziurze budżetowej"? Policzmy
Deficyt w wysokości 201,4 mld zł może wydawać się abstrakcyjny. Ale jeśli podzielimy go przez liczbę mieszkańców Polski (ok. 37,6 mln), okaże się, że na każdą osobę – od niemowlaka po seniora – przypada około 5350 zł nowego długu, który państwo zaciągnęło "na nasze konto" tylko w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy tego roku. To kwota, którą w przyszłości trzeba będzie spłacić w formie podatków.
Uwagę mogą zwracać dochody, niższe niż we wrześniu 2024. Jednak faktycznie są one wyższe, bo zmiana wynika z faktu, że zreformowano udział samorządów w dochodach podatkowych. Wpłynęło to na formalne obniżenie dochodów (ale i wydatków), ale w zamian samorządy już nie są aż tak zależne od uznaniowych subwencji z Warszawy.
Wpływy z akcyzy rosną znikomo, z VAT wręcz przeciwnie
Dochody podatkowe wyglądają dobrze, z wyjątkiem akcyzy. Wpływy z VAT wzrosły o 10,6 proc. rok do roku do 240,3 mld złotych. Za to akcyza (a dokładniej podatki akcyzowe) przyniosły budżetowi raptem 3,2 proc. więcej niż rok temu. Z tych podatków wpłynęło 69,7 mld złotych.
Dochody z podatków osobistych i od firm są nieporównywalne z uwagi na reformę finansowania samorządów. Ministerstwo podkreśliło jednak w komunikacie, że gdyby nie ta reforma, to znacząco by wzrosły.
💸 Czym jest "dziura w budżecie"? Proste wyjaśnienie deficytu
Wyobraź sobie, że w jednym miesiącu zarabiasz 5000 zł, ale Twoje wydatki wynoszą 6000 zł. Ta różnica, 1000 zł, to Twój deficyt. Musisz go pokryć, biorąc pożyczkę. "Dziura w budżecie państwa" działa dokładnie tak samo, tylko na gigantyczną skalę. Państwo wydaje więcej (na emerytury, wojsko, zdrowie), niż zbiera z podatków. Tę różnicę musi pożyczyć od inwestorów, sprzedając im obligacje, co powiększa dług publiczny.
ZUS i obrona narodowa - największe pozycje w budżecie
Najwięcej środków budżetowych pochłaniają emerytury (czyli ZUS) oraz obrona narodowa. Do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych państwo dołożyło zgodnie z planem 133,2 mld złotych. Z kolei na obronę narodową wydano 70,6 mld złotych.
Na zdrowie, oprócz tego, co wydawane jest przez NFZ (niezatwierdzony wciąż plan NFZ przewiduje ponad 200 mld złotych) budżet państwa dołożył już 35,3 mld złotych. Nie zmienia to faktu, że sytuacja NFZ jest krytyczna.
Na szkolnictwo wyższe i naukę budżet wydał już 24,5 mld złotych. Jeżeli chodzi o szkolnictwo na niższych szczeblach, to wydatki na nie ukryte są np. w subwencjach dla samorządów i w środkach wpływających z podatków.
🧐 Polacy oszczędzają na wódce i papierosach? Zaskakujące dane z podatków
Nowe dane pokazują ciekawy trend. Z jednej strony, wpływy z podatku VAT (płaconego od większości towarów i usług) rosną dynamicznie (+10,6%), co oznacza, że wciąż dużo kupujemy. Z drugiej strony, wpływy z akcyzy (nakładanej głównie na alkohol, papierosy i paliwo) rosną bardzo wolno (+3,2%), wolniej niż inflacja. Może to sugerować, że w obliczu drożyzny Polacy zaczynają oszczędzać na używkach lub mniej jeżdżą samochodami.
Obsługa długu, czyli odsetki od obligacji itp. kosztowały budżet 45,8 mld złotych.
Czytaj także:
- Akcyza w górę. Rząd przyjął projekt nowelizacji
- Dwa lata po wyborach: ile obietnic rząd naprawdę spełnił?
- GUS dokładnie przeliczył inflację. Tyle wyniosła we wrześniu
Źrodło: MF/Andrzej Mandel