Lunia Bonder, projektantka mody: inspiracją są dla mnie ludzie
Elżbieta Bonder, polska projektantka mody, która stworzyła własną markę lunia bonder, trenerka stylu i savoir-vivre'u, dizajnerka niesłychanych form kulinarnych była gościem audycji „Ludzie gospodarki” w Polskim Radiu 24.
2016-10-09, 17:00
Posłuchaj
Chociaż już jako mała dziewczynka robiła ubranka dla lalek, bo chciała żeby ładnie wyglądały, to projektowanie nie było jej wymarzonym zawodem. Skończyła historię sztuki, ale potem wyobraziła sobie, że siedzi gdzieś w muzeum, to wydało jej się zbyt statyczne, zrozumiała, że potrzebuje działania, i tak dojrzała do projektowania. Tak zaczyna się historia Luni Bonder.
- Jeszcze w czasie studiów otworzyłam pierwszą pracownię krawiecką, potem razem z mężem prowadziłam firmę produkującą odzież - opowiada Lunia Bonder. - Szyliśmy przede wszystkim klasyczne stroje, bo wtedy rodziła się polska gospodarka, a przedsiębiorcze kobiety potrzebowały ubrań eleganckich, ale zarazem wygodnych.
W pewnym momencie przestała ją jednak interesować produkcja masowa, zaczęła projektować i szyć rzeczy unikatowe. Nie chciała konkurować z wielkimi firmami, które weszły na rynek, a dzięki temu, że szyły w Azji były tańsze. I tak narodziła się nowa marka.
W pracy zawsze wzorem był dla niej Armani.
REKLAMA
- Za to, że potrafił stworzyć "opływową" linię garniturową, podziwiałam jego styl pracy i życia - mówi Lunia Bonder - ale lubiłam też Jil Sander, za puryzm w modzie, prostą linię i brak zbędnych dodatków. A prywatnie inspiracją dla mnie były też mama i babcia, bo one zawsze potrafiły się ładnie ubrać - opowiada bohaterka „Ludzi gospodarki”.
Inspiracją dla mnie są ludzie - mówi Lunia Bonder.
Zaczynała od projektowania dla swoich przyjaciółek i koleżanek, ale potem dosyć szybko to grono zaczęło się powiększać. Każdy strój projektuje z myślą o konkretnej klientce. Już jak widzę tkaninę, to wiem, co z tego powstanie i dla kogo - mówi projektantka. Projektuje z myślą o kobietach, o ich potrzebach i oczekiwaniach, ale bardzo lubi też projektować dla mężczyzn. Moim klientem jest między innymi syn - opowiada - właśnie szyję dla niego jesionkę.
Każdy może być modny
10 lat temu odkryłam - przyznam szczerze ze zdumieniem - że tak naprawdę potrzebuję zaledwie kilku rzeczy, żeby czuć się dobrze. To biały damski T-shirt, czarny sweter oraz białe albo czarne spodnie, lub spódnica. Połączenie tych rzeczy daje już niesamowity efekt. A od pewnego czasu promuje też "małą białą", czyli klasyczną, elegancką sukienkę. Biały podkreśla urodę, rozświetla. Uwielbiam takie sukienki - mówi Lunia Bonder. - Trzeba wierzyć w to, co się robi. Ja wierzę w moje sukienki.
REKLAMA
W ich przygotowanie wkłada serce. Nic dziwnego, że wymyśla dla nich też piękne nazwy: Niebo nad Berlinem, Pasterka w pelikany, Miętowy posmak, Jazzowy rytm, Kropka nad i, Anegdota, Ale plama, Strawberries fields, czy Japan garden. Inspirują mnie książki, piosenki, gwara, życie po prostu - wyjaśnia.
W Polsce mamy ponad 2 tysiące 280 podmiotów gospodarczych zajmujących się produkcją odzieży. Polski przemysł po ponad 20 latach zaczyna się odradzać. Z każdym rokiem wzrasta sprzedaż detaliczna wytworów przemysłu modowego, stają się modne i popularne w centralnych miastach ulice handlowe, które przyciągają nie tylko rodzimych mieszkańców, ale także turystów.
Polski świat mody nie ma się czego wstydzić, nasi projektanci prezentują swoje rzeczy w Paryżu, w Nowym Jorku czy w Mediolanie i są tam doceniani. I nic dziwnego, bo są bardzo zdolni i pracowici - mówi Lunia Bonder. Może tylko środowisko powinno się bardziej integrować, bo to też jest ważne, ale myślę że do tego dojdzie.
Organizatorka niezapomnianych przyjęć...
Lunia Bonder - na co dzień zajmująca się projektowaniem sukienek - bardzo lubi też gotować, ale według niebanalnych przepisów. Drugą pasję realizowała w sezonowej restauracji Niecodzienna, którą prowadziła jakiś czas temu na terenie swojego ogrodu na warszawskiej Sadybie. Dzisiaj też przyjmuje gości, ale organizując kameralne spotkania z modą. To dobra okazja, aby spotkać się z przyjaciółkami, porozmawiać, wymienić się doświadczeniami.
REKLAMA
Sylwia Zadrożna
REKLAMA