Premier: młodzież uczestniczyła w Polsce w wielkim święcie radości. Było perfekcyjnie
- Młodzież uczestniczyła w Polsce w wielkim święcie radości - powiedziała premier Beata Szydło na konferencji prasowej podsumowującej ŚDM w Krakowie. Dziękowała uczestnikom ŚDM, polskim rodzinom, które przyjęły pielgrzymów, wolontariuszom oraz duchownym. Wolontariuszom i pielgrzymom podziękował także prezydent Andrzej Duda.
2016-07-31, 22:16
Posłuchaj
Beata Szydło zaznaczyła, że dzięki ich współpracy wszystkie wydarzenia przebiegły doskonale (IAR)
Dodaj do playlisty
- Młodzież z całego świata wniosła niesamowite piękne wrażenia z pobytu w Polsce właśnie przez pryzmat mieszkania, bycia, znajomości, poznania polskich rodzin. To, jak ciepło zostali przyjęci, to ogromna zasługa Polaków - mówiła Beata Szydło.
Premier zauważyła, że młodzież uczestniczyła w Polsce w wielkim święcie radości, religijnym święcie młodości, pokazała, że wartości, które związane są z wiarą, z Kościołem, są dla niej najważniejsze.
Według premier Światowe Dni Młodzieży to "święto radości, święto młodzieży, święto przede wszystkim ludzi wiary".
- Podczas Światowych Dni Młodzieży i wizyty papieża Franciszka usłyszeliśmy wiele ważnych słów, wszyscy muszą je przemyśleć – oceniła Beata Szydło. - Usłyszeliśmy wiele ważnych słów; usłyszeliśmy wiele ważnych myśli, które powinniśmy w tej chwili wszyscy przemyśleć; zastanowić się, rozważyć, ale przede wszystkim, tak jak mówił ojciec święty, otworzyć nasze serca, otworzyć nasze serca na drugiego człowieka, budować wspólnotę. To wielka nauka, która płynie również z tego czasu – powiedziała premier.
"Wszyscy byli bezpieczni"
Zdaniem premier, Światowe Dni Młodzieży w Krakowie przebiegły w sposób perfekcyjny. - Były przygotowane w taki sposób, że wszyscy byli bezpieczni - podkreślała w niedzielę premier Beata Szydło. Dziękowała wszystkim instytucjom i służbom zaangażowanym w organizację ŚDM.
REKLAMA
Premier mówiła na niedzielnej konferencji prasowej, że Światowe Dni Młodzieży to wielkie wyzwanie organizacyjne i logistyczne, a zaangażowanych w nie było wiele instytucji rządowych i samorządowych, a także "dziesiątki tysiące ludzi, którzy strzegli bezpieczeństwa młodych ludzi bawiących się w Polsce".
Źr. TVP Info
Beata Szydło podziękowała za pracę przy ŚDM szefowej swej kancelarii Beacie Kempie, pełnomocnikowi rządu ds. ŚDM Pawłowi Majewskiemu. Dziękowała również służbom - straży pożarnej, policji, wojsku, służbom specjalnym oraz służbom medycznym za ich wkład w zapewnienie bezpieczeństwa podczas Światowych Dni Młodzieży.
- To jest zasługa resortów, którymi kieruje pan minister (SWiA) Mariusz Błaszczak, pan minister (ON) Antoni Macierewicz, ale też trudno nie podkreślić roli pana ministra (infrastruktury) Andrzeja Adamczyka, który odpowiadał za transport, za to żeby logistycznie młodzież i goście dotarli tutaj do Krakowa wtedy, kiedy odbywały się te najważniejsze uroczystości - mówiła Szydło. Podziękowania skierowała również do służb wojewody małopolskiego oraz do władz samorządowych Krakowa i Wieliczki.
- Mogę powiedzieć z satysfakcję, że perfekcyjnie działały służby, perfekcyjnie działały wszystkie te instytucje, które były zaangażowane w organizację Światowych Dni Młodzieży ze strony rządu - podkreśliła szefowa rządu.
Dodała, że "zaangażowanie tych ludzi, tych wszystkich organizacji, instytucji zaowocowało tym, że dzisiaj możemy powiedzieć, że jesteśmy szczęśliwi, że Światowe Dni Młodzieży w Krakowie przebiegły w sposób perfekcyjny". - Były przygotowane w taki sposób, że wszyscy byli bezpieczni i przede wszystkim, że młodzież, która tutaj u nas gościła, mogła w ciągu tych dni przeżywać piękne chwile bez żadnych zakłóceń. I to jest na pewno ogromna zasługa służb, którym jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję - zaznaczyła premier.
Szefowa rządu podziękowała także hierarchom kościelnym za duchowe przygotowanie do ŚDM.
"Ojciec Święty był bardzo zadowolony"
- Ojciec święty był bardzo zadowolony z całego przebiegu ŚDM; ujęło go entuzjastyczne powitanie przez młodzież nie tylko zagraniczną, ale i przez polską - mówił podczas konferencji podsumowującej ŚDM przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki.
Jak dodał wynika to z jego rozmów z papieżem Franciszkiem. - Ojciec Święty był bardzo zadowolony z tego całego przebiegu ŚDM. To co go ujmowało to fakt, że tak entuzjastycznie jest witany przez młodzież, nie tylko przez młodzież zagraniczną ale i przez polską. To warto powiedzieć, na kanwie tych wcześniejszych obaw wypowiadanych, że właściwie Polacy nigdy nie przeszli dalej, aniżeli przez epokę św. Jana Pawła II" - podkreślił abp Gądecki.
Wyjaśnił, że to jak Polacy i polska młodzież zachowywała się podczas ŚDM pokazuje, że Polacy są równie entuzjastycznie nastawieni do Franciszka jak i św. Jana Pawła II. "To dobrze świadczy o Kościele, że przychodzą i odchodzą pasterze, a cześć dla Piotra pozostaje w kościele" - powiedział.
REKLAMA
Abp Gądecki podkreślił, że podczas spotkania z wolontariuszami w Tauron Arenie młodzi ludzie pokazali "jak mocno wpracowują się w Kościół i w wiarę poprzez konkretną pomoc świadczoną tym, którzy przybywają na Światowe Dni Młodzieży".
- To jest dla mnie tytułem nadziei, że to gadanie o młodzieży jako beznadziejnej, albo jako gorszej od poprzednich pokoleń, nie ma najmniejszego sensu. Młodzież jest dobra i dobre są nadzieje związane z młodzieżą i z wiarą - podkreślił przewodniczący KEP.
"Była reprezentacja właściwie całej młodzieży"
Metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz wydarzeniem nazwał "wielką ilość młodzieży z całego świata", z "krajów właściwie mało znanych, gdzieś tam z wysp najdalszych". - Była reprezentacja właściwie całej młodzieży. Ta młodzież spotkała się w atmosferze życzliwości, miłości wzajemnej, której językiem był język Ewangelii, język miłości" - podkreślił kard. Dziwisz.
- Zauważyliśmy, jak reagowali na słowa dotyczące wojny, dotyczące prześladowania chrześcijan czy tych wypadków, o których słyszeliśmy w ostatnim czasie we Francji, w Brukseli czy w Niemczech. Widać, że młodzież tym jest przejęta i chce wprowadzić i wprowadziła tu właściwie innego ducha, ducha pokoju, solidarności, życzliwości wzajemnej - zaznaczył.
Kard. Dziwisz podkreślił, że należy się młodym ludziom podziękowanie. - Oczywiście Ojciec Święty pomógł w tym, by był ten nastrój i to ukierunkowanie młodzieży- dodał.
- Myślę, że to ocenimy, jak to zaowocuje w przyszłości - czy to będzie coś nowego we współżyciu międzynarodowym, czy to przyniesie więcej pokoju, który jest nam tak bardzo potrzebny i wzajemnej współpracy - powiedział kard. Dziwisz.
- Większość młodzieży zupełnie nie znała kultury polskiej i Kościoła polskiego, w ogóle Polski; zobaczyli, że ten kraj jest kulturalny, życzliwy, otwarty i że tu się dobrze żyje. Wielu to podkreślało – powiedział duchowny na konferencji podsumowującej ŚDM.
Jak mówił, papież wspominał, że to była jego pierwsza wizyta w krajach Europy Środkowej i Wschodniej oraz że "tą wizytą zapoczątkował odwiedzanie tych krajów, których nie znał".
- Zależy nam na tym, by nas znał; wtedy nasze kontakty ze Stolicą Apostolską są bardziej bliskie i otwarte – powiedział kard. Dziwisz.
Duchowny podkreślał, że dzięki dobrej współpracy z władzami centralnymi i samorządowymi udało się, po uwzględnieniu różnych uwag i zastrzeżeń, przygotować ŚDM.
Sekretarz generalny Konferencji Episkopatu Polski bp Artur Miziński złożył na ręce premier podziękowania dla zespołu odpowiedzialnego za przygotowanie ŚDM, w skład którego wchodzili m.in. członkowie rządu. - Specustawa pomogła bardzo wiele także w rozwiązaniu kwestii trudnych – dodał.
"Jestem z was dumny"
Za życzliwość, uśmiech, nieocenioną pomoc podziękował z kolei prezydent Andrzej Duda wolontariuszom biorącym udział w Światowych Dniach Młodzieży. W wystąpieniu zamieszczonym na twitterze Kancelarii Prezydenta podziękował też pielgrzymom - m.in. za wzbogacenia Polaków duchowo.
- Drodzy wolontariusze, Światowe Dni Młodzieży były dla was na pewno wspaniałym przeżyciem, ale też okresem ciężkiej pracy. Jestem głęboko przekonany, że wszyscy pielgrzymi, którzy przyjechali do Polski docenili wasze zaangażowanie, waszą życzliwość, wasz uśmiech. Ci, którym pokazaliście drogę, ci, którym podaliście butelkę wody, ci którym opowiadaliście o naszym pięknym kraju - podkreślił A.Duda.
Jak mówił, jest z wolontariuszy "dumny podobnie jak dumni są ich najbliżsi". - Setkom przybyszy z całego świata pokazaliście najpiękniejszą twarz Polski - zauważył.
REKLAMA
Zaznaczył, że pielgrzymi wracając do domów "będą zapewne wspominać Kraków, Częstochowę, kościoły, zamki i koncerty". - Będą mieli w głowach wrażeń bez liku. Ale na pewno zapamiętają was, często bezimiennych, cichych i skromnych, lecz niestrudzonych pomocników, zawsze z wyciągniętą dłonią, zawsze pełnych zapału i entuzjazmu - powiedział Andrzej Duda. - Takich prawdziwych aniołów stróżów - dodał prezydent.
Podziękował też wszystkim tym, którzy brali udział w przygotowaniach do ŚDM - urzędnikom, policjantom, pracownikom służby zdrowia, kapłanom, klerykom i siostrom zakonnym. - Dziękuję wszystkim pielgrzymom, którzy odwiedzili Polskę. Nie mam wątpliwości, że ŚDM wzbogaciły was duchowo, ale i wy wzbogaciliście nas wszystkich. Raz jeszcze wielkie ukłony i staropolskie Bóg zapłać - podkreślił Andrzej Duda.
IAR,PAP,kh
REKLAMA