Wzrost znaczenia energetyki w umowie o wolnym handlu między USA i UE
Wzrasta znaczenie surowców energetycznych w negocjowanej umowie o wolnym handlu między USA i UE.
2016-07-21, 09:14
Posłuchaj
Amerykańskie władze nie wykluczają, że w porozumieniu będzie specjalny paragraf dotyczący między innymi eksportu gazu LNG. Zabiegała o to podczas zeszłotygodniowych negocjacji delegacja UE.
W negocjacjach to Unia Europejska zabiega o zniesienie ograniczeń w handlu surowcami energetycznymi. Chodzi przede wszystkim o ułatwienia w eksporcie gazu LNG z USA. Na ten surowiec liczy przede wszystkim Europa Środkowa, która jest uzależniona od "błękitnego paliwa" z Rosji.
Negocjatorzy z Komisji Europejskiej w zeszłym tygodniu zwracali na to uwagę
Przypominali, że bez równego dostępu do taniego gazu europejskie firmy chemiczne będą mieć problemy z konkurowaniem z przedsiębiorstwami z USA. Brukselscy urzędnicy dodatkowo zaproponowali, by wszystkie dotyczące energii zapisy, dotychczas rozproszone, zebrać w jeden rozdział w powstającej nowej umowie.
Nieoficjalnie, rozmówcy IAR w Departamencie Stanu przyznają, że taki scenariusz jet możliwy. Zaznaczają jednak, że bez umowy TTIP Amerykanie zliberalizowali dostęp do swoich surowców. Obecnie, aby firma mogła eksportować LNG, musi uzyskać od administracji amerykańskiej specjalną licencję. Dzięki temu w tym roku koncerny energetyczne z USA rozpoczęły wysyłać statkami gaz do Europy. Do końca tego tygodnia do hiszpańskiego portu powinien wpłynąć gazowiec "Sestao Knutsen". Będzie to druga dostawa amerykańskiego LNG do Europy. Pierwsza trafiła wiosną do Portugalii.
Polski koncern PGNIG także nie wyklucza, że w przyszłości będzie importował gaz do terminalu w Świnoujściu z USA.
IAR, abo
REKLAMA