183 mln euro na polsko-białorusko-ukraińską współpracę ponad granicami

Lata 2014–2020 to kolejna szansa na rozwój czterech województw: podlaskiego, lubelskiego, podkarpackiego i wschodniej części mazowieckiego, dzięki Programowi Współpracy Transgranicznej Polska–Białoruś–Ukraina. Skorzystają z niego także cztery przygraniczne obwody białoruskie i sześć ukraińskich.

2016-10-21, 16:53

183 mln euro na polsko-białorusko-ukraińską współpracę ponad granicami
Wschodnia granica Polski to jednocześnie zewnętrzna granica Unii Europejskiej, która od samego początku naszego członkostwa wspiera kraje partnerskie, takie jak Białoruś i Ukraina . Foto: Pixabay (domena publiczna)

Posłuchaj

Celem Programu jest wspólne rozwiązywanie podobnych problemów, zmniejszenie różnic w poziomie życia mieszkańców oraz poprawa kontaktów między lokalnymi społecznościami – wyjaśnia Rafał Baliński z Ministerstwa Rozwoju. (Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
+
Dodaj do playlisty

Partnerzy z Polski, Białorusi i Ukrainy już mogą ubiegać się o wsparcie z funduszy europejskich. Program Współpracy Transgranicznej Polska‒Białoruś‒Ukraina na lata 2014‒2020 to miliony euro na realizację wspólnych projektów. 

Oferta Unii Europejskiej

Program Współpracy Transgranicznej Europejskiego Instrumentu Sąsiedztwa Polska–Białoruś–Ukraina na lata 2014–2020 jest finansowany ze środków Unii Europejskiej.  Na czym ten Program polega, skoro ani Białoruś, ani Ukraina nie należą do UE?

– Ten Program zapobiega tworzeniu nowych podziałów pomiędzy tymi krajami. Granica w tym przypadku ma zbliżać i łączyć, a nie różnić i dzielić. Środki Programu mają przyczynić się do bardziej zrównoważonego rozwoju regionów przygranicznych Polski i naszych sąsiadów spoza Unii. Celem jest wspólne rozwiązywanie podobnych problemów, zmniejszenie różnic w poziomie życia mieszkańców oraz poprawa kontaktów między lokalnymi społecznościami  – wyjaśnia gość Jedynki Rafał Baliński, zastępca Dyrektora Departamentu Współpracy Terytorialnej w Ministerstwie Rozwoju.

"

Rafał Baliński Program Polska–Białoruś–Ukraina zapobiega tworzeniu nowych podziałów pomiędzy tymi krajami

Na budżet Programu, który łącznie wynosi ok. 183 mln euro, składają się środki Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i Europejskiego Instrumentu Sąsiedztwa. A z efektów będą korzystać mieszkańcy czterech polskich województw: lubelskiego, podlaskiego, podkarpackiego oraz wschodniej części województwa mazowieckiego, a ponadto czterech obwodów białoruskich i sześciu ukraińskich.

REKLAMA

‒ Wschodnia granica Polski to jednocześnie zewnętrzna granica Unii Europejskiej, która od samego początku naszego członkostwa wspiera kraje partnerskie, takie jak Białoruś, Ukraina czy Federacja Rosyjska w ramach specjalnych programów. Zainteresowanie Komisji Europejskiej jest bardzo wysokie tymi krajami i stąd kolejna edycja Programu – zauważa Paweł Słowikowski, kierownik Sekretariatu Technicznego Programu Transgranicznego Polska‒Białoruś‒Ukraina.

Partnerzy muszą współpracować

Programy transgraniczne różnią się od programów krajowych, także realizowanych przy unijnym wsparciu.

– Wnioskodawcy muszą podjąć współpracę z partnerem z zagranicy i muszą być gotowi na to, aby udzielić sobie takiego wzajemnego kredytu zaufania. Partnerów musi być minimum dwóch, w tym co najmniej jeden z Polski oraz jeden z Białorusi lub Ukrainy. I to oni między sobą ustalą podział ról i zadań oraz ustalą, kto będzie odpowiadał za koordynację całego przedsięwzięcia. Podstawą do nawiązania, czy też kontynuowania takiej współpracy jest potrzeba/problem, które są trudne lub też niemożliwe do rozwiązania w skali jednego kraju – tłumaczy Rafał Baliński z Ministerstwa Rozwoju.

I dodaje, że beneficjentem tego Programu mogą być jednostki samorządu terytorialnego, szkoły i inne instytucje publiczne, np. ochrony zdrowia.

REKLAMA

Projekty już zrealizowane: Ukraina

Dobre przykłady wykorzystania funduszy europejskich mamy już np. na Ukrainie, gdzie we Lwowie działa Stowarzyszenie „Zielony Krzyż”, które zajmuje się ekologią oraz turystyką dla osób niepełnosprawnych.

– Częściowo sprzęt jest zakupiony w ramach Programu Polska–Białoruś–Ukraina. Z ukraińskiej strony jest zakupiony sprzęt do aktywnego wypoczynku. Są to łodzie i kajaki dla spływów na rzekach. Mamy też zakupione dwa busy przystosowane dla osób niepełnosprawnych, także możemy teraz jeździć przez granicę własnym transportem. To jest całkiem inny poziom naszej organizacji i współpracy, bo mamy możliwość nie tylko przewiezienia osób niepełnosprawnych do Polski, ale też możemy zrobić dużo szkoleń tutaj, na Ukrainie. Szkoliliśmy np. 120 właścicieli ośrodków agroturystycznego biznesu w przyjmowaniu osób niepełnosprawnych. Również około 100 osób z instytucji muzealnych z całej Ukrainy było szkolonych, które teraz wiedzą, jak przystosować obsługę w muzeum dla osób niepełnosprawnych – podkreśla Aleksander Wołoszyński, prezes Stowarzyszenia.

Z funduszy unijnych zrealizował także bardzo ważny projekt Oddział Straży Pożarnej we Lwowie.

– Z tego projektu dostaliśmy dwa samochody strażackie na podwoziu mercedesa, które już pracują w terenie. A wszystko zaczęło się od tego, że partner po stronie polskiej, Komenda Wojewódzka Straży w Lublinie i Komenda Wojewódzka Straży Pożarnej na Podkarpaciu, szukali za granicą partnera ‒ wyjaśnia Oleg Sztangret, naczelnik Oddziału Straży Pożarnej w obwodzie lwowskim.

REKLAMA

I dodaje, że będą bardzo aktywnie walczyć o granty z tego nowego Programu.

– Bo już wiemy, o co w tym chodzi. I wiemy, że na pewno warto. Takich samochodów, takiej jakości, jakie mamy za 1/10 ceny rynkowej, po cenie całkowitej, nigdy byśmy nie kupili – dodaje.

Projekty już zrealizowane: Białoruś

Z kolei o projekcie z partnerem białoruskim przypomina Rafał Baliński z Ministerstwa Rozwoju.

– Jest np. taki projekt w dziedzinie ochrony zdrowia, który został zrealizowany przez Białostockie Centrum Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie wspólnie z Grodzieńskim Obwodowym Szpitalem Klinicznym. Partnerzy zainwestowali w specjalistyczną aparaturę, która ułatwia rozpoznawanie ewentualnych zmian rakowych u pacjentów. Pieniądze z Programu w tym przypadku przyczyniły się do rozwoju współpracy dotyczącej diagnostyki histopatologicznej nowotworów piersi i jelita grubego. Przeprowadzono też kampanię informacyjną wśród mieszkańców, zachęcając ich do częstszych badań, i to pozwoliło uruchomić odpowiednie leczenie u pacjentów, u których zdiagnozowano zmiany onkologiczne – zaznacza gość Jedynki.

REKLAMA

Suwałki też korzystały z Programu Współpracy Transgranicznej Polska–Białoruś–Ukraina w poprzednich latach i w udało się tam wybudować salę widowiskowo-sportową, wielofunkcyjne boisko. Natomiast po stronie białoruskiej przebudowano stadion.

‒ Naszym partnerem był samorząd rejonu oszmiańskiego, który przeprowadził kapitalny remont stadionu miejskiego i boiska do piłki nożnej. Ten projekt był bardzo potrzebny, bo ani strona białoruska, ani polska z własnych środków finansowych nigdy by tego nie zrobiła – dodaje Dariusz Saweliew, koordynator projektu „Współpraca-Aktywność-Przyszłość” w ramach Programu Polska‒Białoruś‒Ukraina.

Teraz polskie dzieci odwiedzają przygraniczną miejscowość Oszmiany i uczestniczą w zawodach sportowych, podobnie białoruskie przyjeżdżają na zawody do Polski.

– Dzieci przyjeżdżające z Białorusi poznają naszą kulturę, tak samo jak my poznajemy historię ich kraju i naszą wspólną ‒ podkreśla Zdzisława Milewska, dyrektor Zespołu Szkół w Przebrodzie na Suwalszczyźnie.

REKLAMA

Dlatego Suwałki już planują złożenie wniosku w nowym Programie na lata 2014-2020. Wniosek przygotują z poprzednim partnerem, bo bardzo chwalą sobie tę współpracę.

– Będziemy pisali projekt w ramach dziedzictwa kulturowego. W praktyce mamy rozszerzyć działalność oraz rozbudować Domu Kultury jak również świetlice wiejskie. Jako dziedzictwo przyrodnicze chcemy rozwijać nasz Park Wigierski.  Chcielibyśmy żeby nasz projekt przeszedł i skorzystać z tego dofinansowania. Bo pieniądze są potrzebne i nam, i Białorusinom – uważa Tadeusz Chołko, wójt Gminy Suwałki.

Pomysły i koncepcje – do 31 grudnia

11 października rozpoczął się pierwszy nabór wniosków w nowej edycji Programu.

– Ten nabór potrwa do 31 grudnia. A do rozdysponowania jest ponad 80 mln euro. Obejmie on wszystkie cele tematyczne Programu, czyli środki będą przeznaczone na zachowanie i promocje dziedzictwa historycznego i kultury lokalnej. O wsparcie mogą ubiegać się m.in. projekty polegające na odbudowie lub renowacji zabytkowych obiektów, czy tworzeniu systemu informacji turystycznej. Możliwe jest też dofinansowanie ochrony przyrody. Priorytetem jest także poprawa bezpieczeństwa i jakości istniejących połączeń komunikacyjnych oraz rozwój systemów transportu przyjaznych środowisku. Dofinansowanie mogą także otrzymać projekty przyczyniające się do zwiększenia przepustowości granic i przyspieszenia odpraw podróżnych na przejściach granicznych – wylicza gość Jedynki.

REKLAMA

W Programie możliwa jest także realizacja przedsięwzięć prewencyjnych, w zakresie katastrof ekologicznych, klęsk żywiołowych, sytuacji awaryjnych oraz wspólne zwalczanie przestępczości zorganizowanej.

– Do końca grudnia oczekujemy, że wnioskodawcy przedstawią jedynie koncepcję projektu, ponieważ nabory podzieliliśmy na dwa etapy. Formularz takiej koncepcji jest prosty i krótki, żadnych załączników nie wymagamy – podkreśla ekspert z Ministerstwa Rozwoju.

‒ To kolejna szansa na rozwój przygranicznych regionów ‒ dodaje Wasyl Chimiak z Lwowskiego Przedstawicielstwa Sekretariatu Technicznego Programu. A unijne wsparcie może wynieść do 90 proc. wartości projektu.

Uproszczenie procedury składania wniosków

W Programie na lata 2014–2020 wprowadzono więc ułatwienia dla beneficjentów. Nie trzeba od razu składać i koncepcji, i kompletu dokumentów.

REKLAMA

– Rzeczywiście jest to nowość, w porównaniu z poprzednią edycją Programu i zakładamy, że to będzie ułatwieniem. Bo dopiero autorzy tych najlepszych propozycji, którzy otrzymają zaproszenie do złożenia pełnego wniosku o dofinansowanie, będą musieli przedstawić dodatkowe obowiązkowe dokumenty. W przypadku projektów dotyczących np. infrastruktury konieczne będzie dołączenie oceny oddziaływania na środowisko czy też pozwolenia na budowę – tłumaczy Rafał Baliński.

 Jedyne ograniczenie to wysokość grantu, czyli przyjmowane są pomysły na projekty od 100 tys. euro do 2,5 mln euro.

– Będziemy organizowali w połowie listopada szkolenia we wszystkich regionach objętych Programem. Więc każdy zainteresowany może też tam dostać informację o zasadach ‒ tłumaczy Paweł Słowikowski.

Lwów już sprawdził i poleca

Z Programu w ubiegłym rozdaniu skorzystał m.in. Lwów. „Ekologiczne inicjatywy”, organizacja pozarządowa po stronie ukraińskiej dzięki środkom z Programu stworzyła we Lwowie system gospodarki odpadami komunalnymi w postaci urządzeń elektrycznych i elektronicznych z gospodarstw domowych, na podstawie doświadczeń Lublina. To jedyny taki system w całej Ukrainie, teraz inni włodarze przyjeżdżają i biorą przykład ze lwowskich rozwiązań. Powoli rodzi się też świadomość ekologiczna społeczeństwa. Oksana Vijtyk, koordynator tego projektu podkreśla, jak ważne jest wsparcie i współpraca transgraniczna. 

REKLAMA

"

Oksana Vijtyk Ukraina chce należeć do Unii Europejskiej i im bliżej współpracujemy z Polską – tym bliżej jesteśmy UE

– Obowiązkowo trzeba korzystać z Programu Współpracy Transgranicznej Polska–Białoruś–Ukraina. Po pierwsze ważna jest ścisła współpraca. Ukraina chce należeć do Unii Europejskiej i im bliżej współpracujemy z Polską – tym bliżej jesteśmy Unii. Po drugie nasi koledzy w Polsce już przetarli nam szlaki. Jest dużo rzeczy, których możemy się dzięki partnerstwu z Polską nauczyć. I uniknąć tych pomyłek, które zdarzały się wcześniej. Mamy takie przysłowie: nie stawać dwa razy na te same grabie, co oznacza, że możemy się uczyć na błędach innych. Żeby nasze reformy posuwały się szybciej – uważa Oksana Vijtyk.

A jak dodaje Olga Parasocka, kierownik Lwowskiego Wspólnego Sekretariatu Technicznego Programu,  ze strony ukraińskiej Program cieszy się już ogromnym zainteresowaniem. – Wynika to z sukcesu poprzedniego Programu. Mamy wiele przykładów projektów, które z powodzeniem zostały zrealizowane. Dużo osób  przychodzi do naszego biura, telefon w tej sprawie dzwoni każdego dnia. Codziennie odpowiadamy na maile z pytaniami o konkurs.

Transgraniczne zbliżanie ludzi

Wszyscy partnerzy podkreślają zgodnie, że chodzi im o doświadczenia, które pomogą uniknąć naszych błędów, i że możemy im pomóc w integracji z Unią Europejską, w przyszłości.

– Celem Programu Współpracy Transgranicznej Polska–Białoruś–Ukraina jest zbliżanie do siebie mieszkańców tych przygranicznych miejscowości i zmniejszanie różnic rozwojowych. To sobie stawiamy za nadrzędny cel. Cieszymy się, że jest duże zainteresowanie, zachęcamy wszystkich, aby szukali swojej szansy. Na pewno nie będzie łatwo. Do tej pory wpłynęło już mnóstwo koncepcji i pomysłów na projekty, zostały one zarejestrowane przez 850 organizacji. A skala tego budżetu jest nieporównywalna do tych wielomiliardowych krajowych programów czy regionalnych. Dlatego konkurencja będzie trudna, ale mimo wszystko zachęcam, żeby próbować i szukać swojej szansy – komentuje gość Jedynki Rafał Baliński, zastępca Dyrektora Departamentu Współpracy Terytorialnej w Ministerstwie Rozwoju.

REKLAMA

Pierwszy konkurs potrwa do końca grudnia. Drugi zaplanowano w grudniu 2017, a trzeci, w  październiku 2018 roku. Wszystkie informacje na temat Programu dostępne są na stronie www.pbu 2020.eu, a także w Punktach Informacyjnych Funduszy Europejskim w całym kraju i na stronie: funduszeeuropejskie.gov.pl.

Sylwia Zadrożna, Justyna Golonko, Małgorzata Byrska

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej