Ruszyły wypłaty rekompensat dla producentów owoców i warzyw
Agencja Rynku Rolnego od początku lipca rozpoczęła przekazywanie pieniędzy producentom owoców i warzyw, którzy do 30 czerwca wycofali je z rynku i przekazali na cele charytatywne.
2016-07-13, 11:00
Posłuchaj
Komisja Europejska zgodziła się w ubiegłym roku na wycofanie z rynku przez polskich producentów ponad 330 tysięcy ton owoców i warzyw. Rolnicy otrzymują rekompensaty wypłacane przez Agencję Rynku Rolnego.
Zainteresowanie jest duże, przyznaje Karolina Dziewulska-Siwek, rzecznik prasowy Agencji Rynku Rolnego.
- Od 2 listopada 2015 roku do ARR na mechanizm wsparcia producentów owoców i warzyw wpłynęło niecałe 9 tys. powiadomień, z czego 92 proc. dotyczyło jabłek i gruszek – mówi gość radiowej Jedynki.
Sadownicy mają wybór
Cały czas trwa rosyjskie embargo i każda forma pomocy dla tych, którzy nie mogą eksportować na tamten rynek, jest ważna. Sadownicy chętnie z niej korzystali. Cena za kilogram przekazywanych jabłek została ustalona w wysokości 75 groszy, mówi Mirosław Maliszewski, prezes Związku Sadowników RP.
- Nam ta kwota wychodzi trochę inna, dlatego że do tego mechanizmu pomocowego należy doliczyć koszty opakowania i transportu, dlatego ta rekompensata powinna być dla sadowników nieco wyższa. Sadownik ma możliwość albo przekazać swoje produkty przez banki żywności ubogim i otrzymać rekompensatę z Unii Europejskiej, albo te owoce skierować na rynek. Dzięki temu, że ma taką alternatywę: albo rynek, albo wycofywanie, nie musi ulegać panice i może zaczekać z decyzją nawet kilka miesięcy – zaznacza ekspert.
Dlatego należy to jak najszybciej rozliczyć, podkreśla Mirosław Maliszewski.
REKLAMA
Sukcesywna wypłata rekompensat
Pieniądze są przekazywane rolnikom sukcesywnie i to trwa, przyznaje Karolina Dziewulska-Siwek.
- Do 11 lipca wydano 167 decyzji przyznających środki finansowe za wsparcie, na łączną kwotę ponad 1 150 000 euro. Najpierw wydawana jest decyzja, a potem dokonywany jest przelew finansowy, więc trzeba uzbroić się w cierpliwość – apeluje rzeczniczka ARR.
Wszyscy sadownicy otrzymają pieniądze do 30 września, zapewnia rzeczniczka prasowa Agencji Rynku Rolnego.
Pomoc nadal potrzebna
W tym roku zbiory owoców pewnie równie dobre jak w ubiegłym, dlatego istotne jest przedłużenie pomocy Komisji Europejskiej, podkreśla Mirosław Maliszewski.
- Tak aby już jabłka z tegorocznych zbiorów mogły być objęte jak najszybciej nowych mechanizmem KE, bo to pozwoli ustabilizować sytuację i wystawić też cenę na jabłka przemysłowe na poziomie, który mógłby zadowalać sadowników i nie poddawać się dyktatowi dużych graczy na rynku, zakładów przetwórczych – podkreśla ekspert.
KE przedłużyła program pomocowy
Komisja Europejska zdecydowała, że pomoc będzie kontynuowana także w tym roku, przypomina Karolina Dziewulska-Siwek.
- KE przyznała Polsce nowy limit. Jest to 89 tys. ton produktów do przekazania na darmową dystrybucję owoców i warzyw. Nie ma jeszcze naboru, jeszcze ARR nie przyjmuje powiadomień, ponieważ czekamy na akt krajowy, czyli na rozporządzenie Rady Ministrów, które będzie określało warunki – tłumaczy gość Jedynki.
Wiadomo, że w tym roku będą niewielkie zmiany, na przykład o rekompensaty będą mogli ubiegać się także producenci czarnych porzeczek.
REKLAMA
Trzeba powiedzieć, że niezależnie od wsparcia z Brukseli, producenci owoców i warzyw szukają także nowych rynków zbytu. Nawet z powodzeniem, ale wejście na nowe tereny i zdobycie czasem egzotycznych i odmiennych kulturowo konsumentów pochłania sporo czasu.
Aleksandra Tycner, awi
Polecane
REKLAMA