Wyciekły maile sędziów TK. Wiceprezes Trybunału wyjaśnia
Stanisław Biernat oświadczył, że w interesie publicznym jest wydanie wyroków jeszcze w 2016 roku. Jak wyjaśnił, z tego powodu wezwał sędziów TK, by sprawy dotyczące "nowych, kontrowersyjnych ustaw" były osądzone do połowy grudnia.
2016-08-26, 16:00
Portal tvp.info opublikował w piątek trzy maile, napisane, jak podano, przez prezesa TK Andrzeja Rzeplińskiego, wiceprezesa Biernata i sędziego Marka Zubika. Według portalu, chodziło o ustalenie taktyki dotyczącej wydawania wyroków.
Powiązany Artykuł
Tak pracują sędziowie TK? TVP Info publikuje korespondencję
W mailu z 16 sierpnia - zaadresowanym do dziewięciorga sędziów wybranych przed 2015 r. - Biernat zwraca uwagę na "pilną potrzebę przygotowania znajdujących się w naszych referatach spraw K z 2016 r. dotyczących nowych, kontrowersyjnych ustaw zaskarżonych przez RPO czy posłów". Sygnaturą "K" są w Trybunale oznaczone wnioski o stwierdzenie zgodności ustaw lub ratyfikowanych umów międzynarodowych z konstytucją oraz zgodności ustaw z umowami międzynarodowymi, których ratyfikacja wymagała uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie.
"Jest ze wszech miar pożądane, aby wiele takich spraw zostało osądzonych najpóźniej do połowy grudnia. To wymagałoby przedstawienia projektów na pierwszą naradę najpóźniej do końca września" - napisał wiceprezes TK.
Oświadczenie Stanisława Biernata
"W interesie publicznym jest, aby jeszcze w 2016 roku Trybunał wydał jak najwięcej wyroków w doniosłych sprawach, jakie wpłynęły do niego w ostatnich miesiącach" - napisał wiceprezes TK.
REKLAMA
Dodał, że po wyroku TK z 11 sierpnia w sprawie nowej ustawy o Trybunale "zostały wyjaśnione podstawy prawne, na jakich funkcjonuje Trybunał, wobec czego nadszedł czas do zintensyfikowania prac nad tymi sprawami".
Biernat zwrócił także uwagę, że do jego obowiązków należy czuwanie nad sprawnością załatwiania spraw w Trybunale. "Wiadomość e-mailowa wzywająca sędziów do przyspieszenia prac nad projektami orzeczeń, jak ta ujawniona, nie była pierwsza, ani zapewne nie jest ostatnia. Wiadomości takie są adresowane do wszystkich, niektórych lub pojedynczych sędziów" - napisał wiceprezes TK.
Zaznaczył, że dziewięciu sędziów, do których zaadresowana była wiadomość - prócz Rzeplińskiego, Biernata i Zubika są to jeszcze Leon Kieres, Andrzej Wróbel, Małgorzata Pyziak-Szafnicka, Piotr Tuleja, Stanisław Rymar i Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz - to ci, którzy "od roku realnie przygotowują merytoryczne orzeczenia w sprawach zawisłych w Trybunale i są w nich sprawozdawcami".
"Jak wiadomo, pozostali sędziowie Trybunału ograniczają się do składania zdań odrębnych od wyroków, ale sami projektów wyroków nadających się do orzekania niestety nie przedkładają, mimo kierowanych do nich próśb, także przez wiceprezesa Trybunału" - napisał Biernat.
REKLAMA
Prócz wymienionych dziewięciorga sędziów do składów orzekających są włączani także Zbigniew Jędrzejewski, Julia Przyłębska i Piotr Pszczółkowski, którzy zostali wybrani na sędziów TK przez Sejm obecnej kadencji.
To ośmiesza Trybunał?
W Sejmie do ujawnionych maili odnieśli się politycy PiS. W opinii rzeczniczki klubu PiS Beaty Mazurek pokazują one, że "prezes Rzepliński nie ma woli spokojnej pracy w oparciu o ustawę".
Szymon Szynkowski vel Sęk z PiS/TVP Info
Z kolei szef klubu PiS Ryszard Terlecki powiedział, że ranga i autorytet TK zostały po raz kolejny podważone i ośmieszone przez samych sędziów.
REKLAMA
- Ta korespondencja wydaje mi się przede wszystkim śmieszna. Partyjka, która działa wewnątrz Trybunału podejmuje działania, które mają spowodować, że nie odda władzy, którą ma w Trybunale po końcu kadencji prezesa Rzeplińskiego - ocenił.
- To, że korespondencja jest adresowana tylko do części członków Trybunału i to, że nadal trwa impas, który polega na łamaniu przepisów, łamaniu prawa, niedopuszczania pozostałych członków Trybunału do procedowania, to jest skandal, którego mamy kolejną odsłonę - dodał Terlecki.
16 sierpnia weszła w życie nowa ustawa o TK, z 22 lipca. Według TK, jej kilkanaście przepisów jest niekonstytucyjnych (po wyroku z 11 sierpnia) i nie weszło w życie. Rząd zapowiedział, że nie wydrukuje tego wyroku, bo wydano go z naruszeniem prawa.
PAP/iz
REKLAMA
REKLAMA